Glenlivet 12yo powróci
Nieco ponad dwa lata temu jeden z największych producentów szkockiej whisky słodowej, Pernod Ricard, wycofał ze sprzedaży flagową wersję whisky Glenlivet, popularną 12-latkę, i zastąpił ją edycją bez deklaracji wieku, Glenlivet Founder’s Reserve. Przez internet przetoczył się jęk zawodu, połączony z falą krytyki nowej wersji. Czy krytyka była słuszna, czy też nie – to już osądzić musi każdy wielbiciel whisky osobiście. Jednak wycofanie solidnej jakościowo whisky posiadającej przyzwoitą deklarację wieku przez destylarnię o tak ogromnym potencjale nie mogło przejść bez echa.
Kilka dni temu pojawiła się informacja, że w Pernod Ricard dokonano gruntownej analizy zapasów magazynowych, z której wynika niezbicie, że kryzys niedostatku odpowiednio starzonych zapasów whisky mija i za około trzy lata możliwy będzie powrót na półki sklepowe wersji 12-letniej.
Funkcjonująca w Speyside destylarnia Glenlivet wytwarza obecnie ponad 10 milionów litrów czystego alkoholu rocznie, co w chwili obecnej plasuje ją na szóstym miejscu w rankingu wielkości produkcji, tuż za Macallan i Glen Ord. Warto pamiętać, że jeszcze w 2008 roku Glenlivet zajmowała w tym rankingu miejsce piąte, mimo iż wytwarzała wówczas niecałe 6 milionów litrów. W 2009 roku w destylarni zainstalowano cztery nowe alembiki (obok funkcjonujących wcześniej ośmiu), co zwiększyło wydajność zakładu do 8,5 miliona litrów rocznie. Wydaje się, że zaplanowany za trzy lata powrót Glenlivet 12yo to bezpośredni efekt tamtej rozbudowy.
W Glenlivet działa teraz 14 alembików. Kolejne dwa pojawiły się w 2010, podbijając wydajność zakładu do obecnych 10,5 mln litrów rocznie.
W chwili obecnej wersja 12-letnia w dalszym ciągu jest butelkowana, ale tylko w ograniczonym zakresie i trafia ona głównie na rynek amerykański.