Glen Grant 1948 72yo

Glen Grant 1948 72yo

20/01/2021

Premiery whisky wiekowych, na etykiecie których widnieje liczba odpowiadająca z grubsza naszym kolejnym urodzinom, jest dla większości z nas jedynie ciekawostką. I to jeśli nie ze względu na trudną dostępność, ograniczone edycje, to ze względu na cenę.

Firma Gordon & MacPhail z Elgin, która w czasie swej działalności niejednokrotnie wprawiła wielbicieli whisky w osłupienie bogactwem i wyjątkowością swej oferty, nie zawodzi i dziś. Zapowiedziano właśnie premierę whisky, której rocznik przywiedzie na myśl nie tyle własne urodziny, co rodziców, a w niejednym przypadku dziadków. Oto bowiem do kryształowych karafek trafiła zawartość pojedynczej beczki, napełnionej w 1948 roku. Mowa o beczce typu hogshead z amerykańskiego dębu, w której wcześniej przechowywano sherry. Przez ponad 72 lata leżakowała w niej whisky destylowana kilkanaście kilometrów od siedziby Gordon & MacPhail, w gorzelni Glen Grant w Rothes.

Glen Grant 1948 72yo to whisky niezwykła nie tylko z racji imponującego wieku. Jak wiadomo, jednym z największych problemów, z jakimi borykają się producenci whisky na etapie maturacji w dębowych beczkach, jest spadek zawartości alkoholu w trakcie leżakowania. Stare, kilkudziesięcioletnie destylaty najczęściej niebezpiecznie zbliżają się do wyznaczonej prawem granicy 40%, poniżej której trunek nie może już być nazywany szkocką whisky. W przypadku Glen Grant 1948 problem ten się nie pojawił, a oferowana przez szkockiego bottlera whisky mogłaby jeszcze śmiało kilkanaście lat poleżakować. W jej przypadku bowiem w ciągu ponad siedmiu dekad zawartość alkoholu spadła jedynie do 52,6%. Mamy więc do czynienia z whisky pełną wigoru, jak zapewnia Charles Maclean, który jako jeden z nielicznych miał już sposobność skosztować tej staruszki. Mówi on, że smak Glen Grant 1948 otwiera sensoryczne wrota do zupełnie innej epoki, do czasów gdy „whisky była inna.”

Zawartość beczki nr 440, wystarczyła do napełnienia 290 kryształowych, ręcznie wykonanych karafek, trunkiem niefiltrowanym, niebarwionym, nierozcieńczanym – czyli w formie najbardziej naturalnej, jak tylko można sobie wyobrazić. Nie jest znana cena detaliczna, nie podano także daty wprowadzenia jej do regularnej sprzedaży. Wiadomo jednak, że jedna z indywidualnie numerowanych butelek wystawiona zostanie wkrótce na aukcji prowadzonej w Hong Kongu przez dom aukcyjny Bonhams. Będzie to butelka nr 88, a szacowana cena ostateczna tego rarytasu to między 28 a 36 tysięcy funtów.

Glen Grant 72yo nie jest najstarszą whisky, jaką udało się zabutelkować szkockim gorzelnikom i dystrybutorom w ostatnich latach. Wystarczy wspomnieć tu chociażby wcześniejsze oferty Gordon & MacPhail, a mianowicie Mortlach 1939 75yo, czy niedawno wypuszczoną serię Macallan Red Collection, w skład której weszła m.in. Macallan 78yo. W magazynach Gordon & MacPhail z pewnością czai się niejedna jeszcze niespodzianka. Od kilku lat bottler ten wypuszcza co jakiś czas bardzo stare Glen Granty – a to edycję 66-letnią (w maju 2014), a to 70-latkę (w styczniu 2019). Tu i ówdzie słyszy się plotki, jakoby wkrótce na rynku miała pojawić się pierwsza whisky z trzycyfrową deklaracją wieku na etykiecie.

Glen Grant to jedna z kilku destylarni whisky szkockiej zlokalizowanych w niewielkim szkockim miasteczku Rothes, w regionie Speyside, w połowie drogi między Craigellachie a Elgin. Założona w 1840 roku gorzelnia w 1872 stałą się własnością Jamesa Granta jr., który to wsławił się zamiłowaniem do podróży, polowań i wszelkiego rodzaju nowinek technicznych. Za jego sprawą Glen Grant stała się pierwszą wytwórnią szkockiej whisky korzystającą z dobrodziejstw elektryczności. On też postanowił wykorzystać falę ogromnej popularności szkockiej whisky pod koniec XIX wieku i uruchomił drugą destylarnię, nazwaną początkowo Glen Grant 2, a zlokalizowaną po drugiej stronie drogi przecinającej miasteczko Rothes. Z czasem ta druga destylarnia otrzymała nazwę Caperdonich. Jej wyroby również podbiły serca – i podniebienia – najbardziej wymagających koneserów szkockiej whisky.

W ofercie Domu Whisky Online znaleźć można bogatą kolekcję whisky Glen Grant, w tym trunki rocznikowe z lat ’40, ’50 i ’60. Stanowić one będą nie lada gratkę dla najbardziej wybrednego konesera i kolekcjonera. Szczególnie właśnie te stare, rocznikowe edycje Glen Grant cieszą się najwyższym uznaniem koneserów whisky.


[20.01.2021 / zdjęcie: Glen Grant]

Pokaż więcej wpisów z Styczeń 2021
pixel