Destylarnia Ardbeg nie ustaje w próbach zadziwienia i zaskoczenia wielbicieli torfowej, dymnej whisky z południowego wybrzeża Islay. Lada dzień kolejna niezwykła premiera.
Ardbeg BizarreBQ to efekty współpracy dr. Billa Lumsdena i Christiana Stevensona, znanego szerzej jako DJ BBQ, a który od kilku już lat współpracuje z Ardbeg przy promocji kolejnych edycji whisky pochodzących z tej destylarni.
Whisky bez deklaracji wieku, butelkowana jako trunek o mocy 50,9% vol., powstał w wyniku połączenia destylatów leżakowanych w trzech rodzajach beczek. Były to beczki podwójnie wypalane, beczki po sherry typu Pedro Ximénez, oraz specjalnie przygotowane beczki, których klepki opalane były nad tradycyjnym grillem. Tradycyjnie już ta edycja Ardbeg będzie miała naturalną barwę, bez dodatku karmelu, i nie zostanie poddana filtrowaniu na zimno.
Jak twierdzą twórcy nowej whisky, zastosowana kombinacja beczek zapewnia trunkowi apetycznie słodki, wyrazisty i nieco pikantny dymny smak. W jej aromacie odnajdziemy nuty dymionego drewna, węgla drzewnego, sadzy oraz aromatycznych ziół i przypraw. Whisky oferuje aromat ogniska, żarzącego się grilla, grillowanego steka, oleju z chili, wyprawionej skóry i goździków. W smaku spodziewać się możemy akcentów grillowanych żeberek, imbiru i anyżku. Na finiszu pojawić się mają nuty grillowanych karczochów i czarnych oliwek.
Nowa Ardbeg zadebiutować ma 3 kwietnia i początkowo dostępna będzie jedynie w sklepie na terenie destylarni oraz na rynku niemieckim. Jej pojawienie się na innych europejskich rynkach zaplanowane jest około połowy roku. Cena detaliczna pojedynczej butelki ustalona została na 75 funtów.
Założona w 1815 roku destylarnia jest jedną z dziewięciu działających obecnie wytwórni whisky szkockiej, znajdujących się na Islay. Ta wchodząca w skład archipelagu Hebrydów Wewnętrznych wyspa słynie z whisky o charakterystycznym, dymno-torfowym aromacie i smaku, będącym efektem suszenia słodu nad dymem torfowym. Na południowym wybrzeżu wyspy znajdują się trzy destylarnie, będące swego rodzaju wzorcem z Sevres, jeśli chodzi o dymność wytwarzanych trunków. Są to Laphroaig, Lagavulin i właśnie Ardbeg. Liczba aktywnych destylarni na tej najbardziej legendarnej z wysp szkockich – przynajmniej w opinii wielbicieli whisky – wkrótce wzrośnie do jedenastu. Prace nad reaktywacją zamkniętej w 1983 roku Port Ellen są na bardzo zaawansowanym etapie, a Elixir Distillers już rozpoczął prace budowlane zakładu, który ma się nazywać Portintruan. Nowa destylarnia wzniesiona będzie pomiędzy miejscowością Port Ellen, a destylarnią Laphroaig. Tym samym liczba destylarni działających na południowym wybrzeżu Islay wzrośnie do pięciu.
Nim na rynku pojawi się Ardbeg BizarreBQ, fanów dymnej whisky zachęcamy do przyjrzenia się naszej aktualnej ofercie whisky Ardbeg. Znaleźć w niej można wiele starych, niezwykle cennych, kolekcjonerskich okazów, jak i whisky do codziennego sączenia.
[24.03.2023 / grafika: Ardbeg]