Opis produktu
Château Dauzac to jedna z tych margaux, które łączą klasyczną elegancję lewego brzegu z nutą nowatorstwa. Posadzona w jednym, zwartym bloku 49-hektarowa winnica leży zaledwie 350 metrów od estuarium Żyrondy; żwiry głębokich tarasów aluwialnych, podścielone iłami i drobniejszym rumoszem, nadają winom powagę, napięcie i tę margauxjańską, aksamitną linię tanin. To miejsce od wieków „patrzy na Żyrondę”, korzystając z łagodzącego wpływu wody, a gęsty nasadzeniowy „medokański” rytm 10 000 krzewów na hektar faworyzuje koncentrację owocu.
Historia posiadłości sięga co najmniej XVI wieku, a w 1855 roku wino zostało sklasyfikowane jako Cinquième Grand Cru Classé. W epoce rodziny Johnston w winnicy prowadzono przełomowe doświadczenia nad słynną „bouillie bordelaise” – mieszaniną siarczanu miedzi i wapna, która stała się pierwszym skutecznym środkiem przeciw mączniakowi rzekomemu; badania prowadził profesor Millardet wraz z ówczesnym dyrektorem technicznym posiadłości, Ernestem Davidem. Kilkadziesiąt lat później, już w XX wieku, właściciel wytwórni lodu Jean-Jacques Bernat eksperymentował w Dauzac z regulacją temperatury fermentacji… kostkami lodu – jeden z pierwszych kroków w stronę nowoczesnej termoregulacji w Bordeaux. Dziś majątek należy do rodziny Roulleau, a nowoczesność idzie tu w parze z szacunkiem dla terroir.
Dauzac lubi też drobne, „żywe” innowacje: fermentacja w drewnianych kadziach z podwójnymi, przezroczystymi klepkami pozwala bacznie obserwować macerację i delikatnie sterować przepompowywaniem, a wśród rzędów stoją ule – pszczoły pomagają utrzymać bioróżnorodność otoczenia.
Rocznik 2022 w Margaux zapisał się pogodą ekstremów, ale i wyjątkową jakością. W Dauzac zbiory trwały we wrześniu, a wino – zgodnie z charakterem posiadłości – skomponowano w przewadze caberneta sauvignon (63%) z merlotem (37%). Dojrzewało łącznie 15 miesięcy w dębie francuskim (75% nowych beczek) oraz w części w amforach; fermentację alkoholową przeprowadzono bez dodatku siarki, właśnie w owych „transparentnych” kadziach drewnianych.
Wygląd: głęboka, nieprzejrzysta purpura z fioletowym refleksem na obrzeżu, gęste łzy zapowiadające treściwość.
Aromat: dojrzała czarna porzeczka i jeżyna przeplatają się z liściem czarnej porzeczki, fiołkiem i grafitową nutą; tło stanowi delikatny cedr, słodkie przyprawy i odrobina pieprznej dymności, które subtelnie wnoszą beczka i amfora.
Smak: jedwabisty atak czerwono-czarnych owoców, po nim coraz bardziej rzeźbiona, margauxjańska struktura; taniny drobne i gęste, świeża, „chłodna” linia kwasowości, długi finisz z akcentem porzeczkowo-kakaowym i lekko słonawą, „żwirową” mineralnością.
Połączenia kulinarne: klasyka lewego brzegu – combre prime rib z kością, jagnięcina z ziołami, pieczony bażant lub kaczka z sosem z czarnej porzeczki; w wersji roślinnej świetnie współgra z pieczonym pasternakiem i selerem, risottem z borowikami oraz twardymi, dojrzewającymi serami (Comté 24 m-ce, Mimolette vieille).





