
- Laphroaig 10-letni to ikona stylu Islay, w której zamknięty został ogień torfu i chłodna morska bryza.
Opis produktu
Laphroaig 10-letni to flagowa whisky szkockiej destylarni z południowego wybrzeża wyspy Islay, prawdziwa legenda w świecie single maltów. Ten wyrazisty trunek stanowi kwintesencję charakteru swojego regionu – surowego, dzikiego i naznaczonego oddechem Atlantyku. Jego profil smakowy to mistrzowskie połączenie ekstremalnej torfowości, głębokiej ziemistości i dymnej intensywności, przeplatane subtelnymi akcentami morskiej soli i wodorostów. W każdym łyku zawarta jest podróż przez wrzosowiska Islay. W starannie dobranych beczkach po Bourbonie z amerykańskiego dębu whisky dojrzewa przez co najmniej 10 lat, stopniowo nabierając złocistego bursztynu. Kontakt z drewnem łagodzi pierwotną ostrość, wprowadzając nuty wanilii i karmelu, które delikatnie równoważą dominujący dym. Proces ten nadaje trunkowi nie tylko głębię, ale także wyjątkową strukturę – lekko oleistą.
Nie tak dawno whisky produkowaną w Laphroaig reklamowano za pomocą sloganu „love it or hate it”, podkreślając w ten sposób trudny charakter jej profilu aromatyczno-smakowego. Było to w czasach, kiedy uwielbienie dla torfowo-smolistych aromatów nie było jeszcze tak oczywiste dla wielbicieli whisky, jak jest teraz. Znamiennym jest, że obecnie slogan ten jest niemal zapomniany. Niech świadczy to o niebywałej wręcz karierze niezbyt wszak oczywistego stylu whisky z Islay, opartego w dużej mierze na dymie torfowym. I to na dymie z nie byle jakiego torfu, na dymie z torfu z Islay.
Dla koneserów to obowiązkowa pozycja w kolekcji – whisky, która nie boi się prowokować, łącząc w sobie brutalną siłę żywiołów z elegancją starzenia. Polecana do degustacji z kroplą wody, by wydobyć ukryte nuty cytrusowe.
Destylarnia Laphroaig, założona w 1815 roku przez braci Donalda i Alexandra Johnstonów, przez ponad 140 lat pozostawała w rękach rodziny, co jest rzadkością w świecie szkockiej whisky. Wyjątkiem było przejęcie kierownictwa przez Waltera Grahama, menedżera pobliskiej Lagavulin, po śmierci Donalda Johnstona. W historii destylarni znaczącą rolę odegrały kobiety, a najważniejszą z nich była Elizabeth Williamson, znana jako Bessie. Była sekretarką i asystentką Iana Huntera, ostatniego właściciela Laphroaig z rodziny Johnstonów. Podczas częstych podróży Huntera, Bessie zajmowała się praktycznym zarządzaniem destylarnią. Po jego śmierci w 1954 roku, jako pierwsza kobieta spoza rodziny, została prezesem zarządu i dyrektorem. Doprowadziła do przejęcia destylarni przez Seager Evans & Company i zwiększyła jej wydajność poprzez dodanie większej ilości alembików. Dziś Laphroaig to nie tylko whisky, ale żywa legenda Islay – symbol pasji do tradycji i surowości natury. Mimo korporacyjnych właścicieli, wciąż używa wody ze strumienia Kilbride, suszy słód własnym torfem i butelkuje bez filtracji na zimno. Jej historia to opowieść o ludziach, którzy przez 200 lat nie bali się iść pod prąd.
Kolor: bursztynowy
Aromat: torfowy dym, jodyna, przypalona trawa, kropla smoły, budyń waniliowy, karmel, skórka cytrynowa, wędzone owoce morza, biały pieprz, zwęglony dąb i popiół
Smak: sporo torfowego dymu, sałatka z alg morskich, ślady smoły i jodyny, wanilia, mleczne krówki, karmel z solą, zielone jabłka, pieprz cytrynowy i dąb
Finisz: dość długi, dymno-szpitalny, z nutami wanilii, karmelu z solą, letnich owoców, szczyptą pieprzu, imbiru i dębu