Destylarnia Glen Moray, znajdująca się w Elgin w Speyside, zaskoczyła wszystkich premierą swojej Cider Cask Project w ubiegłym roku. Zaskoczenie spowodowane było po pierwsze tym, że finiszu w beczkach po cydrze dotąd nikt w Szkocji nie zaproponował, a po drugie – dojrzewanie whisky szkockiej w beczkach po cydrze nie jest dopuszczalne przez Scotch Whisky Association.
Minął rok, SWA poluzowało nieco obostrzenia dotyczące rodzaju beczek wykorzystywanych do dojrzewania whisky (choć w dalszym ciągu patrzy krzywo na beczki po cydrze), a w Glen Moray przygotowano kolejną niespodziankę w ramach tej samej serii. Oto na rynku brytyjskim – i tylko brytyjskim – pojawiła się nowa whisky i nietypowym, potencjalnie ciekawym finiszu. Mowa o
Glen Moray Rhum Agricole Cask Finish Project.
Nowa whisky, jak sama nazwa wskazuje, to trunek dojrzewany w końcowej fazie maturacji w beczkach po rumie typu
agricole. Jest to rum pochodzący z destylarni St. James na Martynice. Mimo iż nowa Glen Moray to trunek bez deklaracji wieku (tzw. NAS), do wiadomości konsumentów podano dość szczegółowe informacje dotyczące jej dojrzewania. A mianowicie, do stworzenia
Glen Moray Rhum Agricole Cask Finish Project użyto partii 10-letniej Glen Moray, którą następnie poddano dodatkowemu dojrzewaniu w beczkach z Martyniki przez około dwa lata. Wiemy także, że ów rum dojrzewał od 10 do 18 lat, nim beczki te trafiły do Szkocji i zostały przeznaczone do maturacji whisky.
W wyniku eksperymentu powstało 3.060 butelek whisky o mocy 46,3%. Zgodnie z informacją pochodzącą od producenta, jest to trunek charakteryzujący się akcentami marcepanu, dżemu morelowego, ananasów, toffi, wiśni w likierze i piernika. Whisky dostępna jest jedynie na rynku brytyjskim – podobnie jak ubiegłoroczna Cider Cask Project – a zakup pojedynczej butelki wiąże się z wydatkiem 54,99 GBP.
Finiszowanie whisky w beczkach po rumie nie jest zjawiskiem nowym, jednak warto zwrócić uwagę na rodzaj rumu, dojrzewanego uprzednio w wybranych przez fachowców z Glen Moray beczkach. Rum
agricole to trunek wytwarzany na bazie soku ze świeżej trzciny cukrowej, a nie melasy, jak ma to miejsce zwykle w przypadku większość typowych rumów. Zwyczaj ten pochodzi z francuskiej strefy wpływów na Karaibach, w tym właśnie z Martyniki. Jego aromat i smak charakteryzują akcenty świeże, roślinne, trawiaste, owocowe.
Zdaniem Grahama Coulla, mistrza destylacji w Glen Moray, właśnie rum typu
agricole posiada charakterystykę odpowiadającą whisky, a akcenty toffi i palonego cukru świetnie dopełniają bukiet szkockiej.
Zarówno destylarnia Glen Moray w Speyside, jak i St James na Martynice należą do tej samej firmy-matki, francuskiej La Martiniquaise. Dzięki temu pozyskanie dobrej jakości beczek dla nowego projektu Glen Moray nie było tak trudne, jak mogłoby być w innym przypadku. Przy okazji doszło do swego rodzaju wymiany – pewna partia beczek po rumie z Martyniki przybyła do Szkocji, a w zamian beczki po szkockiej whisky powędrowały na Martynikę. Wielbiciele rumu za jakiś czas mogą zacząć rozglądać się za rumem agricole dojrzewanym lub finiszowanym w beczkach po Glen Moray.
Oprócz destylarni Glen Moray, La Martiniquaise posiada zbudowaną w 2004 roku destylarnię whisky zbożowej Starlaw, zlokalizowaną w Bathgate, na zachód od Edynburga. Firma jest właścicielem dwóch marek whisky szkockiej, niezwykle popularnych we Francji. Są whisky mieszana (blended whisky) Label 5 i Glen Turner. Ta druga dostępna jest zarówno jako single malt i blended malt. Jednak produktami, na rynku których La Martiniquaise jest prawdziwym światowym potentatem, są porto, madera, calvados i armaniak.
Zainteresowanych dotychczasowymi produktami z destylarni Glen Moray zachęcamy do zapoznania się z
aktualną ofertą, dostępną za pośrednictwem Domu Whisky Online. Niewykluczone, że i Rhum Agricole Cask Finish Project też z czasem znajdzie się w tej ofercie. Warto więc regularnie sprawdzać zawartość wirtualnych półek Domu Whisky Online, co stanowczo polecamy.
[07.08.2019 / zdjęcie: Glen Moray]