Julian „Pappy” Van Winkle zmarł w 1965 roku pozostawiając Stitzel-Weller Distillery w rękach syna, Juliana Van Winkle II.
Amerykańscy producenci whiskey wkraczali w okres rynkowej bessy, popularność bourbona sięgała dna, a obywatele odkrywali koktajle zestawiane na bazie wódki i rumu. Z powodu stale słabnącego popytu, w 1972 roku Julian zmuszony został do sprzedaży destylarni i jej „brand portfolio” spółce Norton-Simon za niespełna 20 mln dolarów. Pozostawił sobie jednak przed-prohibicyjną rodzinną markę Old Rip Van Winkle, którą wkrótce reaktywował. Umowa z Norton-Simon gwarantowała mu pomieszczenie biurowe i dostęp do zapasów whiskey Stitzel-Weller. Jako że kategoria bourbon zdawała się odchodzić do historii, Van Winkle skoncentrował się na zleceniach klientów indywidualnych oraz limitowanych edycjach okolicznościowych. Były one oferowane w ceramicznych i kamionkowych naczyniach i zawsze zawierały oryginalny Stitzel-Weller bourbon.
Prezentujemy tu jedną z najchlubniejszych kart amerykańskiej whiskey, zapisaną w 1975 roku. Edycja ta upamiętnia Bay Colony, zalążek Stanów Zjednoczonych, a unikatową karafkę wykonaną przez Cumberland Porcelain zdobią historyczne sceny, m.in. Boston Tea Party, bitwy pod Lexington i Bedford oraz motto z pierwszej amerykańskiej flagi (Bedford Flag) – Vince Aut Morire – czyli „Zdobywaj lub giń”. Jej zawartość wydestylowana w latach 60. za kadencji syna Juliana „Pappy” Van Winkle to wspomnienie po wielkiej rodzinie, destylarni, która zakończyła pracę w 1992 roku i whiskey, której smaku przyszłym pokoleniom nie dane będzie poznać.
Zawartość alkoholu: | 43% |
Pojemność: | 0,75l |
Kraj pochodzenia whisky: | Stany Zjednoczone |
Kategoria: | Whisky |