Czy masz ukończone 18 lat?
Wybierz swoją platformę
Jednak Gartbreck?
08/11/2017
Na wyspie Islay pogoda potrafi być kapryśna, jednak przez ostatnie kilka miesięcy nad posiadłością Gartbreck i planowaną tam nową destylarnią wisiały tylko i wyłącznie czarne chmury. Jak donosi portal scotchwhisky.com i jak wynikało z niedawnych postów na Facebooku Jeana Donnay, niebo się tam nieco przetarło, a nawet zaświeciło nieśmiało słońce.
Przypomnijmy – Gartbreck miała być kolejną, dziewiątą destylarnią funkcjonującą na wyspie Islay. Plany francuskiego przedsiębiorcy, właściciela destylarni Glann ar Mor w Bretanii, zawisły na włosku, gdy okazało się, że jego niedoszły partner biznesowy Hunter Laing niezależnie od niego zakupił fragment ziemi przylegający do terenu planowanej destylarni, bez którego budowa nowej gorzelni zwyczajnie nie miałaby sensu. Niejasne są plany każdej ze stron i faktyczne wydarzenia, które doprowadziły do konfliktu, jednak ewidentnie drogi obydwu biznesów rozeszły się ostatecznie w chwili, gdy Hunter Laing ogłosił plany budowy Ardnahoe, swojej destylarni usytuowanej w innym miejscu na wyspie Islay.
Hunter Laing kilkakrotnie sugerował, że chętnie sprzeda Donnay’owi ów sporny pas ziemi, jednak oczekuje rozsądnej oferty cenowej. Z kolei Donnay wielokrotnie publicznie dawał wyraz swojemu rozczarowaniu – mówiąc najoględniej – sytuacją i postawą Hunter Laing. Jak się dowiadujemy, obie strony doszły wreszcie do porozumienia, ziemia bez której nie można było rozpoczynać budowy została sprzedana Jeanowi Donnay za – jak się można domyślić – satysfakcjonującą cenę.
Jeśli tak jest, w tej chwili raczej nic nie stoi na przeszkodzie, by na zrujnowanej posiadłości Gartbreck rozpoczęto prace budowlane i by wkrótce – za około rok, najdalej dwa – z alembików nowej destylarni popłynął pierwszy destylat. Warto przypomnieć, że Jean Donnay zapowiadał wzniesienie tradycyjnej destylarni, z alembikami ogrzewanymi otwartym płomieniem, drewnianymi kadziami fermentacyjnymi i skraplaczami w postaci miedzianych wężownic. Gartbreck ma również prowadzić samodzielne słodowanie jęczmienia, a docelowo wytwarzać około 120 tys. litrów czystego alkoholu rocznie, z czego około 20% z lokalnego jęczmienia, hodowanego na Islay.
Trzymamy kciuki za dziesiątą destylarnię na Islay!
Przypomnijmy – Gartbreck miała być kolejną, dziewiątą destylarnią funkcjonującą na wyspie Islay. Plany francuskiego przedsiębiorcy, właściciela destylarni Glann ar Mor w Bretanii, zawisły na włosku, gdy okazało się, że jego niedoszły partner biznesowy Hunter Laing niezależnie od niego zakupił fragment ziemi przylegający do terenu planowanej destylarni, bez którego budowa nowej gorzelni zwyczajnie nie miałaby sensu. Niejasne są plany każdej ze stron i faktyczne wydarzenia, które doprowadziły do konfliktu, jednak ewidentnie drogi obydwu biznesów rozeszły się ostatecznie w chwili, gdy Hunter Laing ogłosił plany budowy Ardnahoe, swojej destylarni usytuowanej w innym miejscu na wyspie Islay.
Hunter Laing kilkakrotnie sugerował, że chętnie sprzeda Donnay’owi ów sporny pas ziemi, jednak oczekuje rozsądnej oferty cenowej. Z kolei Donnay wielokrotnie publicznie dawał wyraz swojemu rozczarowaniu – mówiąc najoględniej – sytuacją i postawą Hunter Laing. Jak się dowiadujemy, obie strony doszły wreszcie do porozumienia, ziemia bez której nie można było rozpoczynać budowy została sprzedana Jeanowi Donnay za – jak się można domyślić – satysfakcjonującą cenę.
Jeśli tak jest, w tej chwili raczej nic nie stoi na przeszkodzie, by na zrujnowanej posiadłości Gartbreck rozpoczęto prace budowlane i by wkrótce – za około rok, najdalej dwa – z alembików nowej destylarni popłynął pierwszy destylat. Warto przypomnieć, że Jean Donnay zapowiadał wzniesienie tradycyjnej destylarni, z alembikami ogrzewanymi otwartym płomieniem, drewnianymi kadziami fermentacyjnymi i skraplaczami w postaci miedzianych wężownic. Gartbreck ma również prowadzić samodzielne słodowanie jęczmienia, a docelowo wytwarzać około 120 tys. litrów czystego alkoholu rocznie, z czego około 20% z lokalnego jęczmienia, hodowanego na Islay.
Trzymamy kciuki za dziesiątą destylarnię na Islay!
Pokaż więcej wpisów z
Listopad 2017
