Ardbeg
13/10/2016
Ardbeg w pigułce:
rok założenia: 1815
właściciel: Glenmorangie plc (Möet Hennessy Louis Vuitton SE)
region: Islay
status: aktywna
wydajność: 1.300.000 litrów
kadzie fermentacyjne: 6 z daglezji
alembiki: 2
źródło wody: Loch Uigeadail via Airigh Nam Beist
zwiedzanie: tak
położenie: 55° 38’ 25” N 06° 06’ 32.0” W
GPS: 55.640278, -6.108889
adres: Port Ellen, Islay, Argyll PA42 7EA
tel. 01496 302244
Ardbeg
[ard-BEG]
Kiedy niejaki Alexander Stewart zabierał się za pędzenie whisky pod koniec XVIII wieku w niewielkiej osadzie zwanej Ardbeg na południowym wybrzeżu wyspy Islay, z pewnością nie przypuszczał, że nieco ponad dwa wieki później funkcjonująca tu następczyni jego przedsięwzięcia, należąca do międzynarodowego koncernu Möet Hennessy Louis Vuitton SE destylarnia nosząca miano jego osady, będzie destylarnią kultową, celem pielgrzymek wręcz, a jej produkty obiektem westchnień amatorów szkockiej wody życia na całym świecie.
Pierwsza wzmianka o produkcji whisky nad niewielką zatoką morską w części wyspy zwanej Kildalton pochodzi z roku 1794, ale dopiero kilka lat później wytwarzaniem whisky zajął się tu Duncan MacDougall, ojciec założyciela naszej destylarni, Johna MacDougalla. Stało się to w 1815 roku, co czyni Ardbeg jedną ze starszych destylarni whisky szkockiej. Przez kolejne stulecie destylarnia rozwijała się, dostarczając zajęcia rzeszom pracowników i pozwalając na rozwój niemałej osady o tej samej nazwie, z własną infrastrukturą, w tym szkołą, do której uczęszczała około setka uczniów. Trudno w to dziś uwierzyć, gdy po drodze do destylarni mija się dosłownie kilka domostw.
Destylarnia przeżywała czasy rozkwitu i okresy trudniejsze, szczególnie gdy na zapotrzebowanie na whisky typu blended, do których zestawiania zawsze przydatna i wysoko ceniona była mocno dymiona, torfowa whisky wytwarzana w Ardbeg, spadało głównie za przyczyną wojen i depresji. Mimo trudności, potomkowie Colina Hay’a, który przejął destylarnię z rąk ostatnich MacDougallów w 1853 roku, tak prowadzili działalność Ardbeg, by swojej whisky zapewnić zbyt, a mieszkańcom osady zajęcie. Destylarnia, działająca pod marką Ardbeg Distillery Limited od 1959 roku, była na tyle atrakcyjnym kąskiem, że znalazła się w strefie zainteresowania gorzelniczych potentatów w postaci kanadyjskiego koncernu Hiram Walker i brytyjskiego Distillers Company Ltd., którzy kupili mniejszościowe udziały w spółce pod koniec lat pięćdziesiątych XX wieku. W 1979 roku natomiast kanadyjski udziałowiec kupuje 100% udziałów w spółce. W wyniku kolejnych przejęć i przekształceń, w latach osiemdziesiątych Ardbeg staje się własnością koncernu Allied Distillers, podobnie jak usytuowana kilka kilometrów dalej Laphroaig. Utrzymywanie dwóch wytwórni whisky o zdecydowanym, torfowo-dymnym profilu nie znajduje ekonomicznego uzasadnienia. Ardbeg na przemian zamyka się i otwiera, następuje okres, kiedy whisky jest tu wytwarzana tylko okresowo, aż wreszcie w 1996 roku zapada ostateczny wyrok – Ardbeg zostaje zamknięta i wystawiona na sprzedaż. Wydaje się, że dla Ardbeg nie ma już nadziei – w trakcie ostatnich dekad owej przerywanej aktywności, większość budynków popada w ruinę, urządzenia produkcyjne wymagają gruntownego remontu, życie w osadzie niemal zupełnie zamiera. Na pierwszy rzut oka, Ardbeg zdecydowanie nie wygląda na apetyczny kąsek dla potencjalnego inwestora. Chyba że będzie to inwestor nie tylko wyposażony w sporą gotówkę, ale przede wszystkim, mający wizję wykraczającą poza zniszczone budynki i urządzenia.
Oprócz zmian właścicielskich, w Ardbeg w XX wieku zaszło też parę innych zmian, w tym dotyczących reżimu technologicznego. Chronologicznie – najpierw, jeszcze w 1911 roku, zarejestrowano nazwę Ardbeg, oraz charakterystyczną literkę „A” jako znaki handlowe firmy. Od tej pory opatrzona nią będzie każda oficjalna butelka wytwarzanej tu whisky. Drugą zmianą – niekoniecznie pozytywną – jest rozpoczęcie w 1974 roku korzystania ze słodu jęczmiennego wytwarzanego poza destylarnią. Z roku na rok udział lokalnego słodu zmniejsza się systematycznie, by spaść do zera w 1977 roku – tutejsza słodownia została ostatecznie zamknięta, a całość słodu do produkcji sprowadza się od tej pory z odległej o 6 kilometrów słodowni w Port Ellen.
Tymczasem w 1997 roku świat whisky elektryzuje wiadomość o tym, że pojawił się ktoś właśnie taki – zasobny finansowo wizjoner w postaci koncernu Glenmorangie plc. By stać się nowym właścicielem Ardbeg, koncern wysupłać musi niebagatelną kwotę 7 milionów funtów, w którą to kwotę wliczono 5,5 miliona funtów za zawartość magazynów destylarni. Kolejne pieniądze inwestowane zostają w intensywne prace mające na celu przywrócenie dawnej świetności destylarni. Jednocześnie podejmowane są działania mające na celu przywrócenie wizerunku Ardbeg jako wiodącej wytwórni whisky na Islay. Jeśli za sąsiadów ma się Lagavulin i Laphroaig, działania te muszą być niezwykle intensywne. W tym samym roku, na bazie zakupionych wraz z destylarnią starych zapasów skomponowana zostaje 17-letnia wersja tutejszej whisky, a także rocznikowa Ardbeg 1974 Provenance, whisky o statusie kultowym dzisiaj, osiągająca na aukcjach zawrotne ceny.
Ostatni rok starego i pierwsze lata nowego milenium przynoszą w Ardbeg otwarcie prężnego Visitor Centre, kierowanego niezwykle dynamicznie i z pełnym osobistym poświęceniem przez Jackie Thomson, i pojawienie się na rynku nowej wersji oficjalnej whisky, mianowicie Ardbeg Ten – dziesięcioletniej single malt whisky, która dość szybko podbija serca wielbicieli torfowych klimatów. Worek z nowymi edycjami whisky otwiera się wkrótce potem. Pojawiają się limitowane edycje przeznaczone dla członków Ardbeg Committee, bardzo nieformalnego stowarzyszenia wielbicieli Ardbeg, zjawiskowe wręcz wersje rocznikowe, 25-letnia Lord of the Isles, czy wreszcie Ardbeg Uigeadail, wypuszczona na rynek wersja whisky cask strength, nazwana od jeziora, z którego destylarnia czerpie wodę do produkcji whisky.
Wśród wielu edycji, które pojawiły się na rynku tylko w ostatniej dekadzie wymienić trzeba Corryvreckan, Supernova, Rennaissance, Blasda (stanowiąca niemałą ciekawostkę jako beztorfowa wersja Ardbeg), Rollercoaster, Auriverdes – i wiele innych. Jednak Ardbeg wydaje się być zakładem w pełni odrodzonym dopiero w momencie wypuszczenia na rynek oficjalnej Ardbeg Ten w 2008 roku, zestawionej już tylko i wyłącznie z destylatów wyprodukowanych po ponownym uruchomieniu zakładu.
rok założenia: 1815
właściciel: Glenmorangie plc (Möet Hennessy Louis Vuitton SE)
region: Islay
status: aktywna
wydajność: 1.300.000 litrów
kadzie fermentacyjne: 6 z daglezji
alembiki: 2
źródło wody: Loch Uigeadail via Airigh Nam Beist
zwiedzanie: tak
położenie: 55° 38’ 25” N 06° 06’ 32.0” W
GPS: 55.640278, -6.108889
adres: Port Ellen, Islay, Argyll PA42 7EA
tel. 01496 302244
Ardbeg
[ard-BEG]
Kiedy niejaki Alexander Stewart zabierał się za pędzenie whisky pod koniec XVIII wieku w niewielkiej osadzie zwanej Ardbeg na południowym wybrzeżu wyspy Islay, z pewnością nie przypuszczał, że nieco ponad dwa wieki później funkcjonująca tu następczyni jego przedsięwzięcia, należąca do międzynarodowego koncernu Möet Hennessy Louis Vuitton SE destylarnia nosząca miano jego osady, będzie destylarnią kultową, celem pielgrzymek wręcz, a jej produkty obiektem westchnień amatorów szkockiej wody życia na całym świecie.
Pierwsza wzmianka o produkcji whisky nad niewielką zatoką morską w części wyspy zwanej Kildalton pochodzi z roku 1794, ale dopiero kilka lat później wytwarzaniem whisky zajął się tu Duncan MacDougall, ojciec założyciela naszej destylarni, Johna MacDougalla. Stało się to w 1815 roku, co czyni Ardbeg jedną ze starszych destylarni whisky szkockiej. Przez kolejne stulecie destylarnia rozwijała się, dostarczając zajęcia rzeszom pracowników i pozwalając na rozwój niemałej osady o tej samej nazwie, z własną infrastrukturą, w tym szkołą, do której uczęszczała około setka uczniów. Trudno w to dziś uwierzyć, gdy po drodze do destylarni mija się dosłownie kilka domostw.
Destylarnia przeżywała czasy rozkwitu i okresy trudniejsze, szczególnie gdy na zapotrzebowanie na whisky typu blended, do których zestawiania zawsze przydatna i wysoko ceniona była mocno dymiona, torfowa whisky wytwarzana w Ardbeg, spadało głównie za przyczyną wojen i depresji. Mimo trudności, potomkowie Colina Hay’a, który przejął destylarnię z rąk ostatnich MacDougallów w 1853 roku, tak prowadzili działalność Ardbeg, by swojej whisky zapewnić zbyt, a mieszkańcom osady zajęcie. Destylarnia, działająca pod marką Ardbeg Distillery Limited od 1959 roku, była na tyle atrakcyjnym kąskiem, że znalazła się w strefie zainteresowania gorzelniczych potentatów w postaci kanadyjskiego koncernu Hiram Walker i brytyjskiego Distillers Company Ltd., którzy kupili mniejszościowe udziały w spółce pod koniec lat pięćdziesiątych XX wieku. W 1979 roku natomiast kanadyjski udziałowiec kupuje 100% udziałów w spółce. W wyniku kolejnych przejęć i przekształceń, w latach osiemdziesiątych Ardbeg staje się własnością koncernu Allied Distillers, podobnie jak usytuowana kilka kilometrów dalej Laphroaig. Utrzymywanie dwóch wytwórni whisky o zdecydowanym, torfowo-dymnym profilu nie znajduje ekonomicznego uzasadnienia. Ardbeg na przemian zamyka się i otwiera, następuje okres, kiedy whisky jest tu wytwarzana tylko okresowo, aż wreszcie w 1996 roku zapada ostateczny wyrok – Ardbeg zostaje zamknięta i wystawiona na sprzedaż. Wydaje się, że dla Ardbeg nie ma już nadziei – w trakcie ostatnich dekad owej przerywanej aktywności, większość budynków popada w ruinę, urządzenia produkcyjne wymagają gruntownego remontu, życie w osadzie niemal zupełnie zamiera. Na pierwszy rzut oka, Ardbeg zdecydowanie nie wygląda na apetyczny kąsek dla potencjalnego inwestora. Chyba że będzie to inwestor nie tylko wyposażony w sporą gotówkę, ale przede wszystkim, mający wizję wykraczającą poza zniszczone budynki i urządzenia.
Oprócz zmian właścicielskich, w Ardbeg w XX wieku zaszło też parę innych zmian, w tym dotyczących reżimu technologicznego. Chronologicznie – najpierw, jeszcze w 1911 roku, zarejestrowano nazwę Ardbeg, oraz charakterystyczną literkę „A” jako znaki handlowe firmy. Od tej pory opatrzona nią będzie każda oficjalna butelka wytwarzanej tu whisky. Drugą zmianą – niekoniecznie pozytywną – jest rozpoczęcie w 1974 roku korzystania ze słodu jęczmiennego wytwarzanego poza destylarnią. Z roku na rok udział lokalnego słodu zmniejsza się systematycznie, by spaść do zera w 1977 roku – tutejsza słodownia została ostatecznie zamknięta, a całość słodu do produkcji sprowadza się od tej pory z odległej o 6 kilometrów słodowni w Port Ellen.
Tymczasem w 1997 roku świat whisky elektryzuje wiadomość o tym, że pojawił się ktoś właśnie taki – zasobny finansowo wizjoner w postaci koncernu Glenmorangie plc. By stać się nowym właścicielem Ardbeg, koncern wysupłać musi niebagatelną kwotę 7 milionów funtów, w którą to kwotę wliczono 5,5 miliona funtów za zawartość magazynów destylarni. Kolejne pieniądze inwestowane zostają w intensywne prace mające na celu przywrócenie dawnej świetności destylarni. Jednocześnie podejmowane są działania mające na celu przywrócenie wizerunku Ardbeg jako wiodącej wytwórni whisky na Islay. Jeśli za sąsiadów ma się Lagavulin i Laphroaig, działania te muszą być niezwykle intensywne. W tym samym roku, na bazie zakupionych wraz z destylarnią starych zapasów skomponowana zostaje 17-letnia wersja tutejszej whisky, a także rocznikowa Ardbeg 1974 Provenance, whisky o statusie kultowym dzisiaj, osiągająca na aukcjach zawrotne ceny.
Ostatni rok starego i pierwsze lata nowego milenium przynoszą w Ardbeg otwarcie prężnego Visitor Centre, kierowanego niezwykle dynamicznie i z pełnym osobistym poświęceniem przez Jackie Thomson, i pojawienie się na rynku nowej wersji oficjalnej whisky, mianowicie Ardbeg Ten – dziesięcioletniej single malt whisky, która dość szybko podbija serca wielbicieli torfowych klimatów. Worek z nowymi edycjami whisky otwiera się wkrótce potem. Pojawiają się limitowane edycje przeznaczone dla członków Ardbeg Committee, bardzo nieformalnego stowarzyszenia wielbicieli Ardbeg, zjawiskowe wręcz wersje rocznikowe, 25-letnia Lord of the Isles, czy wreszcie Ardbeg Uigeadail, wypuszczona na rynek wersja whisky cask strength, nazwana od jeziora, z którego destylarnia czerpie wodę do produkcji whisky.
Wśród wielu edycji, które pojawiły się na rynku tylko w ostatniej dekadzie wymienić trzeba Corryvreckan, Supernova, Rennaissance, Blasda (stanowiąca niemałą ciekawostkę jako beztorfowa wersja Ardbeg), Rollercoaster, Auriverdes – i wiele innych. Jednak Ardbeg wydaje się być zakładem w pełni odrodzonym dopiero w momencie wypuszczenia na rynek oficjalnej Ardbeg Ten w 2008 roku, zestawionej już tylko i wyłącznie z destylatów wyprodukowanych po ponownym uruchomieniu zakładu.
Pokaż więcej wpisów z
Październik 2016