Regionalne edycje Johnnie Walker
10/07/2019
Koncern Diageo, producent bodaj najbardziej znanej marki whisky na świecie, Johnnie Walker, zapowiada cztery nowe edycje, przygotowane z myślą o poszczególnych regionach produkcji szkockiej whisky. Mowa o Johnnie Walker Black Label Origin Series, czterech edycjach, po jednak dla regionu Highlands, Lowlands, Speyside i Islay.
W dość jednolitej szacie graficznej, nawiązującej wyraźnie do podstawowej, znanej od lat 12-letniej Johnnie Walker Black Label, pojawią się trzy whisky typu blended malt i jeden klasyczny blend. Edycje reprezentujące Islay, Highlands i Speyside to whisky zestawione tylko i wyłącznie z whisky słodowych, tzw. blended malts. Pierwsze skrzypce w ich kompozycji odgrywać będą odpowiednio Caol Ila, Clynelish i Cardhu. Jak przystało na przedstawicielkę Lowlands, gdzie tradycyjnie skupiło się gorzelnictwo zbożowe, czwarta edycja zawierać będzie whisky zbożową z destylarni Cameronbridge, a podstawowym maltem w tym blendzie będzie Glenkinchie.
Jak łatwo się domyślić, Johnnie Walker Black Label Islay Origin będzie whisky, której smak i aromat skupiony jest wokół akcentów dymno-torfowych. Żeby uniknąć nadmiernego wpływu dębiny na smak i aromat whisky, w jej skład wejdą destylaty dojrzewane w beczkach ponownego napełnienia (refill). W przypadku JW BL Speyside Origin wiodącą nutę będą świeże owoce, a destylaty pochodzić będą przede wszystkim z beczek po burbonie, zarówno first-fill, jak i refill. Bukiet JW BL Highlands Origin zdominuje ciężka, bogata owocowość, co osiągnięte zostanie między innymi przez zastosowanie destylatów dojrzewających w beczkach z europejskiego dębu, głównie po sherry. Wreszcie, na pierwszym planie JW BL Lowlands Origin pojawi się kremowość wanilii i toffi, pochodząca przede wszystkim z zastosowania zbożowej Cameronbidge oraz beczek po burbonie.
Początkowo nowe edycje pojawią się w sklepach dla podróżujących (global travel retail), a edycje reprezentujące Speyside i Lowlands pojawią się na wybranych rynkach już w październiku. Całość dostępna będzie w miarę powszechnie w 2020 roku, a więc w dwusetną rocznicę marki Johnnie Walker. Producent mówi o „limitowanych ilościach”, jednak biorąc pod uwagę wielkość i masową produkcję whisky tego konkretnego producenta, mowa będzie raczej o dziesiątkach tysięcy niż setkach butelek. Wszystkie whisky posiadać będą deklarację wieku (12 lat), moc 42% vol., a kosztować około 35 funtów za litrową butelkę.
Osoby oczekujące na nowe edycje Johnnie Walker, a mające problemy z cierpliwością, zachęcamy do zapoznania się z aktualną ofertą dotychczasowych edycji whisky spod szyldu kroczącego dżentelmena, dostępnych za pośrednictwem Domu Whisky Online.
[10.07.2019 / zdjęcie: Diageo]
W dość jednolitej szacie graficznej, nawiązującej wyraźnie do podstawowej, znanej od lat 12-letniej Johnnie Walker Black Label, pojawią się trzy whisky typu blended malt i jeden klasyczny blend. Edycje reprezentujące Islay, Highlands i Speyside to whisky zestawione tylko i wyłącznie z whisky słodowych, tzw. blended malts. Pierwsze skrzypce w ich kompozycji odgrywać będą odpowiednio Caol Ila, Clynelish i Cardhu. Jak przystało na przedstawicielkę Lowlands, gdzie tradycyjnie skupiło się gorzelnictwo zbożowe, czwarta edycja zawierać będzie whisky zbożową z destylarni Cameronbridge, a podstawowym maltem w tym blendzie będzie Glenkinchie.
Jak łatwo się domyślić, Johnnie Walker Black Label Islay Origin będzie whisky, której smak i aromat skupiony jest wokół akcentów dymno-torfowych. Żeby uniknąć nadmiernego wpływu dębiny na smak i aromat whisky, w jej skład wejdą destylaty dojrzewane w beczkach ponownego napełnienia (refill). W przypadku JW BL Speyside Origin wiodącą nutę będą świeże owoce, a destylaty pochodzić będą przede wszystkim z beczek po burbonie, zarówno first-fill, jak i refill. Bukiet JW BL Highlands Origin zdominuje ciężka, bogata owocowość, co osiągnięte zostanie między innymi przez zastosowanie destylatów dojrzewających w beczkach z europejskiego dębu, głównie po sherry. Wreszcie, na pierwszym planie JW BL Lowlands Origin pojawi się kremowość wanilii i toffi, pochodząca przede wszystkim z zastosowania zbożowej Cameronbidge oraz beczek po burbonie.
Początkowo nowe edycje pojawią się w sklepach dla podróżujących (global travel retail), a edycje reprezentujące Speyside i Lowlands pojawią się na wybranych rynkach już w październiku. Całość dostępna będzie w miarę powszechnie w 2020 roku, a więc w dwusetną rocznicę marki Johnnie Walker. Producent mówi o „limitowanych ilościach”, jednak biorąc pod uwagę wielkość i masową produkcję whisky tego konkretnego producenta, mowa będzie raczej o dziesiątkach tysięcy niż setkach butelek. Wszystkie whisky posiadać będą deklarację wieku (12 lat), moc 42% vol., a kosztować około 35 funtów za litrową butelkę.
Osoby oczekujące na nowe edycje Johnnie Walker, a mające problemy z cierpliwością, zachęcamy do zapoznania się z aktualną ofertą dotychczasowych edycji whisky spod szyldu kroczącego dżentelmena, dostępnych za pośrednictwem Domu Whisky Online.
[10.07.2019 / zdjęcie: Diageo]
Pokaż więcej wpisów z
Lipiec 2019