Sąsiedzka wizyta w Royal Lochnagar
23/10/2018
Choć zewsząd słyszy się narzekania na schyłek znaczenia więzi sąsiedzkich, w dolinie rzeki Dee w Szkocji kultywowane są one od lat, i nic nie wskazuje na to, by coś w tej kwestii miało ulec pogorszeniu.
Oto dwoje dwudziestodziewięciolatków, właściciele sąsiedniej posiadłości, Alexandrina Victoria i Albert, złożyli dobrosąsiedzką wizytę w znajdującej się tuż za miedzą destylarni Royal Lochnagar. Miało to miejsce w 1848 roku, trzy lata po uruchomieniu destylarni, która jeszcze wtedy nie miała prawa do posługiwania się przydomkiem „Royal”. Nazywała się wówczas New Lochnagar, od nazwy znajdującego się nieopodal szczytu górskiego. To wkrótce miało się zmienić, gdyż już kilka tygodni później Lochnagar uzyskała tytuł dostawcy na dwór królewski. Nic dziwnego, wszak ci goście, których ugoszczono, to koronowana dziesięć lat wcześniej brytyjska królowa i jej małżonek. Wspomniana posiadłość to Balmoral, usytuowana u stóp potężnych gór Cairngorms, do dziś znana jako jedna z oficjalnych siedzib rodziny królewskiej.
Takich sąsiedzkich wizyt było więcej, również w wykonaniu potomków Victorii i Alberta, którzy upodobali sobie zamek Balmoral i uroki szkockiego krajobrazu. A także – co naturalne – lokalne wyroby, w tym whisky z Lochnagar. Jedna z takich oficjalnych wizyt miała miejsce kilka dni temu, kiedy to Royal Lochnagar nawiedził syn aktualnej monarchini, książę Karol. Mimo iż znany jest przede wszystkim jako książę Walii, wśród przynależnych mu tytułów znajdziemy również Duke of Rothesay, a nawet Lord of the Isles (!) a także Prince and Great Steward of Scotland. Innymi słowy, związków ze Szkocją się nie wyprze.
Podczas niedawnej wizyty, książę Karol dokonał inspekcji beczki whisky, ofiarowanej mu przez destylarnię 30 lat temu, w 140. rocznicę wspomnianej na początku, pierwszej królewskiej wizyty w 1848 roku. Mimo iż zmieniła właściciela, napełniona w 1988 roku beczka pozostała w jednym z magazynów destylarni. Jak się okazuje, kiedy jej zawartość trafi do butelek, ma szansę stać się najstarszą whisky pochodzącą z Royal Lochnagar. A stanie się to niedługo.
Zgodnie z wolą właściciela owej Royal Lochnagar 1988, trunek ma zostać zabutelkowany w siedemdziesiąte urodziny księcia, to jest 14 listopada 2018 roku, czyli za około trzy tygodnie. Dochód ze sprzedaży całej edycji przekazany ma być organizacji charytatywnej The Prince’s Foundation, założonej przez księcia. Zebrane w ten sposób pieniądze mają być wykorzystane do sfinansowania najnowszego projektu organizacji, a mianowicie urządzenia kawiarni i bistro The Carriage w odrestaurowanej, zabytkowej stacji kolejowej w pobliskiej miejscowości Ballater.
Szczegóły dotyczące samej whisky, liczby butelek, mocy, itp., zostaną podane do publicznej wiadomości w dniu butelkowania, czyli 14 listopada. W tej chwil wiadomo jedynie, że zakupu butelki można będzie dokonać w drodze losowania. Wygląda więc na to, że szkocki przemysł gorzelniany wyciągnął wnioski z lekcji, jaką stała się blokada dróg w pobliżu destylarni Macallan w dniu, gdy doszło do publicznej sprzedaży Macallan Genesis.
Royal Lochnagar to niewielka destylarnia, najmniejsza wytwórnia whisky słodowej, znajdująca się w portfolio koncernu Diageo. Założona w 1845 roku, wyposażona jest w pojedynczą parę alembików, połączonych z tradycyjnymi skraplaczami wężowymi, znajdującymi się w drewnianych kadziach na zewnątrz budynku. Wytwarzana tu whisky wchodzi przede wszystkim w skład blendów, w tym prestiżowego Johnnie Walker Blue Label. Destylarnia otwarta jest nie tylko dla gości z rodziny królewskiej – działające na jej terenie Visitor Centre w sezonie otwarte jest 7 dni w tygodniu.
Poza Lochnagar, prawo do używania przydomku „Royal” miały jeszcze Glenury Royal (zamknięta w 1985) i działająca do dziś, należąca do Bacardi Royal Brackla.
[23.10.2018 / zdjęcie: za thespiritsbusiness.com]
Pokaż więcej wpisów z
Październik 2018