Czy masz ukończone 18 lat?
Wybierz swoją platformę
Pierwszy festiwal whisky w Highlands
29/12/2018
Od lat w Szkocji organizowane są dwie imprezy poświęcone celebracji narodowego trunku Szkotów – na początku maja warto wybrać się do Speyside na Spirit of Speyside Festival, a niecały miesiąc później, pod koniec maja wyspa Islay zaprasza na swój festiwal, Fèis Ìle. Najbliższe dwie imprezy odbędą się odpowiednio 1 – 6 maja 2019 i 24 maja – 1 czerwca 2019. Wiele wskazuje na to, że w terminie majowym do kalendarza imprez dołączy już niedługo kolejny festiwal.
Organizacja festiwalu whisky na wyspie Islay i w regionie Speyside wydaje się naturalną reakcją branży, jeśli wziąć pod uwagę popularność whisky z obydwu regionów, a także niezwykłą koncentrację destylarni whisky, szczególnie w dolinie rzeki Spey. Jak się wydaje, właśnie spore rozproszenie gorzelni w Highlands nie pozwoliło dotąd na organizację podobnej imprezy w tym regionie. To jednak przestaje być przeszkodą, jeśli impreza poświęcona whisky miałaby jednoczenie na celu również promocję produktu turystycznego, jakim jest trasa turystyczna North Coast 500, zwaną w skrócie NC500.
W organizację nowego festiwalu whisky zaangażowało się osiem destylarni, leżących wzdłuż NC500, oraz VisitScotland (znana wcześniej jako Scottish Tourist Board), agenda rządowa, mająca na celu popularyzację walorów turystycznych Szkocji. Pierwsza edycja Highland Whisky Festival, bo tak nazywa się nowa impreza, odbędzie się w terminie 12 – 20 maja 2019 i obejmować będzie imprezy zorganizowane przez destylarnie (licząc od północy) Wolfburn, Pulteney, Clynelish, Balblair, Glenmorangie, Dalmore, Glen Ord i Tomatin. Podobnie, jak w przypadku Fèis Ìle, każda wymieniona destylarnia będzie gospodarzem jednego dnia w ramach festiwalu. Tego dnia odbywać się będą degustacje i inne imprezy specjalne, celebrujące wielowiekową tradycję szkockiego rzemiosła gorzelniczego.
Jak się łatwo domyślić, pierwsza edycja festiwalu będzie swoistym poligonem organizacyjnym. Szczegóły programu i bilety na poszczególne imprezy dostępne będą – jak zapewniają organizatorzy – na początku marca 2019. Wymienione destylarnie, uczestniczące w premierowej edycji festiwalu, to prawie wszystkie wytwórnie whisky, jakie znaleźć można przy drodze A9, biegnącej wzdłuż północno-wschodniego wybrzeża Szkocji. W okolicy znajduje się jeszcze Teaninich, jednak na co dzień nie przyjmuje ona zwiedzających i nie ma warunków do udziału w imprezie.
Do kompletu brakuje jeszcze dwóch działających od niedawna destylarni, a mianowicie Dornoch i GenWyvis. Z punktu widzenia promocji walorów turystycznych tej części Szkocji, zastanawia ich nieobecność. Dornoch usytuowana jest w malowniczym zamku w urokliwej miejscowości o tej samej nazwie, podczas gdy założyciele GlenWyvis jeszcze w fazie koncepcyjnej kładli ogromny nacisk na wkład swojej destylarni w rozwój turystyki w najbliższej okolicy. Jakiś czas temu mówiło się o planach uruchomienia produkcji whisky w zamku Dunrobin. Jeśliby te plany zmaterializowały się w najbliższej przyszłości, również i ta destylarnia doskonale wpisywałaby się w koncepcję nowego festiwalu i trasy turystycznej NC500. Jak się jednak łatwo domyślić, wymienione trzy nowe destylarnie musiałyby konkurować w któryś z festiwalowych dni z innymi uczestnikami imprezy. W przeciwnym razie, Highland Whisky Festival musiałby się rozciągnąć w czasie o kolejne trzy dni, a to mogłoby źle wpłynąć na logistykę całej imprezy. Tak czy inaczej, jeśli pojawi się problem wciśnięcia którejś z wymienionych trzech destylarni do programu Festiwalu, świadczy to tylko i wyłącznie o tym jaki ogrom atrakcji rzeczywiście ma do zaoferowania trasa NC500.
Wpisanie nowej imprezy w kalendarzu dokładnie pomiędzy Spirit of Speyside i Fèis Ìle oznacza, że dla najbardziej zatwardziałych fanów whisky, bywalców obydwu dotychczasowych festiwali, maj stanie się niemal w pełni miesiącem pobytu w Szkocji. Interesujące będzie jak nowa inicjatywa wpłynie na frekwencję na Islay i w Speyside. Żaden z tych festiwali nie narzeka na brak gości, a większość imprez zostaje wyprzedanych na długo przed ich rozpoczęciem.
North Coast 500 to stosunkowo nowy produkt turystyczny agencji VisitScotland – trasa rozpoczynająca się i kończąca w Inverness, a biegnąca najpierw na północ, wzdłuż wybrzeża Morza Północnego, następnie północnym wybrzeżem aż do Durness, po czym skręca na południe, wzdłuż północno-zachodniego wybrzeża, przez m.in. Ullapool i Torridon do Dornie, po czym skręca na wschód, dociera do doliny The Great Glen i m.in. wzdłuż brzegu Loch Ness prowadzi z powrotem do Inverness. Długość trasy to nieco ponad 500 mil (stąd nazwa), a wzdłuż niej natknąć się można na bodaj najciekawsze tereny i atrakcje turystyczne Szkocji – zamki, ruiny, piaszczyste plaże, klify, doliny górskie, jeziora, no i oczywiście destylarnie whisky. Wędrując zachodnim odcinkiem NC500, nie można przeoczyć możliwości odwiedzenia kilku wysp, leżących u zachodniego wybrzeża, w tym przede wszystkim wyspy Skye czy Hebrydów Zewnętrznych (połączenia promowe z Ullapool). NC500 bywa nazywana „Szkocką Route 66”.
Więcej na temat nowego festiwalu na oficjalnej stronie imprezy.
[29.12.2018]
Organizacja festiwalu whisky na wyspie Islay i w regionie Speyside wydaje się naturalną reakcją branży, jeśli wziąć pod uwagę popularność whisky z obydwu regionów, a także niezwykłą koncentrację destylarni whisky, szczególnie w dolinie rzeki Spey. Jak się wydaje, właśnie spore rozproszenie gorzelni w Highlands nie pozwoliło dotąd na organizację podobnej imprezy w tym regionie. To jednak przestaje być przeszkodą, jeśli impreza poświęcona whisky miałaby jednoczenie na celu również promocję produktu turystycznego, jakim jest trasa turystyczna North Coast 500, zwaną w skrócie NC500.
W organizację nowego festiwalu whisky zaangażowało się osiem destylarni, leżących wzdłuż NC500, oraz VisitScotland (znana wcześniej jako Scottish Tourist Board), agenda rządowa, mająca na celu popularyzację walorów turystycznych Szkocji. Pierwsza edycja Highland Whisky Festival, bo tak nazywa się nowa impreza, odbędzie się w terminie 12 – 20 maja 2019 i obejmować będzie imprezy zorganizowane przez destylarnie (licząc od północy) Wolfburn, Pulteney, Clynelish, Balblair, Glenmorangie, Dalmore, Glen Ord i Tomatin. Podobnie, jak w przypadku Fèis Ìle, każda wymieniona destylarnia będzie gospodarzem jednego dnia w ramach festiwalu. Tego dnia odbywać się będą degustacje i inne imprezy specjalne, celebrujące wielowiekową tradycję szkockiego rzemiosła gorzelniczego.
Jak się łatwo domyślić, pierwsza edycja festiwalu będzie swoistym poligonem organizacyjnym. Szczegóły programu i bilety na poszczególne imprezy dostępne będą – jak zapewniają organizatorzy – na początku marca 2019. Wymienione destylarnie, uczestniczące w premierowej edycji festiwalu, to prawie wszystkie wytwórnie whisky, jakie znaleźć można przy drodze A9, biegnącej wzdłuż północno-wschodniego wybrzeża Szkocji. W okolicy znajduje się jeszcze Teaninich, jednak na co dzień nie przyjmuje ona zwiedzających i nie ma warunków do udziału w imprezie.
Do kompletu brakuje jeszcze dwóch działających od niedawna destylarni, a mianowicie Dornoch i GenWyvis. Z punktu widzenia promocji walorów turystycznych tej części Szkocji, zastanawia ich nieobecność. Dornoch usytuowana jest w malowniczym zamku w urokliwej miejscowości o tej samej nazwie, podczas gdy założyciele GlenWyvis jeszcze w fazie koncepcyjnej kładli ogromny nacisk na wkład swojej destylarni w rozwój turystyki w najbliższej okolicy. Jakiś czas temu mówiło się o planach uruchomienia produkcji whisky w zamku Dunrobin. Jeśliby te plany zmaterializowały się w najbliższej przyszłości, również i ta destylarnia doskonale wpisywałaby się w koncepcję nowego festiwalu i trasy turystycznej NC500. Jak się jednak łatwo domyślić, wymienione trzy nowe destylarnie musiałyby konkurować w któryś z festiwalowych dni z innymi uczestnikami imprezy. W przeciwnym razie, Highland Whisky Festival musiałby się rozciągnąć w czasie o kolejne trzy dni, a to mogłoby źle wpłynąć na logistykę całej imprezy. Tak czy inaczej, jeśli pojawi się problem wciśnięcia którejś z wymienionych trzech destylarni do programu Festiwalu, świadczy to tylko i wyłącznie o tym jaki ogrom atrakcji rzeczywiście ma do zaoferowania trasa NC500.
Wpisanie nowej imprezy w kalendarzu dokładnie pomiędzy Spirit of Speyside i Fèis Ìle oznacza, że dla najbardziej zatwardziałych fanów whisky, bywalców obydwu dotychczasowych festiwali, maj stanie się niemal w pełni miesiącem pobytu w Szkocji. Interesujące będzie jak nowa inicjatywa wpłynie na frekwencję na Islay i w Speyside. Żaden z tych festiwali nie narzeka na brak gości, a większość imprez zostaje wyprzedanych na długo przed ich rozpoczęciem.
North Coast 500 to stosunkowo nowy produkt turystyczny agencji VisitScotland – trasa rozpoczynająca się i kończąca w Inverness, a biegnąca najpierw na północ, wzdłuż wybrzeża Morza Północnego, następnie północnym wybrzeżem aż do Durness, po czym skręca na południe, wzdłuż północno-zachodniego wybrzeża, przez m.in. Ullapool i Torridon do Dornie, po czym skręca na wschód, dociera do doliny The Great Glen i m.in. wzdłuż brzegu Loch Ness prowadzi z powrotem do Inverness. Długość trasy to nieco ponad 500 mil (stąd nazwa), a wzdłuż niej natknąć się można na bodaj najciekawsze tereny i atrakcje turystyczne Szkocji – zamki, ruiny, piaszczyste plaże, klify, doliny górskie, jeziora, no i oczywiście destylarnie whisky. Wędrując zachodnim odcinkiem NC500, nie można przeoczyć możliwości odwiedzenia kilku wysp, leżących u zachodniego wybrzeża, w tym przede wszystkim wyspy Skye czy Hebrydów Zewnętrznych (połączenia promowe z Ullapool). NC500 bywa nazywana „Szkocką Route 66”.
Więcej na temat nowego festiwalu na oficjalnej stronie imprezy.
[29.12.2018]
Pokaż więcej wpisów z
Grudzień 2018
