Bowmore 1965 52yo
16/11/2018
Wielbiciele destylarni Bowmore mają ogromny sentyment do whisky wytwarzanych tam w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku. Wystarczy wspomnieć choćby legendarną Black Bowmore, czy cały szereg rocznikowych edycji, które poruszyły wyobraźnię niejednego, najbardziej nawet wytrawnego konesera. Zapowiedziano właśnie kolejny epizod tego procesu.
Bowmore 52yo z rocznika 1965 to jedna z najstarszych i najrzadszych whisky rodem z destylarni usytuowanej w miasteczku o tej samej nazwie, swego rodzaju stolicy wyspy Islay. Nowa staruszka z Bowmore pochodzi z pojedynczej beczki po sherry oloroso, a jej zawartości wystarczyło do napełnienia jedynie 232 butelek. W ciągu ponad pół wieku starzenia w dębowej beczce, zawartość alkoholu w tej whisky spadła do 42%. Została ona zabutelkowana w tej postaci, bez dodatkowego rozcieńczania, tak więc mamy w tym przypadku do czynienia z wersją cask strength o mocy niższej niż niejedna standardowa, rozcieńczana whisky.
Opublikowane przez producenta notki smakowe pięćdziesięciodwulatki wspominają o wonnych owocach, słodkim wosku pszczelim, intensywnej gorzkiej czekoladzie, akcentach jaśminu, suszonych owoców i moreli. Producent zapowiada, że zdobędzie ona legendarny status wśród wielbicieli whisky. O trafności przytoczonego opisu i przewidywań będzie się można przekonać już wkrótce – Bowmore 1965 52yo trafi do sprzedaży w grudniu, a pojedyncza butelka kosztować będzie 22.300 GBP.
[16.11.2018 / zdjęcie: Bowmore]
Pokaż więcej wpisów z
Listopad 2018