Kilka premier z ostatnich dni
W natłoku wydarzeń i obowiązków, głównie tych związanych z Festiwalem Whisky w Jastrzębiej Górze, pominęliśmy relacje na temat całego szeregu premier, jakie miały miejsce w ostatnim czasie. Czas nadrobić zaległości, gdyż wśród nowych edycji, jakie pojawiły się na rynku, znajduje się co najmniej trzy, których nie wolno zbyć milczeniem.
Na początek zaglądamy do niedawno uruchomionej destylarni Ardgowan. Ta znajdująca się w Lowlands, nieco na zachód od Glasgow destylarnia nie zdążyła się jeszcze dorobić swojej własnej whisky. Wzorem kilku innych nowych projektów z branży (np. Isle of Raasay), jedno ze źródeł finansowania bieżącej działalności na wstępnym etapie upatruje w butelkowaniu whisky pochodzących z innych destylarni. Tak powstała whisky słodowa mieszana (blended malt) Clydebuilt Sailmaker. Jest to mieszanka destylatów pochodzących z sześciu szkockich gorzelni z regionów Highlands, Speyside i Lowlands, dojrzewanych w beczkach first fill po sherry typu oloroso.
Powie ktoś, czemu zawracać sobie głowę jakąś mieszanką maltów? Ano, jeśli jej twórcą jest jeden z największych kreatorów whisky szkockiej, przez wiele lat odpowiedzialny w Edrington za Bunnahabhain, Tamdhu, Highland Park, czy też Famous Grouse i Cutty Sark – to chyba warto. Max McFarlane, bo o nim mowa, przeszedł do Ardgowan wprost z Edrington jesienią 2019, spędziwszy uprzednio 44 lata na tworzeniu whisky jednego z ważniejszych graczy na rynku szkockiej whisky.
Clydebuilt Sailmaker to trzecia whisky z serii Clydebuilt, nawiązującej do tradycji stoczniowych na rzece Clyde i w jej ujściu. Poprzednie dwie to Clydebuilt Coppersmith i Clydebuilt Shipwright. Wszystkie trzy to dzieło wspomnianego wyżej Maksa McFarlane, odpowiedzialnego w Ardgowan za produkcję. Whisky, butelkowana jako trunek o mocy 48% vol., ma w swoim bukiecie oferować akcenty pieprzu, suszonych przypraw, owoców pestkowych, świeżych nektarynek, trufli czekoladowych i marmolady z pomarańczy sewilskich. Na podniebieniu powinniśmy odnaleźć nuty krówek, marcepana, mango i wanilii. Whisky nie została oznaczona deklaracją wieku. Pojedynczą butelkę wyceniono na 52,50 GBP.
Zupełnie niespodziewanie, na rynku pojawiła się nowa whisky również od Ian Macleod Distillers. Mowa o Tamdhu Dedication Society Single Cask 2003, whisky destylowana w listopadzie 2003 i dojrzewana w pojedynczej beczce typu butt po sherry. Zabutelkowana w postaci cask strength (w tym wypadku 55,4% vol.) whisky w swoim bukiecie oferuje nuty wanilii, jabłek z kompotu, syropu cukrowego, lukrecji i sherry. Na podniebieniu możemy oczekiwać nut pieczywa owocowego, dżemu śliwkowego i gorzkiej czekolady. Edycja limitowana do 640 butelek dostępna jest bezpośrednio w destylarni w cenie detalicznej 349 funtów za butelkę.
Szybka wycieczka na północ, na Orkady. Jedna z najbardziej renomowanych wytwórni szkockiej whisky, Highland Park, wypuściła właśnie trzecią partię swojej whisky w postaci cask strength. Highland Park Cask Strength Release No. 3 to whisky o mocy 64,1% vol. Destylowana była na bazie jęczmienia suszone przy nieco większym niż zwykle udziale lokalnego torfu, tak więc w jej bukiecie i smaku wyraźniejszą nutą będzie akcent torfowy i dymny. Whisky dojrzewała przede wszystkim w kombinacji beczek first-fill po sherry, wykonanych zarówno z europejskiego, jak i amerykańskiego dębu. W kupażu brała udział również pewna liczba beczek refill. Jej nota smakowa wymienia akcenty lekko palonej dębiny, cytryn w miodzie, anyżku, dojrzałego mango, miodu wrzosowego, waniliowej bitej śmietany, fiołków, skórki różowego grapefruita, ciasta biszkoptowego i dymu torfowego. Zakup pojedynczej butelki oznacza wydatek rzędu 65 funtów.
Fettercairn, destylarnia znajdująca się tuż za południowo-wschodnimi granicami Speyside, ogłosiła premierę czwartej już edycji whisky w ramach swojej Warehouse Collection. Fettercairn Warehouse 2 Batch No. 004 to trunek o mocy 48,8% vol., dojrzewany w beczkach first-fill po burbonie oraz wypalanych ponownie beczkach po węgierskim winie. Whisky zabutelkowana z pominięciem filtrowania na zimno i barwienia karmelem. Jej noty smakowe wspominają o akcentach wanilii z Madagaskaru, gruszkach z kompotu, mielonego pieprzu, toffi, miodu, orzechów, marakui, delikatnej dębinie i przyprawach. Zakup butelki to wydatek 60 funtów.
Z Glenmorangie dochodzą nas wieści o premierze 23-letniej, rocznikowej whisky z tej destylarni, Glenmorangie Grand Vintage Single Malt 1998. Jest to whisky zestawiona między innymi z destylatów dojrzewanych w wypalanych beczkach ze świeżego dębu, co stanowi precedens w przypadku tej gorzelni. Do tej pory beczki ze świeżej dębiny nie były wykorzystywane w Glenmorangie. Destylat dojrzewany w ten sposób poddany został kupażowi z whisky dojrzewaną beczkach first-fill po burbonie i "delikatnie słodką" whisky poddaną finiszowi w beczkach po sherry oloroso. Whisky oferuje nuty toffi, dojrzałych gruszek, śliwek i pieczonych jabłek oraz delikatnej dębiny. na podniebieniu oczekiwać możemy żywej owocowości, czekolady, rodzynek i fig, a na finiszu lukrowanych migdałów, skóry i daktyli. Koszt jednej butelki to 900 USD.
Na koniec, dwie nowości od Compass Box. Szósta już edycja mieszanej whisky słodowej Flaming Heart (48,9% vol.), czyli kupaż między innymi destylatów z Laphroaig, Caol Ila i Talisker, podrasowanych whisky z destylarni z Highlands, leżakowanymi przez minimum pięć lat w beczkach z francuskiego dębu. Jak łatwo zgadnąć wyspiarskie składniki mają nadać whisky dymnej torfowości, podczas gdy te pochodzące z francuskiego dębu oferują przede wszystkim mieszankę przypraw. Przygotowano 9.606 butelek, z których każda kosztować ma 130 funtów.
Drugą limitowaną whisky od Compass Box jest Ultramarine (51% vol.). W kompozycji tej whisky mieszanej (blended whisky) wykorzystano jako składniki single malty, ale także whisky kupażowane uprzednio i dojrzewane już jako blendy w beczkach po sherry, a także whisky torfowe. Destylaty te pochodzą z lat 70. i 80. XX wieku, a więc mowa tu o naprawdę starych, dojrzałych whisky. W założeniu whisky ta ma stanowić nawiązanie do blendów typu deluxe, które pojawiły się na rynku w drugiej połowie lat osiemdziesiątych XX wieku. Producent z nazwy wymienia destylarnie Caol Ila i Glendullan oraz zbożowe Girvan i Cameronbridge. Ultramarine stanowić ma pierwszy element serii Extinct Blends Quartet, dostępna będzie od października 2022, przygotowano 5.982 butelki, a każda z nich kosztować będzie 295 funtów.
[08.09.2022 / zdjęcie: Ian Macleod Distillers]