Papierowe butelki?

Jak podał wczoraj na swojej stronie internetowej koncern Diageo, na początku przyszłego roku możemy się spodziewać nie lada rewolucji. Nie dotyczy ona jednak zawartości butelek oferowanych przez największego producenta whisky szkockiej, lecz samych butelek.

Diageo, właściciel takich marek jak Johhnie Walker, Smirnoff, Guinness czy Baileys, zapowiedział właśnie, że w początkiem przyszłego roku w sprzedaży pojawić się mają ich produkty w butelkach wykonanych z papieru, w 100% wolnych od plastiku. Debiutantem w roli zawartości pierwszej takiej butelki ma być Johnnie Walker, whisky szkocka numer jeden na świecie co do wielkości sprzedaży.

Materiał, z którego wytwarzane są papierowe butelki, opracowany został we współpracy z firmą Pilot Lite i jej firmą podległą, Pulpex Limited, stworzoną z myślą o wprowadzeniu na rynek innowacyjnej technologii opakowań papierowych. Ma ona być wprowadzona w szerokim zakresie zastosowań, nie tylko w szkockim przemyśle gorzelniczym. Wśród partnerów powołanego w tym celu konsorcjum znalazły się takie marki, jak między innymi Unilever i PepsiCo.

Opracowana przez Pulpex Limited technologia opera się na odnawialnych zasobach drewna, co sprawia, że produkcja papierowych butelek nie ma negatywnego wpływu na środowisko naturalne. Nowy materiał ma być nie tylko czysty ekologicznie po stronie produkcji, ale też w stu procentach podlegać recyklingowi. Ma on pozwolić producentom na zdefiniowanie na nowo designu ich opakowań, jednocześnie pozostając obojętnym dla samych produktów, w tym przypadku dla whisky.

Wiadomość o tej innowacji dopiero co obiegła media społecznościowe, a już pojawiły się głosy sceptyków – wszak dotychczasowe butelki na whisky są również w 100% wolne od plastiku, o co więc ten hałas? My temu sceptycyzmowi nie poddajemy się i czekamy na pierwsze papierowe flaszki czarnego jasia. Wtedy wyrobimy sobie zdanie.


[14.07.2020 / zdjęcie: Diageo]