Tranquebar Navy Danish Gin / 52% / 0,7l

Historia firmy A.H. Riise zaczęła się w czerwcu 1838 roku, kiedy to Albert Heinrich Riise został wyłącznym aptekarzem na wyspie Saint Thomas, a tym samym uzyskał tam monopol na produkcję alkoholu w swojej aptece. Dzięki kolonializmowi firma miała dostęp do najlepszych egzotycznych towarów, które mogła później dostarczać na Stary Kontynent. Dzięki swoim rumom Riise wyrobiła sobie markę na całym świecie, ale poza sztandarowymi produktami premium, dojrzewającymi na różne sposoby, firma produkuje także inne, równie ciekawe alkohole.

Marka Tranquebar wchodzi w skład portfolio firmy A.H. Riise, a jej historia zaczęła się w 1620 roku, kiedy duński statek trochę przypadkiem zawitał do indyjskiego portu w Tharangambadi. Duńczycy kupili to miasto za 12 dział i zmienili jego nazwę na pochodzącą z ich języka Tranquebar. W ślad za nowym nabytkiem, poszedł eksport wszelkich niedostępnym w Europie towarów. Miasto pozostawało pod panowaniem Duńczyków do roku 1845, kiedy przejęli je Brytyjczycy.

Tranquebar Navy Denish Gin / 52% / 0,7l

Gin destylowany w Holandii, aczkolwiek z racji nazwy wszystkie produkty używane do produkcji pochodzą z Tranquebar. Zrobiony jest według oryginalnej receptury, znalezione w archiwum Jana de Willuma w Amsterdamie, która zachowała się z okresu, kiedy miasto Tranquebar było pod panowaniem Danii. W jego skład wchodzą: jagody jałowca, skórki z cytryn i pomarańczy, kolendra i nasiona kolendry, cynamon, koper włoski, kardamon, gałka muszkatołowa, słód jęczmienny z dodatkiem herbaty Darjeeling i gorzkie pomarańcze. Butelka stworzona, aby upamiętnić żołnierzy, którzy w czasach kolonializmu zapewniali bezpieczeństwo na zdobytych terenach i mieli dzienny przydział produkowanego tamże ginu. Charakterystyczną cechą tej edycji jest wyższy poziom alkoholu, co również odzwierciedla gin produkowany w tamtych czasach, jeśli wierzyć opowieściom emerytowanych marynarzy. W nosie jest bardzo zdecydowany, pełen aromatów jałowca, przypraw i odrobiny cytrusów. Na podniebieniu już bardziej stonowany, ale wciąż wyrazisty z doskonałym połączeniem owoców cytrusowych z odrobiną wanilii i miodem. Finisz jest długi i obfitujący w akcenty pikantnych przypraw z odrobiną cytrusów.

Najlepiej smakuje podawany z tonikiem, z dodatkiem pomarańczy. Można spróbować również innych wariacji barmańskich. Jest produkowany w bardzo małych partiach (nie więcej niż 2000 butelek każda), a butelka jest indywidualnie numerowana.