Chiny producentem whisky?

Chiny producentem whisky?

16/07/2021
Przyzwyczailiśmy się do wieści o nowych destylarniach whisky w Szkocji, za powstawaniem tych w USA to w ogóle nie nadążamy, a informacje o nowych inicjatywach gorzelniczych w Europie przestały już być informacją dnia. Dziś jednak internautów zainteresowanych bliskim i naszemu sercu tematem zelektryzowały wieści podane przez serwis BBC News, a dotyczące destylarni whisky powstającej w Chinach.

Jednak spieszymy zapewnić, że nie chodzi tu o jakieś legendarne już "chińskie podróbki". Jak donosi prasa, w drodze do Chin znajduje się kompletne wyposażenie destylarni whisky słodowej – alembiki, kadzie, zbiorniki, rury, zawory, i czego tam jeszcze trzeba do produkcji whisky. Nawet ażurowa podłoga, znana z większości szkockich destylarni. Całość przygotowana została w szkockim miasteczku Rothes w Speyside przez najbardziej uznanych specjalistów od miedzianej roboty, firmę Forsyth.

Z Forsyth w Rothes wraz ze sprzętem do Chin wyruszyli także specjaliści, którzy będą odpowiedzialni za montaż aparatury w mieście Ordos nad rzeką Wulan Mulun w Mongolii Wewnętrznej, kilkaset kilometrów na zachód od Pekinu. Destylarnia ma zostać zmontowana i uruchomiona jeszcze w tym roku. Stojąca za całym przedsięwzięciem szkocka firma Valentine International, współpracująca z chińską grupą Mengtai, nie jest skłonna do ujawnienia bliższych informacji na temat projektu. Wiadomo, że kontrakt opiewa na sumę 3 milionów funtów. Pomysł urodził się – według doniesień – w głowie prezesa grupy Mengtai, Ao Fengtinga, a docelowo ma dać światu whisky najwyższej jakości w skali globalnej. Mengtai Group to jedna z największych firm w Mongolii Wewnętrznej, jednym z północnych regionów Chin, jednak do tej pory specjalizowała się wydobyciu węgla i produkcji energii elektrycznej.

Oprócz kontraktu na przygotowanie i montaż sprzętu do produkcji whisky, przedstawiciele Mengtai zapewnili sobie również dostawy whisky szkockiej. Nie ujawniono od którego ze szkockich producentów ma ona pochodzić, jednak można się domyślić, że będzie ona butelkowana jako swego rodzaju "work in progres", czy też swoiste "while we wait", wzorem wielu młodych producentów zarówno ze Szkocji, jak i z Irlandii. Ujawniono jedynie, że whisky ta pochodzi od producenta z długoletnią tradycją.

Opisywany przypadek jest o tyle ciekawy, że najwidoczniej Chińczycy postanowili uniknąć ryzyka i kosztów marketingowych związanych z ewentualnymi próbami wprowadzenia na światowe rynki czegoś, co mogłoby być określone mianem "chińskiej whisky". Importują więc całą technologię, sprowadzają uznanych fachowców, ściągają whisky od producenta o ugruntowanej pozycji, wreszcie najpewniej zatrudniają fachowców, zajmujących się bezpośrednio produkcją whisky. Można przypuszczać, że dzięki tym zabiegom, już za kilka lat na świecie pojawi się kolejna azjatycka whisky, która zachwyci konsumentów i krytyków. Podobnie jak to było w przypadku whisky z Japonii, czy w mniej odległej przeszłości – z Tajwanu (Kavalan). Szczególnie, że ambicje prezesa Mengtai są wyraźnie globalne, a nie skierowane tylko na zaspokojenie ogromnego przecież rynku wewnętrznego w Chinach. Czas pokaże.

Nam pozostaje czekać aż wreszcie któryś z polskich producentów zechce pójść tą samą drogą i wprowadzić na polski rynek doskonałej jakości whisky polską, wzorowaną na najlepszych destylatach, wytworzoną według najlepszych technologii wprost ze Szkocji.


[16.07.2021 / zdjęcie: Valentine International, za BBC News]
Pokaż więcej wpisów z Lipiec 2021
pixel