Nowe szaty Glenmorangie
26/07/2022
Należąca do LVMH Moët Hennessy Louis Vitton destylarnia Glenmorangie zaprezentowała dziś nową szatę graficzną opakowań podstawowej oferty swoich whisky.
Wygląd Glenmorangie zmienia się, i to dość wyraźnie. Poszczególne edycje zyskały etykiety i pudełka o wyrazistych, zróżnicowanych kolorach, a cały design uległ znacznemu uproszczeniu. Właściwie, poza drobnymi szczegółami w napisach drobnymi literami, opisujących poszczególne edycje, jedyną różnicą między opakowaniem Glenmorangie 10yo, The Lasanta i The Quinta Ruban jest dominująca barwa i kształt nieregularnych linii, ciągnących się wzdłuż etykiety i kartonika. Nowe opakowania z pewnością lepiej będą się rzucać w oczy na sklepowych półkach, a nowy design wyraźnie skierowany jest do młodych konsumentów.
Jak mówi producent, nowe opakowania mają łączyć w sobie elegancję, luksusowe materiały i odczucie dobrej zabawy. Specjaliści z Glenmorangie nie ukrywają, że ich głównym celem – poza odświeżeniem wizerunku – jest przyciągnięcie nowych konsumentów, w tym głównie należących do młodego pokolenia.
Nowy design opakowania spotkał się jak dotąd z mieszanymi reakcjami. Wśród "starej kadry" nie brak głosów krytycznych, zarzucających marce schlebianie tanim gustom, jednak nie brak głosów pozytywnych. Jak nowy design zostanie przyjęty i czy rzeczywiście spełni pokładane w nim nadzieje – pokaże czas.
Glenmorangie w nowych opakowaniach ma pojawić się na półkach sklepowych stopniowo, wraz z nowymi dostawami, już w sierpniu.
W ostatnim czasie cały szereg marek szkockiej whisky przeszło podobną metamorfozę, i za każdym razem reakcje były bardzo podobne – od skrajnie krytycznych do tych pełnych zachwytu. Wśród liftingowanych w ostatnich latach whisky znalazły się Glengoyne, Benromach, Glenturret czy Benriach. W przypadku ostatnich dwóch nowa szata graficzna związana była ze zmianą właściciela marki.
[26.07.2022 / zdjęcie: Glenmorangie]
Wygląd Glenmorangie zmienia się, i to dość wyraźnie. Poszczególne edycje zyskały etykiety i pudełka o wyrazistych, zróżnicowanych kolorach, a cały design uległ znacznemu uproszczeniu. Właściwie, poza drobnymi szczegółami w napisach drobnymi literami, opisujących poszczególne edycje, jedyną różnicą między opakowaniem Glenmorangie 10yo, The Lasanta i The Quinta Ruban jest dominująca barwa i kształt nieregularnych linii, ciągnących się wzdłuż etykiety i kartonika. Nowe opakowania z pewnością lepiej będą się rzucać w oczy na sklepowych półkach, a nowy design wyraźnie skierowany jest do młodych konsumentów.
Jak mówi producent, nowe opakowania mają łączyć w sobie elegancję, luksusowe materiały i odczucie dobrej zabawy. Specjaliści z Glenmorangie nie ukrywają, że ich głównym celem – poza odświeżeniem wizerunku – jest przyciągnięcie nowych konsumentów, w tym głównie należących do młodego pokolenia.
Nowy design opakowania spotkał się jak dotąd z mieszanymi reakcjami. Wśród "starej kadry" nie brak głosów krytycznych, zarzucających marce schlebianie tanim gustom, jednak nie brak głosów pozytywnych. Jak nowy design zostanie przyjęty i czy rzeczywiście spełni pokładane w nim nadzieje – pokaże czas.
Glenmorangie w nowych opakowaniach ma pojawić się na półkach sklepowych stopniowo, wraz z nowymi dostawami, już w sierpniu.
W ostatnim czasie cały szereg marek szkockiej whisky przeszło podobną metamorfozę, i za każdym razem reakcje były bardzo podobne – od skrajnie krytycznych do tych pełnych zachwytu. Wśród liftingowanych w ostatnich latach whisky znalazły się Glengoyne, Benromach, Glenturret czy Benriach. W przypadku ostatnich dwóch nowa szata graficzna związana była ze zmianą właściciela marki.
[26.07.2022 / zdjęcie: Glenmorangie]
Pokaż więcej wpisów z
Lipiec 2022
