Czy masz ukończone 18 lat? Wybierz swoją platformę Dom Whisky
Change language: Polski | English
Zamieszanie na granicach

Zamieszanie na granicach

25/10/2018
Firma R&B Distillers, obecna od kilku lat w przestrzeni medialnej dotyczącej whisky, zmuszona została niedawno do zmiany swoich planów dotyczących swojej działalności. Dotyczą one przede wszystkim planowanej budowy destylarni whisky zbożowej w Peebles w regionie Borders, na południe od Edynburga. Wstrzymana została także dystrybucja whisky zbożowej o nazwie Borders, która miała stanowić przedsmak profilu oferowanego przez nową destylarnię. Ale po kolei.

Założona w 2014 roku firma Raasay & Borders Distillers Limited (szerzej znana jako R&B Distillers) miała plany dotyczące budowy i uruchomienia w najbliższych latach dwóch destylarni. Jedna z nich, wytwórnia whisky słodowej, miała powstać na wyspie Raasay, o 15 minut przeprawy promowej z wyspy Skye, natomiast druga gorzelnia, wytwórnia whisky zbożowej, miała być zlokalizowana w regionie Scottish Borders.

W panującym obecnie klimacie, wydaje się, że destylarnie whisky skazane są na sukces – wystarczy spojrzeć jakie ceny osiągają świeże, nieuchronnie młode przecież, edycje pochodzące z uruchomionych niedawno destylarni. Jednak problemem może być utrzymanie się na powierzchni do czasu, gdy pierwsze partie naszego destylatu osiągną wymagany prawem minimalny wiek trzech lat. Dopiero wtedy można wszak przystąpić do sprzedaży whisky. Sposobów na poradzenie sobie z tym problemem jest kilka – a to produkcja i sprzedaż ginu, a to crowdfunding, a to sprzedaż udziałów w beczkach, a to wreszcie działalność turystyczna, oferowanie możliwości odpłatnego zwiedzania destylarni.

R&B Distillers postawiła na kilka opcji, by zapewnić sobie finansowanie w początkowym okresie działalności. Jednym ze sposobów jest konfekcjonowanie i sprzedaż pod własną marką whisky wytwarzanej w jednej z funkcjonujących już od lat destylarni – tak powstały firmowane przez R&B whisky słodowa Raasay While We Wait i zbożowa Borders. W założeniu, jedna i druga mają dać przedsmak tego profilu smakowego trunku, jaki będzie wytwarzany w każdej z tych dwóch destylarni.

O ile plany budowy i uruchomienia nowej wytwórni whisky na wyspie Raasay przebiegają zgonie z planem, a nawet z pewnym wyprzedzeniem – Raasay rozpoczęła działalność kilka dni przed planowaną datą – o tyle sprawy skomplikowały się nieco w przypadku Borders.

Region Scottish Borders leży w Lowlands, na południe od Edynburga. Wydawać by się mogło, że to prace budowlane na odległej i stosunkowo trudno dostępnej Raasay przysporzą zarządowi R&B kilku nowych siwych włosów na skroniach, podczas gdy w Borders wszystko pójdzie jak z płatka. Co więcej, przekonani o bezproblemowym postępie działań, fachowcy od marketingu w R&B przeprowadzili plebiscyt dotyczący lokalizacji nowego zakładu. Padło na Peebles, niewielkie miasteczko (nieco ponad 8 tys. mieszkańców) około 30 kilometrów na południe od Edynburga, świetnie skomunikowane ze stolicą Szkocji.

No i zaczęły się schody. Najpierw wystąpiły trudności ze znalezieniem odpowiedniej działki pod budowę. Później okazało się, że jednak budowa i uruchomienie Raasay Distillery pochłonęło zbyt dużo sił i środków, że na dwa fronty – szczególnie tak od siebie odległe – nie da się działać jednocześnie. A potem pojawiła się ona, ta druga. A właściwie pierwsza. Pierwsza od 180 lat destylarni w regionie Borders rozpoczęła produkcję whisky 6 marca 2018 roku. Jest to The Borders Distillery, produkuje whisky słodową, ma potencjalną wydajność maksymalną 2 milionów litrów czystego alkoholu rocznie (czyli gdzieś pomiędzy Ardbeg a Lagavulin) – i wcale nie należy do R&B Distillers. Palmę pierwszeństwa w Scottish Borders zapewniła sobie firma The Three Stills Company. Notabene nowa destylarnia wcale nie posiada trzech, a cztery alembiki. I prowadzi podwójną destylację, nie trzykrotną, charakterystyczną dla Lowlands.

Kolejny problem to wypuszczona już na rynek i promowana jako zapowiedź produkcji nowej destylarni R&B whisky zbożowa o nazwie Borders. Nikt nie lubi podobnego zamieszania z nazwami tak bardzo, jak szkoccy gorzelnicy (patrz casus Braes of Glenlivet, Knockdhu i Knockando, czy ostatnio szwedzkiej destylarni Box). Rzutkim przedsiębiorcom z R&B Distillers nie pozostało nic innego, jak wycofać się z promowania swojej whisky pod marką Borders i pozostawić ją produktom nowej gorzelni.

R&B Distillers nie pozostali jednak zupełnie na lodzie. Jedną z działalności, dzięki której finansują bieżącą aktywności firmy, jest sporządzanie własnego blendu, whisky mieszanej o nazwie Tweeddale. Jest to produkt oparty na pochodzącej sprzed stulecia recepturze, sporządzonej przez pradziadka jednego z założycieli R&B Distillers, Alasdaira Day’a. Prawnuk postanowił wykorzystać recepturę i odtworzyć whisky pradziadka tak dokładnie, jak tylko to możliwe. A że oparta była ona na destylatach z dziewięciu destylarni, Alasdair, prawnuk Richarda, zapewnił sobie dostawy whisky z dokładnie tych samych gorzelni. Teraz oferta The Tweeddale powiększona została o edycję zbożową, Tweeddale Grain of Truth.

Nowa whisky nie posiada deklaracji wieku, sporządzona jest z destylatu opartego na wsadzie 50% słodowanej jęczmienia i 50% pszenicy, finiszowana w beczkach typu hogshead po sherry oloroso przez dziewięć miesięcy. Zarówno stosunkowo wysoka zawartość słodu jęczmiennego w zasypie, jak i finisz w beczkach po sherry, mają zapewnić nowemu trunkowi złożoność i pozbawić go tak charakterystycznej dla młodych whisky zbożowych szorstkości w aromacie i smaku.

Nowa whisky dostępna jest obecnie na rynku brytyjskim, gdzie kosztuje 49,99 GBP za butelkę, jednak w najbliższym czasie planowana jest ekspansja na inne rynki, w pierwszej kolejności do USA i Niemiec.


[25.10.2018 / zdjęcie: za visitscotland.com]
Pokaż więcej wpisów z Październik 2018
pixel