Suntory nie daje rady

Wielu z nas pamięta czasy, gdy trafiona bezprecedensową popularnością Lagavulin musiała ograniczyć na niektórych rynkach podaż swojej sztandarowej wersji, Lagavulin 16yo single malt whisky. Zapasy magazynowe kultowej whisky z wyspy Islay skurczyły się do tego stopnia, że zagrożone zostało rynkowe istnienie marki. Stąd konieczność zastosowania drastycznych środków.

Podobna przypadłość dopadła również japońskie marki whisky – i to, zdaje się, na skalę nieporównanie większą. Koncern Suntory, do którego należy między innymi destylarnia Hakushu ogłosił w tych dniach wstrzymanie dystrybucji whisky mieszanej Hibiki 17yo i single malta Hakushu 12yo. Jak można było się spodziewać, wiadomość ta jeszcze bardziej wzmogła zainteresowanie obydwoma edycjami, dosłowne wymiecenie ich z półek sklepowych i wzrost ich wartości na rynku wtórnym.

Suntory postanowiło jednak przyjść w sukurs wielbicielom swoich marek whisky. Wzorem szkockich producentów zaoferowano nowy produkt, będący jak się wydaje kompromisem pomiędzy popytem, a ograniczonymi możliwościami podaży. Mianowicie zapowiedziano wprowadzenie na rynek edycji bez deklaracji wieku, Hibiki Blender’s Choice. Nowa whisky mieszana zestawiana będzie ze „starannie dobranych i różnorodnych wiekowo” destylatów, wśród których znajdą się również takie, które dojrzewane były w beczkach po winie. Hibiki Blender’s Choice butelkowana będzie o mocy 43% i ma kosztować równowartość około 90 dolarów USA. Początkowo dostępna będzie tylko w gastronomii, a z czasem ma trafić również na półki detalistów.


[06.06.2018 / zdjęcie: za thespiritsbusiness.com]