Whyte & Mackay Light
06/06/2019
Przepisy regulujące produkcję i dystrybucję whisky szczegółowo opisują co może być określone mianem Scotch, a co nie. I są niezwykle rygorystycznie przestrzegane – ku satysfakcji zarówno konsumentów, jak i producentów, przede wszystkim wielkich graczy na rynku spirytusowym. Jednym z elementów definicji whisky jest jej minimalna moc. Zawartość alkoholu trunku nie może spaść poniżej 40%, w przeciwnym razie nie można go nazywać whisky.
Trudno jednak producentom whisky mieć za złe, że od czasu do czasu rzucają pożądliwe spojrzenia na ten segment rynku, z którego niejako z definicji są wykluczeni – rynek alkoholi słabszych, trunków o zawartości alkoholu niższej, a czasem wyraźnie niższej niż wymagane prawem 40 procent. Prężnie, co prawda, rozwija się rynek napojów RTD (ready-to-drink), jednak w opinii wielu osób, napojom takim brakuje sznytu wyjątkowości, elitarności, klasy. Wszystkich tych cech, które – choćby tylko podświadomie – kojarzymy ze szkocką whisky.
I tu pojawia się nowy produkt marki Whyte & Mackay, mianowicie napój alkoholowy (spirit drink) Whyte & Mackay Light. Określany jako „lżejszy napój alkoholowy ze Szkocji”, już na pierwszy rzut oka wygląda rozcieńczoną ponad wszelkie normy szkocką whisky mieszaną. Zgodnie z deklaracją producenta, jest to trunek sporządzony z destylatów słodowych i zbożowych, które spędziły jakiś czas w dębowych beczkach po burbonie i po sherry. Wypisz-wymaluj, szkocka whisky. Tyle, że butelkowana z mocą 21,5%, a więc o połowę mniejszą niż wymagana prawem norma. W związku z czym, na etykiecie nie znajdziemy słowa whisky. Znajdziemy za to markę whisky i jej charakterystyczne logo. Nikt nie będzie nawet się doszukiwał określenia trunku jako whisky.
Producent, właściciel takich destylarni jak Jura, Fettercairn i Dalmore, zapewnia, że nowy trunek smakuje znakomicie – czy to serwowany ba żadnych dodatków, czy z lodem, czy jako baza do koktajli. Ma mieć smak bogaty, gładki i lekko dymny. Adresowany jest do osób, które chcą mieć większą kontrolę nad ilością spożywanego alkoholu.
Whyte & Mackay Light oferowany jest obecnie w sieci Tesco w Wielkiej Brytanii. Zapowiadane jest rozszerzenie sprzedaży na inne sieci sklepów. Jak dotąd, nie ma mowy o ekspansji na rynki zagraniczne. Wiadomo jednak, że producent rozważa wprowadzenie na rynek innych marek whisky w wersjach o obniżonej zawartości alkoholu w najbliższej przyszłości. Nie jest znane stanowisko Scotch Whisky Association, organizacji mającej stać na straży przestrzegania przepisów dotyczących szkockiej whisky. Jakiejś reakcji należy się wszak spodziewać. Niejednemu wielbicielowi whisky trudno będzie bowiem pogodzić się z widokiem, na przykład, Dalmore Spirit Drink. Czas pokaże w którym kierunku pójdzie rozwój tego segmentu rynku.
[06.06.2019 / zdjecie: Whyte & Mackay]
Pokaż więcej wpisów z
Czerwiec 2019