Opis produktu
Château Cos d’Estournel to posiadłość, którą rozpoznaje się jeszcze zanim się ją zobaczy: na zakręcie drogi wyłaniają się orientalne pagody i słonie – znak rozpoznawczy “Maharaniego Saint-Estèphe”. Nazwa „Cos” w gascońskim dialekcie znaczy „wzgórze żwirów”, i rzeczywiście: to pagórek tuż przy granicy z Pauillac, po sąsiedzku z Lafite, gdzie grube warstwy żwiru i kamieni świetnie odprowadzają wodę i kumulują ciepło. Założyciel, Louis-Gaspard d’Estournel, już w XIX wieku handlował winem w Indiach, stąd egzotyczna architektura i symbolika słonia, która do dziś towarzyszy marce. Od 2000 roku majątkiem kieruje Michel Reybier; przed żniwami 2009 ukończył on grawitacyjną winiarnię – jedną z pierwszych w Bordeaux – która pozwala prowadzić delikatną ekstrakcję bez pompowania. To właśnie tu powstaje wino o charakterze Saint-Estèphe, ale z nutą przepychu i zmysłowości, które rozsławiły Cos na całym świecie.
Rocznik 2009 jest ucieleśnieniem tej dwoistości: z jednej strony hojne słońce i dojrzałość, z drugiej – chropowata mineralność terroir. Skład jest klasyczny, lecz postawiony na owocowej pełni: 65% Cabernet Sauvignon, 33% Merlot i 2% Cabernet Franc. Wino dojrzewało 18 miesięcy w beczkach, z czego ok. 80% stanowił dąb nowy – to dało jedwabistą strukturę i przyprawowy sznyt, ale bez przykrywania głosu siedliska.
W świecie krytyków 2009 uchodzi za rocznik niemal mityczny: 100 punktów od The Wine Advocate (Lisa Perrotti-Brown), 100 punktów od Jamesa Sucklinga, 97 punktów od Wine Spectator. Te noty konsekwentnie podkreślają i rozmach, i precyzję – kremową taninę, głębię czarnej porzeczki i egzotyczne przyprawy, a także bardzo długi potencjał dojrzewania.
Wygląd: głęboki rubin z fioletowym refleksem, zwarta, oleista łza na ściankach kieliszka.
Aromat: skoncentrowana czarna porzeczka i jeżyna z likierową nutą, do tego płatki róży, grafit i cedr; w tle kmin, anyż, pieprz syczuański oraz akcenty herbaciano-ziołowe i subtelna nuta ołówka pochodząca z dębu.
Smak: pełny, kremowy i wielowarstwowy; dojrzały owoc niesiony słonawą mineralnością, tanina gęsta, ale wyjątkowo jedwabista; finał bardzo długi, przyprawowy, z echem porzeczki, kawy i kakao.
Połączenia kulinarne: klasyka Médoc – comber z jagnięciny z rozmarynem, antrykot z kością i pieczone warzywa korzeniowe; świetnie sprawdzi się też przy dziczyźnie (jeleń, gołąb), truflach i długo dojrzewających serach twardych.


