Festiwal whisky na Hebrydach Zewnętrznych
Przez wiele lat, kiedy mowa była o produkcji whisky i grupowaniu wyspiarskich destylarni w jednej grupie, swego rodzaju regionie nazywanym umownie Wyspy, mowa była o wyspach wchodzących w skład Hebrydów Wewnętrznych (Arran, Mull, Jura, Skye) i Orkadów. Naturalnie, wyspa Islay, również w Hebrydach Wewnętrznych, od zawsze stanowiła odrębny region. Wydawać by się mogło, że w świecie wielbicieli whisky Hebrydy Zewnętrzne, zwane też Western Isles, zwyczajnie nie istnieją. Co ciekawe, o ile powierzchnia Hebrydów Zewnętrznych jest nieco mniejsza niż Wewnętrznych, zamieszkane są one przez znacząco większą liczbę osób – odpowiednio 27 i 19 tysięcy. Wydawać by się więc mogło, że inicjatywy gorzelnicze powinny się tu pojawić co najmniej tak często, jak na pozostałych wyspach archipelagu. Naturalnie, niebagatelną barierą w rozwoju tego typu inicjatyw będzie transport. Omywający wyspy Atlantyk potrafi tu być bezlitosny, a alternatywy dla transportu morskiego nie ma.
I rzeczywiście, na pierwszą destylarnię whisky na Hebrydach Zewnętrznych trzeba było czekać do nowego milenium. Abhainn Dearg założona została w 2008 roku na wyspie Lewis, nad brzegiem rzeki, od której wzięła swą nazwę. Drugą destylarnią jest Isle of Harris, założona siedem lat później, w 2015. Mimo iż od uruchomienia tej pierwszej mija właśnie 9 lat, ciągle wiemy niewiele na temat destylatów wytwarzanych na tych najbardziej odległych krańcach Szkocji. Co prawda, Abhainn Dearg w 2011 wypuściła pierwszą, limitowaną partię swojej whisky wkrótce po tym, gdy ta osiągnęła wymagany prawem wiek 3 lat, jednak wiele wskazuje na to, że prawdziwa premiera wyrobów Marka Tayburna, właściciela gorzelni, nastąpi dopiero gdy whisky osiągnie wiek 10 lat. Czyli nie prędzej niż w przyszłym roku.
Z drugiej strony, w oczekiwaniu na premierę swojej whisky, destylarnia Isle of Harris wspomaga swe finanse produkując cieszący się niemałym uznaniem gin.
Powiązania Hebrydów Zewnętrznych z whisky nie ograniczają się jednak do istniejących bądź zamkniętych (Stornoway) destylarni whisky. Jeśli pamiętamy słynny film z 1949 roku „Whisky Galore!” lub jego bardziej współczesną wersję z 2016 roku, jego fabuła oparta była na wydarzeniu, które rzeczywiście miało miejsce u brzegów Eriskay, wyspy położonej pomiędzy South Uist a Barrą, w południowej części archipelagu. I właśnie remake tego filmu stał się inspiracją dla organizatorów pierwszego na Hebrydach Zewnętrznych festiwalu whisky.
On the Rocks, bo taką nazwę nadano imprezie, odbędzie się na Eriskay już niedługo, bo w weekend 24-25 czerwca. Pierwsza edycja imprezy zapowiada się dość skromnie, a świętowanie odbywać się będzie w pubie Am Politician i miejscowej świetlicy (Village Hall). Ów pub, nota bene, nazwany został od nazwy statku, głównego bohatera „Whisky Galore!”. Imprezy w ramach festiwalu organizowane są głównie przez destylarnię Isle of Harris i niezależnego dystrybutora whisky, firmę Duncan Taylor. W trakcie festiwalu odbędzie się pierwsza na Hebrydach Zewnętrznych projekcja nowej wersji „Whisky Galore!” a we wspomnianym pubie serwowana będzie whisky mieszana Politician i Whisky Galore Speyside Malt, obydwie przygotowane przez Duncan Taylor. Jak przystało na wyspiarskie imprezy w Szkocji (patrz Fèis Ìle na Islay), poza wydarzeniami ściśle związanymi z whisky, będzie mnóstwo muzyki, śpiewu i tańców.
Co prawda, nie zostało już dużo czasu na przygotowania do wyjazdu, ale jeśli ktoś nie wie co robić w najbliższy weekend, na pewno nie pożałuje jeśli zdecyduje się spędzić go na Eriskay.