Na jęczmieniu z własnych włości
11/06/2019
Zanim wybudowano nową destylarnię w Macallan i wzniesiono sąsiadujące z nią magazyny celne, w ich miejscu podziwiać można było łany jęczmienia, uprawianego na potrzeby produkcji whisky. Przy obecnym wolumenie produkcji oczywistym jest, że największe nawet połacie pól uprawnych w sąsiedztwie destylarni nie są w stanie zaspokoić potrzeb Macallan. Nie zmienia to jednak faktu, że w obrębie posiadłości Easter Elchies, na terenie której znajduje się Macallan, w dalszym ciągu znajduje się około 40 hektarów uprawnych pól. I jak wskazuje logika, uprawia się na nich jęczmień.
Destylarnia Macallan wypuściła właśnie nową edycję swojej whisky. Nic nowego, wszak nowe edycje pojawiają się na rynku raz po raz. Macallan Estate, bo tak nazywa się nowa whisky, jest jednak wyjątkowa, a jej premiera warta odnotowania z tego względu, że część destylatu wchodzącego w jej skład powstała na bazie właśnie tego jęczmienia. Jęczmienia z Easter Elchies.
Macallan Estate to whisky bez deklaracji wieku (NAS), dojrzewana wyłącznie w beczkach po sherry (zarówno butts, jak i hogsheads), butelkowana po filtrowaniu i rozcieńczeniu do 43%. Zdaniem producenta w bukiecie ma oferować akcenty dębowej korzenności, olejków pomarańczowych, kandyzowanych rodzynek, świeżych fig, świeżych słodkich pomarańczy i delikatnych świeżych cytrusów.
Macallan Estate oferowana jest w ozdobnej skrzyneczce, w której oprócz butelki znajdziemy zdjęcie lotnicze wspomnianych pól jęczmienia, znajdujących się w pobliżu destylarni. Dostępna będzie najpierw w wybranych sklepach w Europie i USA od lipca tego roku, a z czasem powinna trafić na pozostałe rynki. Koszt jednej butelki oszacowano na około 195 GBP.
Wytwarzanie whisky na bazie jęczmienia uprawianego lokalnie stosowane jest nierzadko jako motyw reklamowy. Wiele spośród nowych destylarni, stawiających swoje pierwsze kroki na rynku wybiera ten sposób dotarcia do potencjalnego klienta. Ma to zresztą często szersze i bez porównania głębsze znaczenie niż tylko trick marketingowy – korzystanie z lokalnego jęczmienia to praca na rzecz społeczności lokalnej, tworzenie miejsc pracy, kreowanie rynku zbytu dla lokalnego produktu, wsparcie miejscowych rolników. To także hołd złożony ich ciężkiej pracy. Uprawa jęczmienia w miejscach takich, jak półwysep Kintrye czy wyspa Islay jest nieporównanie trudniejsza i mniej wydajna niż chociażby na żyznych polach Polski, Niemiec czy Ukrainy. Z lokalnych upraw korzysta Bruichladdich, Springbank, Kilchoman – żeby wymienić tylko kilka. W sposób naturalny własne uprawy są podstawowym – lub jedynym – źródłem zaopatrzenia w surowiec dla Abhainn Dearg, Daftmill czy Ballindalloch.
Zanim Macallan Estate trafi do oferty Domu Whisky Online, zachęcamy do zapoznania się z aktualną ofertą whisky Macallan dostępną za naszym pośrednictwem.
[11.06.2019 / zdjęcie: Macallan]
Destylarnia Macallan wypuściła właśnie nową edycję swojej whisky. Nic nowego, wszak nowe edycje pojawiają się na rynku raz po raz. Macallan Estate, bo tak nazywa się nowa whisky, jest jednak wyjątkowa, a jej premiera warta odnotowania z tego względu, że część destylatu wchodzącego w jej skład powstała na bazie właśnie tego jęczmienia. Jęczmienia z Easter Elchies.
Macallan Estate to whisky bez deklaracji wieku (NAS), dojrzewana wyłącznie w beczkach po sherry (zarówno butts, jak i hogsheads), butelkowana po filtrowaniu i rozcieńczeniu do 43%. Zdaniem producenta w bukiecie ma oferować akcenty dębowej korzenności, olejków pomarańczowych, kandyzowanych rodzynek, świeżych fig, świeżych słodkich pomarańczy i delikatnych świeżych cytrusów.
Macallan Estate oferowana jest w ozdobnej skrzyneczce, w której oprócz butelki znajdziemy zdjęcie lotnicze wspomnianych pól jęczmienia, znajdujących się w pobliżu destylarni. Dostępna będzie najpierw w wybranych sklepach w Europie i USA od lipca tego roku, a z czasem powinna trafić na pozostałe rynki. Koszt jednej butelki oszacowano na około 195 GBP.
Wytwarzanie whisky na bazie jęczmienia uprawianego lokalnie stosowane jest nierzadko jako motyw reklamowy. Wiele spośród nowych destylarni, stawiających swoje pierwsze kroki na rynku wybiera ten sposób dotarcia do potencjalnego klienta. Ma to zresztą często szersze i bez porównania głębsze znaczenie niż tylko trick marketingowy – korzystanie z lokalnego jęczmienia to praca na rzecz społeczności lokalnej, tworzenie miejsc pracy, kreowanie rynku zbytu dla lokalnego produktu, wsparcie miejscowych rolników. To także hołd złożony ich ciężkiej pracy. Uprawa jęczmienia w miejscach takich, jak półwysep Kintrye czy wyspa Islay jest nieporównanie trudniejsza i mniej wydajna niż chociażby na żyznych polach Polski, Niemiec czy Ukrainy. Z lokalnych upraw korzysta Bruichladdich, Springbank, Kilchoman – żeby wymienić tylko kilka. W sposób naturalny własne uprawy są podstawowym – lub jedynym – źródłem zaopatrzenia w surowiec dla Abhainn Dearg, Daftmill czy Ballindalloch.
Zanim Macallan Estate trafi do oferty Domu Whisky Online, zachęcamy do zapoznania się z aktualną ofertą whisky Macallan dostępną za naszym pośrednictwem.
[11.06.2019 / zdjęcie: Macallan]
Pokaż więcej wpisów z
Czerwiec 2019