Lagavulin 10yo

Lagavulin 10yo

19/08/2019
Wśród wielbicieli whisky często da się słyszeć opinię, że 16-letnia Lagavulin to jedna z najlepiej skrojonych, złożonych i bogatych whisky, jak wytwarza się na wyspie Islay. Połączenie legendarnej torfowości i dymu z Islay ze słodyczą i bogactwem innych aromatów, jakiego można doświadczyć sącząc Lagavulin 16yo, pozostawia wiele innych torfowych whisky daleko w tyle. Jak jest naprawdę to już każdy musi ocenić, sugerując się własnym gustem. Nie pozostawia jednak żadnych wątpliwości fakt, że obok Lagavulin przejść obojętnie nie sposób. Żadną miarą.

Jak się dowiadujemy, podstawowa oficjalna oferta whisky z Lagavulin, obejmująca obok wspomnianej 16-latki również wersje 8-letnią i 12-letnią, uległa właśnie poszerzeniu. Nowa edycja to Lagavulin 10yo, przeznaczona na rynek global travel retail. Oznacza to, że dostępna ona będzie jedynie w sklepach dla podróżnych, usytuowanych głównie na lotniskach, promach lub przy przejściach granicznych.

Nowa dziesięciolatka z Lagavulin to whisky dojrzewana w beczkach po burbonie, w tym beczkach refill i tzw. beczkach „odmładzanych” (rejuvenated). W przypadku tych drugich, wewnętrzna, zużyta warstwa drewna klepek została zdarta, po czym beczki z nich zestawione zostały poddane ponownemu wypalaniu od wewnątrz. Whisky ma być słodka i intensywnie korzenna w smaku, o dymnym finiszu. Butelkowana została po rozcieńczeniu do 43% i filtrowaniu na zimno. Pojedyncza butelka w detalu ma kosztować 50 GBP.

Lagavulin to – jak dotąd – jedna z trzech destylarni whisky szkockiej usytuowanych na południowym wybrzeżu wyspy Islay. Wraz z Laphroaig i Ardbeg stanowi trójkę tzw. Kildalton Distilleries, nazwanych tak od nieistniejącej dziś osady Kildalton, kilka kilometrów na wschód od Ardbeg. W Kildalton zachowały się ruiny średniowiecznej kaplicy, a na sąsiadującym z nią cmentarzu znajduje się pochodzący z początku IX wieku kamienny krzyż, jeden z najstarszych zabytków tego typu w celtyckiej Europie. Sama destylarnia założona została w 1816 roku i obecnie należy do największego producenta szkockiej whisky, koncernu Diageo. Jest to stosunkowo nieduża gorzelnia, a jej produkty raczej rzadko pojawiają się w ofercie niezależnych dystrybutorów, co oznacza, że trudno o tak wielką różnorodność jej edycji, jak to bywa w przypadku innych marek.

Zastrzeżenie dotyczące liczby destylarni na początku poprzedniego akapitu wiąże się z tym, że prowadzone są prace nad reaktywacją nieczynnej od 1983 roku Port Ellen, a nie tak dawno ogłoszono plany budowy kolejnej destylarni między Port Ellen a Laphroaig. Wkrótce więc na południowym wybrzeżu wyspy Islay funkcjonować będzie nie trzy, a pięć wytwórni szkockiej whisky.

Nowa Lagavulin 10yo prędzej czy później trafi również do oferty Domu Whisky Online – mimo iż nie znajdujemy się na żadnym lotnisku, promie, a i do najbliższej granicy jest od nas daleko. Zanim to jednak nastąpi, zachęcamy do zapoznania się z aktualną ofertą whisky Lagavulin, dostępną za naszym pośrednictwem.


[19.08.2019 / zdjęcie: Diageo]
Pokaż więcej wpisów z Sierpień 2019
pixel