Karuizawa - reaktywacja
Zwykle piszemy tu o nowych inicjatywach gorzelniczych, mających swoje siedziby – lub je dopiero budujących – w Szkocji. I mimo iż Szkocja jest najbliższa naszemu sercu, od czasu do czasu warto zajrzeć za miedzę, za morze, czy wręcz na inny kontynent.
W dalekiej Japonii znowu do gry weszła nazwa Karuizawa. Nie chodzi o Tamtą Karuizawę, legendarną już, nieczynną destylarnię, jednak z całą pewnością o destylarnię chodzi. A związki z tamtą Karuizawą też są podkreślane przez pomysłodawców projektu. Wygląda więc na to, że po planach wskrzeszenia dwóch szkockich legend – Port Ellen i Brory – przyszedł czas na przywrócenie do życia Karuizawy.
Założona niedawno a Japonii firma Karuizawa Distillers Inc. przedstawiła właśnie plany budowy nowej destylarni. Nazywać się będzie Komoro, a usytuowana będzie – podobnie jak oryginalna Karuizawa – u stóp wulkanu Asama. Nowy zakład znajdować się będzie na wysokości 910 metrów nad poziomem morza, co czynić z niego będzie najwyżej położoną wytwórnię whisky w Japonii. Założona przez dwoje mieszkańców miasteczka Karuizawa, Koji i Yoshie Shimaoka, firma Karuizawa Distillers zapewnia, że dołoży wszelkich starań, by produkować najlepszą japońską whisky, a jednocześnie uhonorować i chronić spuściznę słynnej Karuizawy. W tym celu między innymi zatrudni dotychczasowego mistrza destylacji Kavalan, Iana Changa, który nadzorował będzie działalność nowej destylarni.
Powstająca na północ od miejscowości Komoro w prefekturze Nagano nowa destylarnia będzie zakładem na wskroś nowoczesnym, zaprojektowanym tak, by jednocześnie jak najlepiej spełniać funkcję produkcyjną, a także stanowić atrakcję turystyczną. Przewidziano możliwość zwiedzania destylarni Komoro, a także zaplanowano w niej działalność światowej klasy akademii whisky.
Budowa nowej destylarni ma się rozpocząć na wiosnę 2021, a pierwszy destylat ma spłynąć z alembików rok później, na wiosnę 2022.
Wiele wskazuje na to, świat whisky doczeka się wkrótce kolejnej gorzelni, na której skupi się uwaga wielbicieli złotego trunku. Z zainteresowaniem śledzić będziemy losy tego projektu i z niecierpliwością oczekiwać pierwszych owoców jego działalności.
Oryginalna, kultowa już Karuizawa rozpoczęła działalność w 1955 roku, a pierwszy destylat popłynął z jej alembików rok później. Znajdowała się w miejscowości Miyota w prefekturze Nagano, kilka kilometrów na zachód od planowanej nowej lokalizacji. Produkcję wstrzymano w niej w roku 2000, ewidentnie nie spodziewając się nadchodzącej tak ogromnej popularności whisky japońskiej. W 2011 zakład został ostatecznie zamknięty, a rok później sprzedana została działka, na której znajdowała się destylarnia. Żeby uzmysłowić sobie jaki skarb poddany został likwidacji, wystarczy spojrzeć na ceny destylatów z Karuizawa, osiągane na współczesnych aukcjach, często idące nawet w dziesiątki tysięcy funtów za butelkę.
Zainteresowanych butelkami Karuizawa znajdującymi się w ofercie Domu Whisky Online zachęcamy do zapoznania się z zawartością naszych półek. W obecnym stanie rzeczy i przy niemalejącej popularności japońskich destylatów, w tym pochodzących z tej najmniejszej japońskiej gorzelni, spodziewać się można, że ich wartość rynkowa – niemała przecież – może tylko wzrosnąć.
[22.12.2020 / rysunek: Karuizawa Distillers Ltd.]