Bimber i Dunphail

Bimber i Dunphail

31/01/2023

Gdyby jeszcze kilka lat temu ktoś próbował znaleźć jakikolwiek związek między słowem "bimber" i nazwą Dunphail, wyobraźnię trzeba byłoby mieć niezwykle bogatą, by znaleźć choć najdrobniejszy wspólny mianownik. Pierwsze jest wszak polskim określeniem alkoholu domowej roboty, drugie natomiast… o drugim mało kto w ogóle słyszał. Chyba, że zdarzyło mu się zawędrować do północno-wschodniej Szkocji, w okolice miasteczka Forres.

Dziś Bimber to – poza swoim oryginalnym znaczeniem – jest nazwą jednego z bardziej znanych i cenionych producentów whisky. Firma zlokalizowana w północnym Londynie założona została przez Polaka, Dariusza Płażewskiego, o którym można powiedzieć, że pędzenie bimbru wyssał z mlekiem matki. Tak więc i słowo bimber okazało się naturalnym wyborem, kiedy trzeba było nadać temu przedsięwzięciu nazwę. Pierwsze beczki w Bimber zalano świeżym destylatem w maju 2016 roku. We wrześniu 2019 roku rynek otrzymał okazję powiedzieć "Sprawdzam!" I sprawdza tak do dzisiaj, podczas gdy destylarnia Bimber ledwo nadąża z produkcją, tak dobrze, wręcz entuzjastycznie przyjęta została jej whisky.

A Dunphail? Nazwa tej miniaturowej wręcz osady tuż obok Forres w szkockim regionie Speyside, już bardzo wkrótce będzie także nazwą kolejnej działającej destylarni szkockiej whisky słodowej. Prace montażowe mają się ku końcowi, zainstalowano poszczególne kadzie, alembiki, zbiorniki, połączono je rurkami, przygotowano nawet tradycyjną podłogę do słodowania i magazyn, w którym już dosłownie lada dzień spoczną pierwsze beczki wypełnione tym, co za trzy lata określić będzie można mianem "Single Speyside Malt Whisky".

A związek z Bimber? Ano, jest to przedsięwzięcie tej samej firmy, tych samych ludzi. I choć w wielu miejscach w Szkocji można spotkać polskich pracowników zaangażowanych w działanie destylarni, w przypadku Dunphail można będzie powiedzieć, że to pierwsza polska szkocka destylarnia. Jeśli szanse na powodzenie tego przedsięwzięcia mierzyć miarą sukcesu londyńskiej destylarni Bimber, to z całą pewnością już wkrótce o Dunphail zrobi się głośno.

Tymczasem Bimber nie spoczywa na laurach. Ani też nie pozwala, by szkocka inwestycja zdominowała działania firmy. Oto bowiem na rynku pojawia się czwarta już odsłona serii whisky przygotowanych we współpracy z Transport For London, londyńskim operatorem komunikacji publicznej. A jeśli Londyn i komunikacja publiczna, to przede wszystkim słynne londyńskie metro.

Pierwsza seria Bimber’s Spirit of the Underground (gra słów z całą pewnością zamierzona) pojawiła się w maju 2021 roku. Plan całej serii obejmuje trzy lata, w których na rynek mają trafić 44 edycje whisky single malt z destylarni Bimber, "ubrane" w grafikę nawiązującą do i wykorzystującą symbole i nazwy rodem z londyńskiego metra.

Czwarta edycja Bimber’s Spirit or the Undeground Collection obejmuje następujące whisky, opatrzone nazwami stacji metra linii Piccadilly:

The Spirit of the Underground – Covent Garden, 59,2% vol., whisky dojrzewana w beczce po sherry, 321 butelek,
The Spirit of the Underground – Green Park, 59,4% vol., beczka po moscatelu, 285 butelek,
The Spirit of the Underground – Leicester Square, 60,3% vol., beczka ze świeżej amerykańskiej dębiny, 271 butelek,
The Spirit of the Underground – Piccadilly Circus, 62,1% vol., beczka po sherry Pedro Ximénez, 314 butelek.

Whisky butelkowane są w postaci cask strength, bez rozcieńczania, bez barwienia karmelem i bez filtrowania na zimno, a więc w najbardziej naturalnej formie. Koszt zakupu pojedynczej butelki z czwartej edycji serii Bimber’s Spirit of the Underground to 125 funtów. W związku z ogromnym zainteresowaniem i w celu zapewnienia jak najbardziej sprawiedliwego rozdziału limitowanych edycji whisky, Bimber zmuszona była uciec się do sprzedaży poprzez losowanie. Wcześniej takie rozwiązania stosowały i w dalszym ciągu stosują takie destylarnie, jak Macallan czy Dornoch.

Wiele wskazuje na to, że za nieco ponad trzy lata w podobny sposób będziemy kupowali whisky z Dunphail. Czego oczywiście z całego serca życzymy polskiemu, jak by nie było, przedsięwzięciu w Speyside.


[31.01.2023 / zdjęcie: Bimber]

Pokaż więcej wpisów z Styczeń 2023
pixel