Ostatnia taka Linkwood
20/03/2018
Niezależny dystrybutor, firma Gordon & MacPhail z Elgin, wypuściła właśnie na rynek rocznikową Linkwood 1956, pochodzącą z – jak się powszechnie uważa – ostatniej dostępnej beczki z tej destylarni, pochodzącej z lat pięćdziesiątych.
Wydana w ramach serii Gordon & MacPhail’s Private Collection pochodzi z beczki nr 20, sherry hogshead, uważanej za ostatnią pozostałą na świecie beczkę Linkwood z lat pięćdziesiątych. Została ona napełniona destylatem 3 stycznia 1956 w znajdującej się na przedmieściach Elgin destylarni przez Johna Urquharta, członka pierwszego, założycielskiego pokolenia rodziny prowadzącej do dziś znaną na całym świecie firmę z Elgin. Obecnie u jej sterów zasiada już czwarte pokolenie, a sam John Urquhart przeszedł na emeryturę w miesiąc po napełnieniu wspomnianej beczki.
Jej zawartość wystarczyła do napełnienia jedynie 53 karafek 60-letniej whisky. Butelkowana w postaci cask strength posiada moc 49,4% i można się domyślać, że nie została poddana filtrowaniu na zimno, ani barwieniu karmelem. Wszystkie karafki są wykonane ręcznie i indywidualnie numerowane. W zestawie do każdej z nich dołączono certyfikat autentyczności, a także specjalną pamiątkową książkę, napisaną przez Jonny’ego McCromicka.
Kilka karafek przeznaczono na sprzedaż w sklepie firmowym Gordon & MacPhail w Elgin na rogu South Street in Culbard Street. Każda kosztuje okrągłe 22.000 funtów.
[20.03.2018 / zdjęcie: Gordon & MacPhail]
Wydana w ramach serii Gordon & MacPhail’s Private Collection pochodzi z beczki nr 20, sherry hogshead, uważanej za ostatnią pozostałą na świecie beczkę Linkwood z lat pięćdziesiątych. Została ona napełniona destylatem 3 stycznia 1956 w znajdującej się na przedmieściach Elgin destylarni przez Johna Urquharta, członka pierwszego, założycielskiego pokolenia rodziny prowadzącej do dziś znaną na całym świecie firmę z Elgin. Obecnie u jej sterów zasiada już czwarte pokolenie, a sam John Urquhart przeszedł na emeryturę w miesiąc po napełnieniu wspomnianej beczki.
Jej zawartość wystarczyła do napełnienia jedynie 53 karafek 60-letniej whisky. Butelkowana w postaci cask strength posiada moc 49,4% i można się domyślać, że nie została poddana filtrowaniu na zimno, ani barwieniu karmelem. Wszystkie karafki są wykonane ręcznie i indywidualnie numerowane. W zestawie do każdej z nich dołączono certyfikat autentyczności, a także specjalną pamiątkową książkę, napisaną przez Jonny’ego McCromicka.
Kilka karafek przeznaczono na sprzedaż w sklepie firmowym Gordon & MacPhail w Elgin na rogu South Street in Culbard Street. Każda kosztuje okrągłe 22.000 funtów.
[20.03.2018 / zdjęcie: Gordon & MacPhail]
Pokaż więcej wpisów z
Marzec 2018