Torfowe potwory z Bruichladdich
10/08/2017
Amatorzy doznań ekstremalnych otrzymali w tych dniach coś, na co niejeden czekał. Destylarnia Bruichladdich wypuściła właśnie serię whisky Octomore Masterclass 08. W jej skład wchodzą cztery limitowane edycje whisky, numerowane od 08.1 do 08.4. Jak wiadomo, Octomore to whisky tak torfowe, że w tej kategorii stanowią klasę same dla siebie.
Największe zainteresowanie spośród całej czwórki wzbudza, co zrozumiałe, edycja Octomore Masterclass 08.3. Kiedy w kwietniu 2015 roku Jim McEwan (wówczas jeszcze w Bruichladdich) wypuszczał Octomore 07.1, wydawało się, że pobito rekord wszechczasów, który jeszcze długo nie zostanie pobity, jeśli w ogóle kiedykolwiek. Było to wówczas niewyobrażalne wcześniej 208 ppm. Tymczasem okazuje się, że zawartość fenoli w słodzie jęczmiennym można wyżyłować jeszcze bardziej. Octomore 08.3 wydestylowano na bazie słodu zawierającego 309,1 ppm, czyli ponad setkę wyżej.
Octomore Masterclass 08.3 to whisky 5-letnia – choć na etykiecie nie podaje się wieku – dojrzewana nieco więcej niż w połowie (56%) w beczkach first-fill po burbonie, a pozostałe 44% spędziły czas maturacji w beczkach po francuskich winach (Pauliac, Ventoux, Rhone, Burgundy). Butelkowana jest jako cask strength, z mocą 61,2%, bez filtracji. Edycja ograniczona jest do 18.000 butelek, a notki degustacyjne ich zawartości mówią o nutkach prażonego dębu, błotnistego torfu, bandaży, syropu klonowego, świeżego lnu i muszli morskich w aromacie.
Pozostałe trzy whisky wchodzące w skład serii to: Octomore Masterclass 08.1, dojrzewana przez osiem lat w beczkach first-fill po burbonie, butelkowana również jako cask strength, non-chill filtered, 59,3%, limitowana do 42.000 butelek, Octomore Masterclass 08.2, dojrzewana przez sześć lat w beczkach po słodkich winach z Francji i Austrii, a kolejne dwa lata w beczkach po włoskim wytrawnym winie Amarone. Powstało 36.000 butelek tego trunku, również w postaci un-chill filtered i cask strength (58,4%). Czwarta edycja to Octomore Masterclass 08.4, whisky dojrzewana łącznie przez osiem lat, najpierw w beczkach first-fill po burbonie (80%) i beczkach ze świeżego dębu (20%), bo czym ich zawartość przelana została do beczek, w których wcześniej dojrzewała Octomore 07.4. W ten sposób powstało dość trunku do napełnienia 12.000 butelek, również w postaci non-chill filtered i cask strength (57,7%).
Warto przy okazji zwrócić uwagę, że w Bruichladdich przywiązuje się dużą wagę do pochodzenia surowców, z których powstaje ich whisky, a także do miejsca jej leżakowania. Nazwa Octomore pochodzi od nazwy sąsiadującej z Bruichladdich farmy, na której uprawiany jest jęczmień wykorzystywany do produkcji miejscowej whisky. Do produkcji słodu wykorzystywany jest lokalny torf – co zrozumiałe – a beczki z destylatem trafiają do magazynów usytuowanych na zachodnim brzegu zatoki Loch Indaal, wcinającej się w wyspę Islay.
Największe zainteresowanie spośród całej czwórki wzbudza, co zrozumiałe, edycja Octomore Masterclass 08.3. Kiedy w kwietniu 2015 roku Jim McEwan (wówczas jeszcze w Bruichladdich) wypuszczał Octomore 07.1, wydawało się, że pobito rekord wszechczasów, który jeszcze długo nie zostanie pobity, jeśli w ogóle kiedykolwiek. Było to wówczas niewyobrażalne wcześniej 208 ppm. Tymczasem okazuje się, że zawartość fenoli w słodzie jęczmiennym można wyżyłować jeszcze bardziej. Octomore 08.3 wydestylowano na bazie słodu zawierającego 309,1 ppm, czyli ponad setkę wyżej.
Octomore Masterclass 08.3 to whisky 5-letnia – choć na etykiecie nie podaje się wieku – dojrzewana nieco więcej niż w połowie (56%) w beczkach first-fill po burbonie, a pozostałe 44% spędziły czas maturacji w beczkach po francuskich winach (Pauliac, Ventoux, Rhone, Burgundy). Butelkowana jest jako cask strength, z mocą 61,2%, bez filtracji. Edycja ograniczona jest do 18.000 butelek, a notki degustacyjne ich zawartości mówią o nutkach prażonego dębu, błotnistego torfu, bandaży, syropu klonowego, świeżego lnu i muszli morskich w aromacie.
Pozostałe trzy whisky wchodzące w skład serii to: Octomore Masterclass 08.1, dojrzewana przez osiem lat w beczkach first-fill po burbonie, butelkowana również jako cask strength, non-chill filtered, 59,3%, limitowana do 42.000 butelek, Octomore Masterclass 08.2, dojrzewana przez sześć lat w beczkach po słodkich winach z Francji i Austrii, a kolejne dwa lata w beczkach po włoskim wytrawnym winie Amarone. Powstało 36.000 butelek tego trunku, również w postaci un-chill filtered i cask strength (58,4%). Czwarta edycja to Octomore Masterclass 08.4, whisky dojrzewana łącznie przez osiem lat, najpierw w beczkach first-fill po burbonie (80%) i beczkach ze świeżego dębu (20%), bo czym ich zawartość przelana została do beczek, w których wcześniej dojrzewała Octomore 07.4. W ten sposób powstało dość trunku do napełnienia 12.000 butelek, również w postaci non-chill filtered i cask strength (57,7%).
Warto przy okazji zwrócić uwagę, że w Bruichladdich przywiązuje się dużą wagę do pochodzenia surowców, z których powstaje ich whisky, a także do miejsca jej leżakowania. Nazwa Octomore pochodzi od nazwy sąsiadującej z Bruichladdich farmy, na której uprawiany jest jęczmień wykorzystywany do produkcji miejscowej whisky. Do produkcji słodu wykorzystywany jest lokalny torf – co zrozumiałe – a beczki z destylatem trafiają do magazynów usytuowanych na zachodnim brzegu zatoki Loch Indaal, wcinającej się w wyspę Islay.
Pokaż więcej wpisów z
Sierpień 2017