Brown-Forman porywa Rachel Barrie
17/02/2017
Nowa szefowa destylacji w BenRiach
Nie tak dawno donosiliśmy o pierwszej w historii szkockiego przemysłu gorzelniczego firmie i destylarni założonych przez kobietę. Chodziło o powołanej do życia przez Heather Nelson Toulvaddie Distillery Limited i budowanej przez nią destylarni Toulvaddie. Dziś w świecie whisky głośno zrobiło się o innej kobiecie związanej z branżą już od wielu lat, aktualnej mistrzyni kupażu Morrison Bowmore, Rachel Barrie. A to w związku z jej zapowiadanym na marzec przejściem do destylarni BenRiach, gdzie przejąć ma funkcję mistrza destylacji. Lobby żeńskie w szkockim przemyśle gorzelniczym rośnie w siłę.
Osoby nie od wczoraj interesujące się whisky z całą pewnością gdzieś na drodze swoich poszukiwań natknęły się na postać Rachel Barrie. Wizerunek pięknej kobiety z kieliszkiem w ręku dotarł szerzej do publicznej świadomości wielbicieli whisky, kiedy to Rachel dołączyła do Glenmorangie plc i jako mistrzyni kupażu spółki przyczyniła się do stworzenia i promocji wielu niezapomnianych edycji whisky pochodzących z destylarni Glenmorangie, Glen Moray i Ardbeg. Wystarczy przypomnieć sobie chociażby kultowe już dziś edycje Ardbeg, takie jak Airigh Nam Beist, Corryvreckan czy Supernova, nie wspominając już o całej serii prowadzącej do powstania nowej „dziesiątki”, czyli Very Young, Still Young i Almost There. W ich powstanie zaangażowana aktywnie była Rachel Barrie. Podobnie jak w rozwój marki Glenmorangie i poszczególne nowe edycje whisky z tej destylarni, ukazujące się raz po raz na rynku. Brała również udział w pracach panelu dokonującego selekcji whisky dla The Scotch Malt Whisky Society.
Pytana o początki swojej kariery w świecie whisky, Rachel Barrie wspomina, że jej pierwszy kontakt z narodowym trunkiem Szkotów miał miejsce już w wieku 7 lat, kiedy to zdarzało się jej sączyć tzw. hot toddy, swego rodzaju koktajl na bazie whisky i miodu, przyrządzany przez jej babcię i podawany w celach leczniczych. A jako że tata naszej bohaterki jest wielbicielem whisky słodowej, wprowadzenie Rachel w świat aromatów i smaków najszlachetniejszego z trunków był tylko kwestią czasu. I otwartości młodej osóbki na jego uroki. Kiedy po ukończeniu studiów znalazła zatrudnienie w The Scotch Whisky Research Institute, dalsza droga kariery w branży tradycyjnie postrzeganej jako męska, stała przed nią otworem.
Po niemal dekadzie pracy jako mistrz kupażu w Glenmorangie, Rachel w pewnym sensie wróciła do domu – transfer do Morrison Bowmore oznaczał dla niej zdecydowanie bardziej częste wizyty w rodzinnym Aberdeenshire, gdzie wychowywała się niedaleko destylarni Glen Garioch. Teraz, jako osoba zajmująca się kupażem m.in. whisky z Glen Garioch, wchodzącej w skład Morrison Bowmore, przyjeżdżała tam częściej, nie tylko z prywatnymi, rodzinnymi wizytami.
Wydaje się jednak, że Glen Garioch, urocza mała destylarnia w miejscowości Oldmeldrum, w rodzinnych stronach Rachel, jest najmniej znaną i najmniej eksponowaną wytwórnią whisky należącą do Morrison Bowmore. Zdecydowanie większą sławą cieszą się prowadząca potrójną destylację whisky Auchentoshan, czy wreszcie zlokalizowana na wyspie Islay sławna Bowmore. Od końcówki roku 2011 Rachel Barrie zaangażowana była w tworzenie nowych edycji whisky komponowanych z produktów tych trzech destylarni, brała udział w festiwalach whisky na całym świecie, prowadziła degustacje i masterclassy. Dziś zapowiedziała, że przechodzi do BenRiach.
Kiedy w czerwcu 2016 roku świat obiegła wieść o przejęciu BenRiach Distillery Company – a wraz z nią destylarni BenRiach, Glenglassaugh i GlenDronach – przez amerykański koncern Brown-Forman za kwotę 281 mln funtów, tu i ówdzie rozległy się głosy wieszczące koniec dynamicznie rozwijających się marek. Obawiano się, że amerykański właściciel nie będzie interesował się rozwojem destylarni, a jedynie oczekiwał zysków, a trzema szkockimi destylarniami zarządzać będą księgowi zza oceanu. Dzisiejsza wiadomość o transferze Rachel Barrie wskazuje, że były to obawy płonne. To nie amerykańscy księgowi znaleźli osobę odpowiedzialną – a w każdym razie, współodpowiedzialną – za jakość whisky odnoszących tak spektakularne sukcesy rynkowe, jak produkty wcześniej z Ardbeg i Glenmorangie, a obecnie z Bowmore, Auchentoshan i Glen Garioch.
Jak na razie, nie wiadomo nic o dalszych planach Billy’ego Walkera, obecnego mistrza destylacji w BenRiach.
[Zdjęcie: Glenmorangie plc]
Nie tak dawno donosiliśmy o pierwszej w historii szkockiego przemysłu gorzelniczego firmie i destylarni założonych przez kobietę. Chodziło o powołanej do życia przez Heather Nelson Toulvaddie Distillery Limited i budowanej przez nią destylarni Toulvaddie. Dziś w świecie whisky głośno zrobiło się o innej kobiecie związanej z branżą już od wielu lat, aktualnej mistrzyni kupażu Morrison Bowmore, Rachel Barrie. A to w związku z jej zapowiadanym na marzec przejściem do destylarni BenRiach, gdzie przejąć ma funkcję mistrza destylacji. Lobby żeńskie w szkockim przemyśle gorzelniczym rośnie w siłę.
Osoby nie od wczoraj interesujące się whisky z całą pewnością gdzieś na drodze swoich poszukiwań natknęły się na postać Rachel Barrie. Wizerunek pięknej kobiety z kieliszkiem w ręku dotarł szerzej do publicznej świadomości wielbicieli whisky, kiedy to Rachel dołączyła do Glenmorangie plc i jako mistrzyni kupażu spółki przyczyniła się do stworzenia i promocji wielu niezapomnianych edycji whisky pochodzących z destylarni Glenmorangie, Glen Moray i Ardbeg. Wystarczy przypomnieć sobie chociażby kultowe już dziś edycje Ardbeg, takie jak Airigh Nam Beist, Corryvreckan czy Supernova, nie wspominając już o całej serii prowadzącej do powstania nowej „dziesiątki”, czyli Very Young, Still Young i Almost There. W ich powstanie zaangażowana aktywnie była Rachel Barrie. Podobnie jak w rozwój marki Glenmorangie i poszczególne nowe edycje whisky z tej destylarni, ukazujące się raz po raz na rynku. Brała również udział w pracach panelu dokonującego selekcji whisky dla The Scotch Malt Whisky Society.
Pytana o początki swojej kariery w świecie whisky, Rachel Barrie wspomina, że jej pierwszy kontakt z narodowym trunkiem Szkotów miał miejsce już w wieku 7 lat, kiedy to zdarzało się jej sączyć tzw. hot toddy, swego rodzaju koktajl na bazie whisky i miodu, przyrządzany przez jej babcię i podawany w celach leczniczych. A jako że tata naszej bohaterki jest wielbicielem whisky słodowej, wprowadzenie Rachel w świat aromatów i smaków najszlachetniejszego z trunków był tylko kwestią czasu. I otwartości młodej osóbki na jego uroki. Kiedy po ukończeniu studiów znalazła zatrudnienie w The Scotch Whisky Research Institute, dalsza droga kariery w branży tradycyjnie postrzeganej jako męska, stała przed nią otworem.
Po niemal dekadzie pracy jako mistrz kupażu w Glenmorangie, Rachel w pewnym sensie wróciła do domu – transfer do Morrison Bowmore oznaczał dla niej zdecydowanie bardziej częste wizyty w rodzinnym Aberdeenshire, gdzie wychowywała się niedaleko destylarni Glen Garioch. Teraz, jako osoba zajmująca się kupażem m.in. whisky z Glen Garioch, wchodzącej w skład Morrison Bowmore, przyjeżdżała tam częściej, nie tylko z prywatnymi, rodzinnymi wizytami.
Wydaje się jednak, że Glen Garioch, urocza mała destylarnia w miejscowości Oldmeldrum, w rodzinnych stronach Rachel, jest najmniej znaną i najmniej eksponowaną wytwórnią whisky należącą do Morrison Bowmore. Zdecydowanie większą sławą cieszą się prowadząca potrójną destylację whisky Auchentoshan, czy wreszcie zlokalizowana na wyspie Islay sławna Bowmore. Od końcówki roku 2011 Rachel Barrie zaangażowana była w tworzenie nowych edycji whisky komponowanych z produktów tych trzech destylarni, brała udział w festiwalach whisky na całym świecie, prowadziła degustacje i masterclassy. Dziś zapowiedziała, że przechodzi do BenRiach.
Kiedy w czerwcu 2016 roku świat obiegła wieść o przejęciu BenRiach Distillery Company – a wraz z nią destylarni BenRiach, Glenglassaugh i GlenDronach – przez amerykański koncern Brown-Forman za kwotę 281 mln funtów, tu i ówdzie rozległy się głosy wieszczące koniec dynamicznie rozwijających się marek. Obawiano się, że amerykański właściciel nie będzie interesował się rozwojem destylarni, a jedynie oczekiwał zysków, a trzema szkockimi destylarniami zarządzać będą księgowi zza oceanu. Dzisiejsza wiadomość o transferze Rachel Barrie wskazuje, że były to obawy płonne. To nie amerykańscy księgowi znaleźli osobę odpowiedzialną – a w każdym razie, współodpowiedzialną – za jakość whisky odnoszących tak spektakularne sukcesy rynkowe, jak produkty wcześniej z Ardbeg i Glenmorangie, a obecnie z Bowmore, Auchentoshan i Glen Garioch.
Jak na razie, nie wiadomo nic o dalszych planach Billy’ego Walkera, obecnego mistrza destylacji w BenRiach.
[Zdjęcie: Glenmorangie plc]
Pokaż więcej wpisów z
Luty 2017