Ależ ten czas leci! Ani się człowiek obejrzał, a minęło mu 20 lat przynależności do jednego z bardziej prestiżowych fanklubów whisky na świecie, a mianowicie Ardbeg Committee. Założony 1 stycznia 2000 roku miał być jednym z filarów strategii rynkowej reaktywowanej destylarni. Wydaje się, że przerósł najśmielsze marzenia przygotowujących ją speców od marketingu. Dziś należy do niego ponad 100 tysięcy ludzi na całym świecie. I liczba ta rośnie z każdym rokiem.
Dwudziesta rocznica założenia Ardbeg Committee to okazja, by wypuścić kolejną nietuzinkową whisky. Co prawda, jej premiera będzie miała miejsce - jak co roku – podczas Ardbeg Day w ramach dorocznego festiwalu Fèis Ìle, jest ona jednak tym razem powiązana z obchodami dwudziestolecia Komitetu. Niezależnie od przypisanej jej okazji, przed nami premiera kolejnej nowej whisky ze stajni Ardbeg, a już przecież sama ta wiadomość do czerwoności rozpala zmysły całych rzesz wielbicieli whisky.
Ardbeg Blaaack, bo o niej cały czas mowa, to whisky finiszowana w beczkach po pinot noir z Nowej Zelandii. Butelkowana w postaci cask strength dla członków Ardbeg Committee, dostępna będzie w sobotę, 30 maja 2020, właśnie w dniu destylarni Ardbeg podczas tegorocznego Fèis Ìle. Będzie to whisky o mocy 50,7%, niefiltrowana na zimno. Jej aromat i smak zawierać ma akcenty sałatki owocowej, wiśni, sadzy i dymu. Bez tych ostatnich dwóch elementów trudno wszak wyobrazić sobie Ardbeg. Ponadto, w bukiecie
Ardbeg Blaaack znajdziemy – jak twierdzi producent – akcenty drewna cedrowego, trufli, anyżu, truskawek, moreli i gruszek, gorzkiej czekolady, kawy i migdałów.
Zgodnie ze zwyczajem, wkrótce po premierze edycji dla ardbegowego komitetu, na rynku pojawi się wersja dla wszystkich zainteresowanych, trunek o tradycyjnej dla niefiltrowanych whisky mocy 46%. Ta whisky ma kosztować w detalu 94 funty, czyli około 500 złotych.
The Ardbeg Committee założono krótko po tym, jak przejęta nieco ponad dwa lata wcześniej przez Glenmorangie plc, Ardbeg ruszyła pełną parą. Destylarnia wypuściła wówczas na rynek swoją flagową edycję, niezwykle popularną do dziś dziesięcioletnią Ardbeg Ten. W destylarni działało już wówczas Visitor Centre, a w ofercie destylarni znaleźć można było edycję Ardbeg 17yo, zestawianą ze starych destylatów sprzed zamknięcia gorzelni. Bez większego problemu – i za niewielkie pieniądze – można było wówczas zdobyć legendarną dziś Ardbeg 1974 Provenance. Wkrótce potem rozpoczął się nieprzerwany, trwający do dziś podbój kolejnych rzesz wielbicieli marki.
W ofercie Domu Whisky Online znajduje się niezwykle bogaty wybór edycji Ardbeg, w tym whisky festiwalowe z poszczególnych lat, jak i historyczne bottlingi z początków działalności współczesnej Ardbeg. Zachęcamy do zapoznania się z
aktualną ofertą. Każdy wielbiciel torfu znajdzie tu coś dla siebie.
[20.02.2020 / zdjęcie: Ardbeg]