Szampan Veuve Clicquot Vintage Rose 1979 / 12% / 1,5l

Historia dzisiejszego Veuve Clicquot rozpoczęła się dosyć smutno – Madame Clicquot, żona François Clicquota, syna założyciela, owdowiała w wieku 27 lat i przejęła dom szampański, który następnie przemianowała na nazwę znaną do dzisiaj. Pomimo młodego wieku, z zapałem rozwijała działalność, nie bacząc na przeciwności losu i znajdując rozwiązania, pozwalające zachować jakość, ale i dbając o biznes. Jej motto „Tylko jedna jakość. Najwyższa.” Towarzyszy domowi szampańskiemu do dzisiaj. Zawdzięcza się jej wiele innowacji w produkcji szampana, między innymi przekręcanie leżakujących butelek o ¼ obrotu, prawną ochronę marki, kończąc na wynalezieniu pierwszego szampana rosé i edycji rocznikowych. „Od dziś nie piję niczego innego” – miał powiedzieć car Rosji Aleksander I, gdy spróbował tego szampana w 1812 roku, co było najlepszą rekomendacją, w 1814 roku cała Rosja i reszta świata zachwyciła się partią z 1811 roku.

Finalny produkt uzyskuje się poprzez kupaż kilkudziesięciu win bazowych odmian Pinot Noir, Chardonnay i Meunier, z przewagą tego pierwszego. Butelki leżakują w kredowych piwnicach pod miastem Reims przez okres 3 do 10 lat, aby uzyskać pełnię smaków i aromatów. Veuve Clicquot to szampan żywy i energiczny, odpowiedni wszędzie tam, gdzie jest dużo emocji i radości. Wspaniała kompozycja uświetnia wiele wydarzeń sportowych i kulturalnych. 

Veuve Clicquot Vintage Rose 1979

Edycja z rocznika 1979 jest tym bardziej wyjątkowa, że cała dekada nie sprzyjała uprawie winogron i również ten rok nie zapowiadał się wyjątkowo. Z powodu złej pogody grona dojrzewały powoli, osiągając swoją pełnię dość późno. Szampan należy do linii  Cave Privée, leżakującej nieco dłużej w piwnicach domu szampańskiego Veuve Clicquot. W jego skład wchodzi 49% odmiany Pinot Noir, 27% Chardonnay i 5% Meunier z dodatkiem 19% czerwonego wina. Wszystkie odmiany pochodzą wyłącznie z parceli Grand i Premier Cru. W nosie nie jest już tak bardzo ekspresyjne, bardziej eleganckie i stonowane, nuty ciemnych owoców wzbogacone są o akcenty szafranu i odrobinę curry. Na podniebieniu bardzo harmonijne, musowanie jest gęste i drobne, doskonale ułożone, nuty owoców idealnie współgrają z wyważoną kwasowością. Na finiszu długie i odrobinę przytłumione, ale wciąż eleganckie, z pojawiającymi się dymnymi akcentami.

Doskonale smakuje schłodzone, ale jako, że wino ma sporo do pokazania, sugerujemy temperaturę około 11 stopni, aby mogło w pełni i kompleksowo rozwinąć się w kieliszku. Połączenia kulinarne, jak kawior i owoce morza nie będą mu straszne. Można też poczekać kilka lat z otwarciem butelki, wino ma dobry potencjał leżakowania.