Glen Scotia 2013 na 12-lecie Domu Whisky

Ani się człowiek obejrzał, a tu naszemu Domowi w Jastrzębiej Górze strzeliło dwanaście lat! Tak, tak, Dom Whisky obchodził w tym roku swoje 12. urodziny. Od 2009 roku Dom Whisky rozrósł się i utrwalił swoją pozycję jako niekwestionowany numer jeden whisky barów w Polsce. Dom Whisky to również organizator pierwszego i największego festiwalu whisky w Polsce, imprezy, której kolejna edycja dopiero co zgromadziła w Jastrzębiej Górze niezmierzone tłumy wielbicieli whisky.

Zabutelkowana dla nas przez producenta urodzinowa edycja Glen Scotia to trunek pochodzący z jednej beczki, finiszowany w beczce po rumie. Whisky rozlana bez uprzedniego rozcieńczania (cask strength) i bez barwienia karmelem. Glen Scotia 2013 Dom Whisky Limited Edition, 58,1% vol., spłynęła z alembików w październiku 2013 roku. Do butelek trafiła w maju 2021, a lata pomiędzy datą destylacji i butelkowania spędziła najpierw w beczce po burbonie, po czym przelana została na ostatnie 12 miesięcy do beczki drugiego napełnienia (2nd-fill) po karaibskim rumie Demerara. Jej zawartość wystarczyła do napełnienia 276 butelek.

Glen Scotia 2013 Dom Whisky Limited Edition to trunek oferujący żywe akcenty limonki i kandyzowanego ananasa. Na drugim planie pojawiają się nuty mielonego imbiru i świeżego kokosa, po czym nasączone rumem rodzynki, wanilia i przyprawy rodem z dębiny, a na koniec nuta ciemnego kakao. Whisky dostępna będzie już od 2 września, za pośrednictwem Dom Whisky Online oraz w sklepach stacjonarnych w Warszawie, Wrocławiu i Redzie.

Glen Scotia jest jedną z trzech aktywnych obecnie destylarni whisky w regionie Campbeltown. Skupiony wokół miasteczka o tej samej nazwie region stanowił niegdyś jeden z najbardziej cenionych ośrodków produkcji szkockiej whisky słodowej. Na początku XX wieku działało tu około 30 destylarni, które swój dynamiczny rozwój zawdzięczały zarówno najwyższej jakości wytwarzanych tam trunków, jak i morskiemu połączeniu z portem w Glasgow, a za jego pośrednictwem z całym światem. Destylarnie Campbeltown zdziesiątkował cały szereg przyczyn – obydwie wojny światowe, prohibicja w USA, wreszcie rozwój transportu kolejowego, z którego korzystały destylarnie w Speyside. Na koniec – zachłyśnięcie się własnym sukcesem i brak dbałości o jakość. Region Campbeltown w swój renesans wkroczył dopiero w bieżącym stuleciu, choć trudno oczekiwać, by liczba działających tu destylarni jeszcze kiedykolwiek osiągnęła wartość dwucyfrową. Obecnie funkcjonują tu Springbank, Glengyle i Glen Scotia. Ta pierwsza wytwarza trzy rodzaje whisky – Springbank, Longrow i Hazelburn – co oznacza, że z Campbeltown pochodzi łącznie pięć różnych marek szkockiej whisky słodowej.


[31.08.2021]