Zamieszki podatkowe z Glasgow
15/06/2020
Za początek legalnej produkcji whisky szkockiej na masową skalę uznaje się rok 1823, kiedy to wprowadzono nowe prawo dotyczące opodatkowania produkcji alkoholu w Szkocji. Wkrótce po tej dacie na terenie całego kraju jak grzyby po deszczu zaczęły się pojawiać coraz to nowe destylarnie. W zdecydowanej większości jednak mieliśmy do czynienia z procesem legalizowania prowadzonej od lat działalności gorzelniczej, często od wielu pokoleń. Nie każdy jednak wie, że to, co doprowadziło do szczęśliwego zakończenia wojny podjazdowej między szkockimi gorzelnikami, a bezlitosnymi poborcami podatkowymi, miało swój początek niemal sto lat wcześniej i dotyczyło głównie browarników. Wszak nie ma whisky bez piwa. Oto bowiem na początku XVIII wieku wprowadzono drakońskie stawki podatkowe słód jęczmienny, co doprowadziło do otwartego buntu, znanego w historii jako „Malt Riot” z 1725 roku. A wszystko po to, by nadrobić finansowe straty poniesione w wojnie z Francją.
W trakcie protestów, jakie wybuchły wskutek wprowadzenia nowego podatku, a które miejscami miały bardzo gwałtowny charakter (np. w Glasgow), zdemolowano posiadłość Daniela Campbella, przedstawiciela Glasgow w brytyjskim parlamencie. Jak się później okazało, akt ten miał bezpośredni wpływ na rozwój gorzelnictwa. Campbell uzyskał odszkodowanie, a zdobyte w ten sposób fundusze przeznaczył na zakup wyspy Islay i części Jury, gdzie zachęcał miejscowych farmerów do obsiewania pól jęczmieniem i produkcji whisky. Nie przypadkiem najstarsza legalna wytwórnia whisky z Islay, Bowmore, datuje swój początek jeszcze w XVIII wieku.
Dla upamiętnienia tego faktu, jedna z młodych destylarni whisky szkockiej, Glasgow Distillery, wypuściła na rynek whisky o nazwie Malt Riot. Jest to whisky słodowa mieszana (blended malt), której trzon stanowi wytwarzana lokalnie i znana od stosunkowo niedawna whisky 1770 Glasgow, a w jej skład wchodzi whisky słodowa z każdego regionu produkcji whisky w Szkocji – Lowlands, Highlands, Campbeltown, Islay i Speyside. Producent nie ujawnia ani dokładnego pochodzenia poszczególnych składników, ich wieku ani proporcji. Malt Riot jest whisky bez deklaracji wieku, butelkowaną z mocą 40%, filtrowaną na zimno. W aromacie, whisky ta oferuje nuty dębiny, wanilii i kwiatów. Na języku znajdziemy nuty toffi, jabłek, przypraw i skarmelizowanego ananasa. Na finiszu – mleczna czekolada, owoce i orzechy.
Butelkę nowej whisky słodowej mieszanej wyceniono na 25 funtów, co czyni z niej przystępną bazę dla wszelkiego rodzaju koktajli na bazie whisky. Jak sugeruje producent, świetnie nadaje się do whisky sour, do spożycia z colą lub lodem.
[15.06.2020 / zdjęcie: The Glasgow Distillery Company]
Pokaż więcej wpisów z
Czerwiec 2020