Talisker Distillery nosi nazwę małej farmy leżącej opodal wioski Carbost na wyspie Skye.
Rozpoczęła pracę w 1830 roku i przez niemal 100 lat (do 1928) stosowała metodę potrójnej destylacji właściwą gorzelniom Lowlands. Obecnie należy do koncernu Diageo i produkuje ponad 3 mln litrów destylatu rocznie. W nowym stuleciu Talisker notuje potężną dynamikę sprzedaży. Wzrosła ona o kilkaset procent, by w 2020 roku osiągnąć liczbę 3,3 mln butelek, co plasuje markę na dziewiątym miejscu w statystykach sprzedaży kategorii single malt. Prezentowany tu Talisker to whisky z nieco innej bajki. Wydestylowana 11 grudnia 1975 roku spędziła niemal trzy i pół dekady w ponownie napełnionej beczce z amerykańskiego dębu (nr 4982), po czym butelkowana była w mocy beczki (45,1% abv) w roku 2010 w edycji liczącej 250 butelek. Whisky prezentowana jest w pięknym drewnianym etui w kształcie łodzi, a w zestawie znajdują się dwie kryształowe szklaneczki Glencairn.
Nie mieliśmy, niestety szansy degustacji tej whisky, słyszeliśmy iż jest to najwyższy stopień ewolucji gatunku, gdzie nuty oliwek i westfalskiej szynki mieszają się ze słodyczą tropikalnych owoców, a wszystko owiane jest torfowym dymem.
Zawartość alkoholu: | 45,1% |
Pojemność: | 0,7l |
Typ whisky: | Single Malt |
Kraj pochodzenia whisky: | Szkocja |
Kategoria: | Whisky |