Czy masz ukończone 18 lat?
Wybierz swoją platformę
Nowa oficjalna propozycja z Fettercairn
02/08/2018
Nie tak dawno donosiliśmy o zmianach w podstawowej oficjalnej ofercie whisky z destylarni Isle of Jura. Jej właściciel, Whyte & Mackay, dokonał już podobnego liftingu oferty Tamnavulin, również wchodzącej w skład portfolio firmy. Miało to miejsce w roku 2016. Teraz przyszedł czas na Fettercairn.
Destylarnia do niedawna produkowała whisky niemal wyłącznie jako składnik blendów, w tym głównie tych spod marki Whyte & Mackay, jednak od paru lat usiłuje znaleźć swoje miejsce na mapie producentów single malt whisky. W latach 2007-2009 rynku pojawiły się edycje szczycące się całkiem przyzwoitą deklaracją wieku – 23yo, 24yo, 30yo i 40yo. Rok później, w 2010, nastąpiła premiera lekko torfowej edycji bez deklaracji wieku, mianowicie Fettercairn Fior. Stała się ona podstawową wersją produkowanej tu whisky. W 2011 dołączyła do niej Fettercairn Fasque, również bez deklaracji wieku.
Zgodnie z informacjami płynącymi z centrali Whyte & Mackay, ta sytuacja wkrótce się zmieni. Już zaprzestano butelkowania wersji Fasque i wszystkich dotychczasowych edycji posiadających deklarację wieku. Będą one dostępne na rynku do wyczerpania zapasów. Podobnie jak wycofana właśnie z produkcji edycja Fior. Zostaną one zastąpione już wkrótce czterema nowymi edycjami Fettercairn.
Wkrótce na wybranych rynkach europejskich oraz na Tajwanie pojawią się cztery nowe wersje Fettercairn. Będzie to przede wszystkim edycja 12-letnia, która stanowić będzie trzon oferty destylarni. Oprócz niej wkrótce zadebiutują edycje 28-letnia, 40-letnia i 50-letnia. O ile jednak oferta dwunastolatki będzie skierowana do szerokich rzecz wielbicieli whisky, o tyle pozostałe trzy znajdą nabywców jedynie wśród bardziej zamożnych entuzjastów szkockiej wody życia. Jak łatwo się domyślić, związane jest to z proponowanymi cenami poszczególnych wersji. Fettercairn 12yo kosztować będzie 48 funtów za butelkę. Ceny pozostałej trójki skaczą dość znacznie – Fettercairn 28yo kosztować będzie 500 GBP, Fettercairn 40yo – 3.000 GBP, a Fettercairn 50yo – 10.000 GBP.
Czyżby lekcja Mortlach, której producent zmuszony był niedawno spuścić z tonu i zaoferować nowe, bardziej przystępne cenowo edycje, niczego nie nauczyła innych graczy na rynku?
Nowe whisky z Fettercairn dojrzewane będą w beczkach po burbonie, przy czym wersja 40-letnia finiszowana będzie w beczce po sherry, a najbardziej ekskluzywna wersja 50-letnia – w beczce po porto.
Destylarnia Fettercairn, zlokalizowana jest na południowy wschód od gór Cairngorms, w miasteczku, od którego wzięła nazwę. Malownicze, nieskazitelnie białe budynki wyraźnie odcinają się od ciemnej zieleni pobliskiego masywu górskiego. Założona została w 1824 roku, wkrótce po wprowadzeniu regulacji prawnych faktycznie legalizujących produkcję whisky w Szkocji. Pod koniec XIX wieku w zakładzie wybucha pożar, który wymusza na kolejnych właścicielach przebudowę. Wówczas to powstaje słodownia wraz z suszarnią słodu, zwieńczoną charakterystyczną pagodą projektu Charlesa Doiga. Słodownia ta działa tu do 1960 roku. Pod koniec XX wieku destylarnia otwiera swe podwoje dla zwiedzających. W tym czasie następuje też szereg przekształceń własnościowych – przejęć, fuzji i zmian nazwy właściciela. Ostatecznie mamy do czynienia z zakładem należącym do spółki Whyte & Mackay, będącej od 2014 roku własnością koncernu Emperador Distillers z Filipin.
[02.08.2018 / zdjęcie: za thespiritsbusiness.com]
Destylarnia do niedawna produkowała whisky niemal wyłącznie jako składnik blendów, w tym głównie tych spod marki Whyte & Mackay, jednak od paru lat usiłuje znaleźć swoje miejsce na mapie producentów single malt whisky. W latach 2007-2009 rynku pojawiły się edycje szczycące się całkiem przyzwoitą deklaracją wieku – 23yo, 24yo, 30yo i 40yo. Rok później, w 2010, nastąpiła premiera lekko torfowej edycji bez deklaracji wieku, mianowicie Fettercairn Fior. Stała się ona podstawową wersją produkowanej tu whisky. W 2011 dołączyła do niej Fettercairn Fasque, również bez deklaracji wieku.
Zgodnie z informacjami płynącymi z centrali Whyte & Mackay, ta sytuacja wkrótce się zmieni. Już zaprzestano butelkowania wersji Fasque i wszystkich dotychczasowych edycji posiadających deklarację wieku. Będą one dostępne na rynku do wyczerpania zapasów. Podobnie jak wycofana właśnie z produkcji edycja Fior. Zostaną one zastąpione już wkrótce czterema nowymi edycjami Fettercairn.
Wkrótce na wybranych rynkach europejskich oraz na Tajwanie pojawią się cztery nowe wersje Fettercairn. Będzie to przede wszystkim edycja 12-letnia, która stanowić będzie trzon oferty destylarni. Oprócz niej wkrótce zadebiutują edycje 28-letnia, 40-letnia i 50-letnia. O ile jednak oferta dwunastolatki będzie skierowana do szerokich rzecz wielbicieli whisky, o tyle pozostałe trzy znajdą nabywców jedynie wśród bardziej zamożnych entuzjastów szkockiej wody życia. Jak łatwo się domyślić, związane jest to z proponowanymi cenami poszczególnych wersji. Fettercairn 12yo kosztować będzie 48 funtów za butelkę. Ceny pozostałej trójki skaczą dość znacznie – Fettercairn 28yo kosztować będzie 500 GBP, Fettercairn 40yo – 3.000 GBP, a Fettercairn 50yo – 10.000 GBP.
Czyżby lekcja Mortlach, której producent zmuszony był niedawno spuścić z tonu i zaoferować nowe, bardziej przystępne cenowo edycje, niczego nie nauczyła innych graczy na rynku?
Nowe whisky z Fettercairn dojrzewane będą w beczkach po burbonie, przy czym wersja 40-letnia finiszowana będzie w beczce po sherry, a najbardziej ekskluzywna wersja 50-letnia – w beczce po porto.
Destylarnia Fettercairn, zlokalizowana jest na południowy wschód od gór Cairngorms, w miasteczku, od którego wzięła nazwę. Malownicze, nieskazitelnie białe budynki wyraźnie odcinają się od ciemnej zieleni pobliskiego masywu górskiego. Założona została w 1824 roku, wkrótce po wprowadzeniu regulacji prawnych faktycznie legalizujących produkcję whisky w Szkocji. Pod koniec XIX wieku w zakładzie wybucha pożar, który wymusza na kolejnych właścicielach przebudowę. Wówczas to powstaje słodownia wraz z suszarnią słodu, zwieńczoną charakterystyczną pagodą projektu Charlesa Doiga. Słodownia ta działa tu do 1960 roku. Pod koniec XX wieku destylarnia otwiera swe podwoje dla zwiedzających. W tym czasie następuje też szereg przekształceń własnościowych – przejęć, fuzji i zmian nazwy właściciela. Ostatecznie mamy do czynienia z zakładem należącym do spółki Whyte & Mackay, będącej od 2014 roku własnością koncernu Emperador Distillers z Filipin.
[02.08.2018 / zdjęcie: za thespiritsbusiness.com]
Pokaż więcej wpisów z
Sierpień 2018
