Szkocki Bimber?

Szkocki Bimber?

15/03/2021
O niewiarygodnym wręcz sukcesie polskich gorzelników z destylarni Bimber w Londynie nikomu specjalnie opowiadać nie trzeba. Dość powiedzieć, że od chwili wypuszczenia pierwszej edycji pełnoprawnej, czyli co najmniej trzyletniej whisky, każda kolejna edycja znika na pniu, a ceny whisky Bimber na rynku wtórnym potrafią przyprawić o zawrót głowy. Założona przez Dariusza Płażyńskiego Bimber Distillery działa w Londynie, w dzielnicy Park Royal. Działa od 2016 roku, a we wrześniu 2019 na rynku pojawiły się pierwsze edycje Bimber Single Malt Whisky.

Sukces polskiej wszak whisky i doskonałe rokowania na przyszłość dla całego sektora whisky, a w szczególności whisky szkockiej, podsunęły najbardziej logiczny kierunek rozwoju firmy – otwarcie destylarni whisky w Szkocji. Plus rozszerzenie dotychczasowej działalności w Londynie, a co za tym idzie, przeniesienie produkcji do nowego, większego budynku.

Propozycja destylarni Bimber jest obecnie w fazie rozpatrywania przez lokalne władze w Szkocji. A władze te to Moray Council, rada zarządzająca najważniejszą tego, co znamy jako region Speyside. Tak, oprócz zapowiadanej nowej destylarni Gordon & MacPhain (The Cairn), najprawdopodobniej już wkrótce w Speyside wyrośnie kolejna nowa destylarnia. Dunphail Distillery, bo tak nazywać ma się nowa gorzelnia, zlokalizowana ma być w osadzie o tej samej nazwie, około 10 kilometrów na południe od miejscowości Forres, czyli będzie sąsiadką Benromach i wciąż nieczynnej (mimo zapowiedzi) Dallas Dhu.

Dunphail Distillery ma być destylarnią rzemieślniczą w pełnym tego słowa znaczeniu. Zlokalizowana w budynkach dawnej farmy, ma mieć wydajność 200 tysięcy litrów czystego alkoholu rocznie, czyli mniej więcej tyle, co Isle of Raasay i Arbikie, a nieco mniej niż otwarta niedawno edynburska Holyrood, Lindores Abbey, czy uznawana do niedawna za najmniejszą w Szkocji Edradour. Jednym z ważnych elementów procesu produkcji będzie uruchomienie podłogowego słodowania jęczmienia i suszarni słodu. W prawdziwym duchu gorzelniczego rzemiosła, Dunphail Distillery ma opierać swoją produkcję na lokalnych uprawach. Trudno zresztą oczekiwać innego rozwiązania, skoro północna część okręgu Moray to rozciągające się po horyzont uprawne pola.

W ramach nowego projektu przewidziano przygotowanie nowoczesnego Visitor Centre, zajmującego się kupażem whisky laboratorium, a także dojrzewanie whisky w tradycyjnych magazynach typu dunnage. Jeśli władze okręgu Moray nie wyrażą sprzeciwu wobec przedstawionych planów, destylarnia ma rozpocząć produkcję w 2022 roku. W Dunphail powstawać będzie zarówno whisky torfowa, jak i nietorfowa, o profilu owocowym.

Tradycyjnie w takich wypadkach trzymamy kciuki. Tym razem jednak, jako że mowa o przedsięwzięciu o polskich korzeniach, same kciuki nie wystarczą. Wstrzymujemy oddech i czekamy na efekty. I na pierwszą szkocką whisky podszytą słowiańskim duchem.


[15.03.2021 / grafika: Bimber Distillery]
Pokaż więcej wpisów z Marzec 2021
pixel