Dallas Dhu - reaktywacja

Dallas Dhu - reaktywacja

30/12/2019
Po wieściach dotyczących kolejnych etapów procesu przywracania do życia legendarnych destylarni, zamkniętych w latach osiemdziesiątych – Brora, Port Ellen i Rosebank – zadawaliśmy sobie pytanie, która destylarnia będzie kolejna. Zadawaliśmy to pytanie również tutaj, w Magazynie Domu Whisky. I zgadywaliśmy, że logika wskazuje na Dallas Dhu, pełniącą od ponad 30 lat funkcję muzeum whisky szkockiej. Doskonale zachowane budynki wraz z wyposażeniem wyglądają tak, jakby dopiero co wstrzymano tu produkcję. I można było ją wznowić niemal w każdej chwili. Takiego potencjału nie ma żadna inna z zamkniętych i często wyburzonych lub zaadaptowanych na inne cele gorzelni. Jak dowiadujemy się z samego źródła, nasze przypuszczenia okazały się w pełni trafne – Dallas Dhu powraca!

Z uzyskanych informacji wynika jednak, że tym razem nie będziemy mieli do czynienia z prostą reaktywacją gorzelni i promocją whisky pod jej marką. Aceo Ltd., firma stojąca za całym przedsięwzięciem, ma własny pomysł na funkcjonowanie historycznej destylarni, i jest on ściśle związany z rosnącym trendem na turystykę gorzelniczą w Szkocji. Co więcej, pozyskanie nowej destylarni wpisze się w szeroki zakres działalności firmy na szkockim rynku gorzelniczym, stanowiąc jeden z elementów coraz bardziej rozbudowanej układanki. Aceo Limited jest bowiem jednym z wiodących brokerów na rynku whisky, zaopatruje w beczkowaną whisky wielu niezależnych bottlerów, sama jest właścicielem niezależnej marki Murray McDavid, a także oferuje usługi dotyczące magazynowania i opieki nad whisky dojrzewającą w beczkach, a przechowywaną w tradycyjnych magazynach typu dunnage, np. w nieczynnej destylarni Coleburn.

Zgodnie z deklaracją zawartą w ofercie reaktywacji Dallas Dhu, złożoną obecnemu administratorowi gorzelni, Historic Environment Scotland, Aceo przede wszystkim zmodernizuje, poszerzy i zmodyfikuje obecną funkcję destylarni. Wznowiona produkcja odbywać się będzie w taki sposób, by zwiedzający mogli przyjrzeć się dokładnie każdemu z etapów produkcji – od słodowania jęczmienia, przez poszczególne etapy produkcji, prace bednarskie – do butelkowania whisky. Reżim produkcyjny Dallas Dhu przygotowano tak, by w destylarni codziennie działo się coś, na czym będą mogli skupić się zwiedzający i czemu będzie można się dokładnie przyjrzeć. I tak, zacieranie odbywać się będzie dwa razy w tygodniu, w środy i piątki, fermentacja trwała będzie 3 i 5 dni, co oznacza, że destylacja odbywać się będzie w poniedziałki i wtorki. W czwartki świeży destylat trafiał będzie do beczek.

Pracując zgodnie z zaprezentowanym powyżej schematem, Dallas Dhu nie tylko w żaden sposób nie będzie w stanie osiągnąć swojej maksymalnej wydajności, szacowanej na około 1,5 mln litrów czystego alkoholu rocznie, ale nawet nie osiągnie 10 procent swoich możliwości. Zakłada się bowiem, że wydajność nowo uruchomionej gorzelni nie przekroczy 100 tysięcy litrów. Dopuszcza się, co prawda, podwojenie liczby nastawów w tygodniu i tym samym podwojenie wielkości produkcji, jednak nawet w takim wypadku będzie to znikomy procent potencjału zakładu. Innymi słowy – zamiast powszechnie spotykanej sytuacji, gdzie funkcja turystyczna jest tylko dodatkiem do właściwej działalności destylarni, w Dallas Dhu będzie dokładnie odwrotnie. To produkcja whisky zorganizowana będzie w ten sposób, by jak najpełniej mogli się jej przyglądać turyści, czy wręcz w niej uczestniczyć.

Jeden z istniejących na terenie destylarni magazynów zostanie zaadaptowany na potrzeby nowego Visitor Centre, gdzie mieścić się będzie interaktywna wystawa dotycząca produkcji whisky i szkockiego przemysłu gorzelniczego – z akcentem na ludzi go tworzących, ich wspomnienia i pamiątki – sklep, restauracja, a także salka kinowa. We współpracy z lokalnymi organizacjami i instytucjami edukacyjnymi, prowadzone będą kursy i szkolenia dotyczące wszelkich aspektów produkcji whisky, jej historii i dnia dzisiejszego. W ramach tych szkoleń wziąć będzie można bezpośredni udział w procesie produkcji na różnych jego etapach.

W związku z tym, że ograniczona wielkość planowanej produkcji wystarczy jedynie na zaopatrzenie funkcjonującego na miejscu sklepu oraz śladową jedynie obecność w specjalistycznych sklepach z alkoholami starzonymi, muzeum whisky, jakim w dalszym ciągu pozostanie Dallas Dhu będzie mogło skupić się na promocji szkockiej whisky w ogóle, nie ograniczając się – jak robią to znane dotąd Visitor Centres w Szkocji – na promocji tylko jednej, swojej marki. Oznacza to, między innymi, że Dallas Dhu stać się ma pulsującym życiem ośrodkiem, w którym warsztaty, prelekcje i wykłady prowadzić będą zaproszeni goście, specjaliści reprezentujący różne marki szkockiej whisky i różne aspekty jej produkcji. Wzrosnąć ma także udział Dallas Dhu w imprezach festiwalowych, organizowanych w Speyside.

Nowy właściciel Dallas Dhu wskazuje także na problem pojawiający się coraz silniej wśród uczestników lokalnego życia publicznego w regionach produkcji whisky – destylarnie muszą w większym stopniu niż jest to dotychczas stanowić integralny element społeczności lokalnej i miejscowej infrastruktury. Dla wielu osób niedopuszczalne jest eksploatowanie potencjału poszczególnych regionów jako producentów whisky przez wielkie koncerny, bez zauważalnego udziału tychże – w tym finansowego – w życiu mieszkańców okolicznych miejscowości. Uwzględniając ten aspekt w swoich planach, Aceo zapowiada współpracę z szeregiem instytucji lokalnych, a nawet kół zainteresowań. Wspomniana salka kinowa, na przykład, ma w założeniu służyć amatorskiemu klubowi filmowemu z Forres.

Sporo miejsca w swoich planach reaktywacji Dallas Dhu, właściciel marki Murray McDavid poświęca aspektowi ekologicznemu i ograniczeniu do minimum wpływu działalności reaktywowanej destylarni na środowisko. Odnawialne źródła energii, wykorzystanie biomasy będącej produktem ubocznym procesu produkcji whisky, czy zastosowanie systemu odzyskania ciepła z procesu produkcyjnego – to tylko niektóre z zaproponowanych aspektów działalności nowo uruchamianej destylarni.

Nie ujawniono dotąd ram czasowych, w jakich zmieścić się mają zaplanowane prace renowacyjne. Wiadomo jednak, że prace nad uruchomieniem nowego Visitor Centre odbywać się będą niezależnie od normalnego funkcjonowania destylarni jako muzeum w dotychczasowej formie – w miarę możliwości i z uwzględnieniem ograniczeń narzuconych przez prace nad uruchomieniem produkcji, a z czasem wznowione prace produkcyjne.

Dallas Dhu jest jedną z ostatnich destylarni zbudowanych na fali wzmożonego zapotrzebowania na whisky szkocką z końca XIX wieku. Uruchomioną w 1898 roku gorzelnię zaprojektował sam Charles Doig, najbardziej bodaj znany architekt szkockiego przemysłu gorzelniczego, autor projektu wentylatora w postaci pagody nad suszarnią słodu. Nic więc dziwnego, że od strony architektonicznej Dallas Dhu stanowi wręcz modelowy przykład szkockiej gorzelni z końca XIX wieku, a sama pagoda wieńcząca dach nad suszarnią słodu mogłaby stanowić wzorzec dla innych tego typu konstrukcji. Kryzys nadprodukcji lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku zmusił właściciela Dallas Dhu, firmę Distillers Company Limited (protoplastę dzisiejszego Diageo), to zamknięcia tej i szeregu innych destylarni. Pod alembikami w Dallas Dhu po raz ostatni rozpalono w 1983 roku. Podobnie jak w Port Ellen i Brorze, również należących do DCL i również przeznaczonych w ostatnim czasie do ponownego uruchomienia.

Z czasów pełnej aktywności Dallas Dhu do dziś zachowało się niewiele zapasów. Produkowana tam single malt whisky kilkakrotnie pojawiła się w serii Rare Malts, firmowanej przez Diageo, częściej butelkowana była przez niezależnych dystrybutorów, w tym przede wszystkim firmę Gordon & MacPhail. Zainteresowanych smakiem tej historycznej whisky – zanim ograniczone ilości nowo produkowanej pojawią się na rynku – zachęcamy do zapoznania się z aktualną ofertą Dallas Dhu dostępną za pośrednictwem Domu Whisky Online, z natury również niezwykle limitowaną.


[30.12.2019]
Pokaż więcej wpisów z Grudzień 2019
pixel