Deanston z beczek po tequili
Minęło już ponad pięć lat od czasu, gdy Scotch Whisky Association wprowadziło nowe przepisy dotyczące procesu maturacji szkockiej whisky. W praktyce oznaczały one dopuszczenie do użytku przez szkockich gorzelników beczek po całym szeregu trunków, które wcześniej były zabronione. We wcześniej obowiązujących regulacjach dopuszczano jedynie takie beczki, jakie tradycyjnie były stosowane do przechowywania whisky. Przepis był mało precyzyjny, a ciężar dowodu na taką tradycję spoczywał na producencie whisky. Trudno było udowodnić historyczne przypadki przechowywania szkockiej whisky chociażby w beczkach po kalwadosie, tequili czy bardziej egzotycznych trunkach, więc w praktyce ich stosowanie było zabronione. Nowe przepisy uczyniły dojrzewanie w takich beczkach dopuszczalnym.
Destylarnia Deanston ogłosiła właśnie premierę whisky, dla której skorzystano z tych bardziej przyjaznych przepisów. Mowa o Deanston 15yo Tequila Cask Finish, whisky o mocy 52,5% vol., niefiltrowanej na zimno, rozlewanej bez dodatku barwiącego karmelu. Whisky ta rozpoczęła swój proces maturacji w beczkach refill po burbonie. Kiedy osiągnęła wiek 13 lat, została przelana na kolejne dwa lata do beczek po meksykańskiej tequili.
Zdaniem producenta, whisky ta w swoim bukiecie oferuje akcenty ananasów, crème brûlée, orzechów i lekkiej dębiny. W smaku możemy oczekiwać nut karmelizowanej agawy, prażonych migdałów, pieczonych jabłek i sosu angielskiego.
Deanston 15yo Tequila Cask Finish dostępna będzie lada dzień w specjalistycznych sklepach z alkoholami starzonymi, a jej cenę detaliczną ustalono na 95 funtów.
Destylarnia Deanston to zakład pod wieloma względami wyróżniający się wśród szkockich gorzelni. Jego siedziba pochodzi z końca XVIII wieku, kiedy to założono tu ogromny zakład tkacki. Tak więc z wyglądu Deanston w niczym nie przypomina tradycyjnej destylarni. Na próżno szukać tu zwieńczonej pagodą suszarni słodu, nie znajdziemy też charakterystycznej dla tak wielu gorzelni oszklonej od frontu hali alembików. Zakład tkacki działał tu do 1964 roku, kiedy to został zamknięty ze względów ekonomicznych. Rok później wyposażenie tkalni wymieniono na sprzęto do odpędu whisky, której produkcja ruszyła tu w 1966 roku. Deanston to również destylarnia, o której powiedzieć można, że jest jedną z najbardziej proekologicznych zakładów w branży – cała energia potrzebna do prowadzenia produkcji pochodzi tu z turbiny wodnej, wprawianej w ruch przez wartki nurt rzeki Teith, przepływającej tuż obok zakładu.
Deanston, należąca wówczas do Invergordon Distillers, ucierpiała wskutek kryzysu nadprodukcji, jaki dotknął szkocką branżę gorzelniczą na początku lat 80. XX wieku. Destylarnia została zamknięta w 1982 roku i ponownie otwarta niecałą dekadę później, gdy kupiona została przez Burn Stewart Distillers. Ta z kolei stała się własnością południowoafrykańskiej grupy Distell w 2013 roku. Od tego czasu mniej więcej rozpoczyna się intensywna działalność marketingowa i niemal wykładniczo rosnąca obecność Deanston single malt whisky na światowych rynkach. Dzisiaj Deanston to zakład cieszący się znakomitą opinią wśród wielbicieli whisky szkockiej, a jej podstawowa oferta oficjalna to żelazny element każdego szanującego się barku z whisky. Deanston oferowana jest przede wszystkim w postaci 12-letniej, 18-letniej, Virgin Oak NAS oraz wersji 15yo Organic. Oprócz nich, na rynku znaleźć można bogatą ofertę edycji specjalnych.
Jak się dowiadujemy, Deanston 15yo Tequila Cask Finish pojawiła się właśnie w ofercie Domu Whisky Online, wraz z całym szeregiem innych edycji whisky z tej destylarni. Zapraszamy do odwiedzin.
[27.08.2023 / zdjęcie: Deanston]