Pierwsza od mniej więcej stulecia destylarnia whisky słodowej w stolicy Szkocji, Holyrood Distillery, niedawno zadebiutowała na rynku wypuszczając jesienią 2023 swoją Holyrood Arrival Single Malt Whisky. Dzisiaj uruchomiono sprzedaż pierwszej w historii destylarni edycji single cask.
Holyrood Single Cask Series - Cask #147 to pierwsza edycja z zapowiadanej przez destylarnię serii whisky pochodzących z pojedynczych beczek, jakie mają ukazać się na rynku w bieżącym roku. Jak zapewnia producent, w każdym przypadku wielbiciele szkockiej whisky słodowej otrzymają pełną informację dotyczącą zawartości butelki. I tak, beczka numer 147 to beczka po burbonie, napełniona została destylatem wyprodukowanym na bazie złożonego zasypu słodowego. Trzy specjalistyczne rodzaje słodu złożyły się na ten zasyp - Crystal, Vienna i Caramalt, a w trakcie fermentacji zastosowano dwa szczepy drożdży, w tym drożdże winne Lavigne.
Whisky trafiła do butelek w naturalnej postaci - bez filtracji na zimno, bez barwiącego karmelu i bez rozcieńczania. Moc trunku, z jaką opuścił on beczkę, to 59,4 vol. Pojedyncza butelka wyceniona została na 95 funtów, a whisky ta sprzedawana była za pośrednictwem sklepu internetowego destylarni.
Debiutancka edycja single malt whisky z Holyrood spotkała się z niezwykle pozytywnym przyjęciem. Chwalono dojrzałość i złożoność trunku, mimo jego młodego wieku. Whisky wyprzedała się dość szybko, w ciągu około tygodnia, a pojawiające się tu i ówdzie recenzje wychwalały produkt młodej destylarni. Być może to spowodowało, że niemałe nadzieje wiązano również z premierą pierwszej single cask. Dość powiedzieć, że sprzedaż rozpoczęła się w godzinach rannych 12 stycznia 2024 i zakończyła się w ciągu kilku godzin. Kiedy spod klawiatury wychodziły pierwsze słowa niniejszego materiału, w sprzedaży były jeszcze 23 butelki. Mniej więcej w trakcie pisania trzeciego akapitu pojawiła się informacja, że whisky została wyprzedana. To naprawdę przyzwoity wynik, jak na produkt młodej i wciąż mało znanej destylarni.
Zdaniem Caluma Rae, menedżera destylarni Holyrood, nowa whisky w swoim bukiecie oferuje nuty jasnych winogron, gruszek, nutę pieprzu i świeżego mentolu. W smaku znajdziemy mnóstwo soczystych owoców zawiniętych w warstwę słodkiej kawy z mlekiem.
Holyrood Distillery uruchomiona została w 2019 roku. Jej lokalizacja w centrum Edynburga, jak i fakt iż uruchomiono na jej terenie Visitor Centre, spowodowały, że destylarnia od razu stała się jedną z atrakcji turystycznych stolicy Szkocji. Jednak nie to przesądziło o jej sukcesie jako wytwórni whisky. Posunięciem strategicznym właścicieli i zarządu destylarni było odejście od praktyki kreowania "stylu nowej destylarni", skupianie się na jednym, utartym charakterze wytwarzanej tu whisky. Zamiast tego zdecydowano się na szeroko zakrojone eksperymenty dotyczące zarówno stosowanych odmian jęczmienia, rodzajów słodu w zasypie, jak i szczepów drożdży. Przy naukowym wsparciu naukowych autorytetów w branży browarniczej i gorzelniczej z pobliskiego uniwersytetu, tylko w 2022 roku destylarnia przetestowała 23 różne szczepy drożdży i ich działanie z 99 recepturami zasypu.
Ewidentnie, wiele dobrego dzieje się przy St. Leonards Lane, w cieniu wzgórza Salisbury Crags, kilkanaście minut spacerem od królewskiego pałacu Holyrood i słynnego traktu Royal Mile. Warto mieć ich na oku, tym bardziej, że oprócz młodzieńczego entuzjazmu i uniwersyteckiego wsparcia, w działanie destylarni zaangażowany jest także jeden z weteranów szkockiego gorzelnictwa, były mistrz destylacji Macallan, David Robertson. Bardzo wyraźnie, w Holyrood Distillery wiedzą, co robią.
[12.01.2024 / zdjęcie: Holyrood Distillery]