Rocznicowe edycje Johnnie Walker
27/08/2020
Nie ustają starania największego producenta szkockiej whisky, Diageo, by godnie uczcić dwusetną rocznicę najlepiej sprzedawanej marki szkockiej whisky na świecie.
Właśnie 200 lat temu w miasteczku Kilmarnock w południowo-zachodniej Szkocji John Walker postanowił diametralnie zmienić swoje życie, sprzedał odziedziczoną farmę i założył sklep. Na zapleczu tego właśnie sklepu na świat przyszły pierwsze whisky mieszane, które dały podwaliny nie tylko potęgi marki Johnnie Walker, ale i w dużej mierze przyczyniły się do obecnej pozycji whisky szkockiej na świecie. Tak więc, nawet jeśli nie do końca uznajemy – niesłusznie! – możliwości i znaczenie whisky mieszanych, warto od czasu do czasu pochylić się nad klasycznym „jasiem wędrowniczkiem”. A najlepiej nad szklaneczką którejś z oferowanych przez Diageo edycji tego popularnego blendu.
Na rynku pojawiły się właśnie trzy limitowane edycje whisky spod znaku kroczącego dżentelmena, będące odpowiednikami trzech podstawowych edycji tej whisky – Red Label, Black Label i Gold Label. Wszystkie trzy oferowane w butelkach w całości pokrytych odpowiadającym danej edycji kolorem i opatrzone informacją o obchodzonej właśnie okrągłej rocznicy. Ich ceny na rynku brytyjskim to odpowiednio 23,99, 30,49 i 48,49 GBP.
Szkocka whisky mieszana stanowi kupaż co najmniej jednej whisky słodowej (malt whisky) z co najmniej jedną whisky zbożową (grain whisky). Takie zestawienie, którego pierwsze próby odbyły się mniej więcej w połowie XIX wieku stało się możliwe dzięki wynalazkowi tzw. Coffey still, prototypu współczesnej kolumny rektyfikacyjnej. Pozwalał on na tanią i masową produkcję whisky w procesie ciągłym, w odróżnieniu od wsadowego (a więc drogiego i pracochłonnego) tradycyjnego procesu produkcji whisky słodowej. Z kolei połączenie ciężkich i wymagających smakowo destylatów słodowych z lekkimi destylatami zbożowymi pozwoliło na powstanie trunku przystępnego, będącego w stanie podbić serca – i podniebienia – szerokich rzesz konsumentów. Okazja ku temu pojawiła się wraz z plagą filoksery, która spustoszyła francuskie winnice i spowodowała braki na rynku koniaku i brandy. Lukę rynkową wypełnił nowy wynalazek ze Szkocji, w czym pomógł również rozwój kolei i stworzenie warunków do łatwego i taniego transportu whisky wytwarzanej w dolinach szkockich Highlands. Whisky szkocka tak bardzo zadomowiła się na stołach i w barkach najpierw europejskich, a później światowych smakoszy, że palmy pierwszeństwa nie pozwala sobie wyrwać do dziś, mimo upływu lat.
Oprócz trzech wspomnianych wyżej limitowanych edycji popularnych wersji whisky, marka Johnnie Walker ma do zaoferowania również bardziej wyszukane trunki, stworzone specjalnie z myślą o przypadającej właśnie rocznicy. Pisaliśmy o nich tutaj.
Tradycyjnie zachęcamy do sprawdzenia co też dobrego pod hasłem Johnnie Walker ma do zaoferowania Dom Whisky Online. Zapewniamy, że jest tego sporo, ale prosimy nie wierzyć nam na słowo. Tutaj znaleźć można naszą aktualną ofertę whisky spod znaku wędrującego janka.
[27.08.2020 / zdjęcie: Diageo]
Właśnie 200 lat temu w miasteczku Kilmarnock w południowo-zachodniej Szkocji John Walker postanowił diametralnie zmienić swoje życie, sprzedał odziedziczoną farmę i założył sklep. Na zapleczu tego właśnie sklepu na świat przyszły pierwsze whisky mieszane, które dały podwaliny nie tylko potęgi marki Johnnie Walker, ale i w dużej mierze przyczyniły się do obecnej pozycji whisky szkockiej na świecie. Tak więc, nawet jeśli nie do końca uznajemy – niesłusznie! – możliwości i znaczenie whisky mieszanych, warto od czasu do czasu pochylić się nad klasycznym „jasiem wędrowniczkiem”. A najlepiej nad szklaneczką którejś z oferowanych przez Diageo edycji tego popularnego blendu.
Na rynku pojawiły się właśnie trzy limitowane edycje whisky spod znaku kroczącego dżentelmena, będące odpowiednikami trzech podstawowych edycji tej whisky – Red Label, Black Label i Gold Label. Wszystkie trzy oferowane w butelkach w całości pokrytych odpowiadającym danej edycji kolorem i opatrzone informacją o obchodzonej właśnie okrągłej rocznicy. Ich ceny na rynku brytyjskim to odpowiednio 23,99, 30,49 i 48,49 GBP.
Szkocka whisky mieszana stanowi kupaż co najmniej jednej whisky słodowej (malt whisky) z co najmniej jedną whisky zbożową (grain whisky). Takie zestawienie, którego pierwsze próby odbyły się mniej więcej w połowie XIX wieku stało się możliwe dzięki wynalazkowi tzw. Coffey still, prototypu współczesnej kolumny rektyfikacyjnej. Pozwalał on na tanią i masową produkcję whisky w procesie ciągłym, w odróżnieniu od wsadowego (a więc drogiego i pracochłonnego) tradycyjnego procesu produkcji whisky słodowej. Z kolei połączenie ciężkich i wymagających smakowo destylatów słodowych z lekkimi destylatami zbożowymi pozwoliło na powstanie trunku przystępnego, będącego w stanie podbić serca – i podniebienia – szerokich rzesz konsumentów. Okazja ku temu pojawiła się wraz z plagą filoksery, która spustoszyła francuskie winnice i spowodowała braki na rynku koniaku i brandy. Lukę rynkową wypełnił nowy wynalazek ze Szkocji, w czym pomógł również rozwój kolei i stworzenie warunków do łatwego i taniego transportu whisky wytwarzanej w dolinach szkockich Highlands. Whisky szkocka tak bardzo zadomowiła się na stołach i w barkach najpierw europejskich, a później światowych smakoszy, że palmy pierwszeństwa nie pozwala sobie wyrwać do dziś, mimo upływu lat.
Oprócz trzech wspomnianych wyżej limitowanych edycji popularnych wersji whisky, marka Johnnie Walker ma do zaoferowania również bardziej wyszukane trunki, stworzone specjalnie z myślą o przypadającej właśnie rocznicy. Pisaliśmy o nich tutaj.
Tradycyjnie zachęcamy do sprawdzenia co też dobrego pod hasłem Johnnie Walker ma do zaoferowania Dom Whisky Online. Zapewniamy, że jest tego sporo, ale prosimy nie wierzyć nam na słowo. Tutaj znaleźć można naszą aktualną ofertę whisky spod znaku wędrującego janka.
[27.08.2020 / zdjęcie: Diageo]
Pokaż więcej wpisów z
Sierpień 2020