Balvenie
10/09/2016
Balvenie w pigułce:
rok założenia: 1892
właściciel: William Grant & Sons
region: Speyside
status: aktywna
wydajność: 6.800.000 litrów
kadzie fermentacyjne: 9 z daglezji, 5 ze stali nierdzewnej
alembiki: 11
źródło wody: potok Robbie Dubh
zwiedzanie: tak
położenie: 57° 27’ 31” N 03° 07’ 42” W
GPS: 57.458611, -3.128333
adres: Dufftown, Keith, Banffshire AB55 4DH
tel. 01340 820373
Balvenie
[bal-VE-ni]
Przez długie lata Balvenie traktowana była jako młodsza, mniej eksponowana siostra potężnej Glenfiddich, a uroki wytwarzanej tu whisky doceniało jedynie wąskie grono koneserów. W ciągu ostatniej dekady sytuacja ta jednak uległa drastycznej zmianie, a działalność Davida Stewarta doprowadziła Balvenie do niezwykłej popularności i ogromnego wzrostu sprzedaży. I pomyśleć, że początkowo planowano destylarnię nazwać Glen Gordon, choć ostatecznie zdecydowano się nadać nowej destylarni nazwę pobliskiego zamku, którego ruiny, przesłonięte nieco przez otaczające je drzewa, wznoszą się na pagórku tuż obok kompleksu Glenfiddich-Balvenie-Kininvie.
Rosnąca nieustannie popularność Balvenie butelkowanej jako single malt whisky wymusiła niejako na Grantach konieczność wybudowania nowej, na wskroś nowoczesnej destylarni Ailsa Bay, którą wyposażono w alembiki o takim samym kształcie, jak te z Balvenie – po to, by przejęła ona ciężar produkcji whisky o profilu Balvenie potrzebnej do zestawiania blendów i tym samym uwolniła moce produkcyjne samej Balvenie.
Kiedy William Grant zdecydował o budowie swojej drugiej destylarni w 1892 roku, część wyposażenia sprowadził z destylarni Lagavulin i Glen Albyn. Był to okres boomu whisky, który przyniósł otwarcie kilkudziesięciu destylarni, spośród których do dziś przetrwało kilkanaście, w tym Glenrothes, Aberfeldy, Craigellachie, Longmorn, Dalwhinnie, czy Benriach. Pierwszy destylat popłynął z alembików Balvenie już rok później, w 1893. W historii Balvenie niewiele się działo – od otwarcia do chwili obecnej znajduje się ona w rękach tych samych właścicieli, rodziny Grantów, nie nastąpiły po drodze żadne zawirowania, klęski naturalne, czy bankructwa i przejęcia. Produkcja odbywa się dokładnie w tym samym miejscu, co zawsze, niemal w tych samych budynkach. Liczba alembików była stopniowo zwiększana – z oryginalnych dwóch zainstalowanych w 1892 roku, w 1957 zrobiło się cztery, w 1965 sześć, w 1971 osiem. W 2008 roku zwiększono liczbę alembików z ośmiu do jedenastu, działających w dwóch halach.
Jako jedna z nielicznych wytwórni whisky szkockiej, Balvenie zachowała tradycyjną podłogę do słodowania jęczmienia. Zaspokaja ona jednak jedynie 15% zapotrzebowania na słód do produkcji whisky. Reszta, podobnie jak słód na potrzeby Glenfiddich i Kininvie, sprowadzana jest z wyspecjalizowanych słodowni. Corocznie niewielka część produkcji oparta jest na słodzie jęczmiennym o wysokim stopniu zatorfowienia (45-50 ppm).
Premiera whisky słodowej z Balvenie miała miejsce stosunkowo dawno, bo już w 1973 roku, a znana do dziś Founder’s Reserve debiutowała w 1982 roku, jednak popularność marce przyniosły dopiero edycje pojawiające się na rynku na przełomie stuleci i już w nowym milenium. Wśród nich wymienić należy przede wszystkim 12-letnią wersję DoubleWood, jedną pierwszych szeroko dostępnych wersji whisky poddanej dodatkowemu dojrzewaniu w beczkach po sherry (tzw. wood finishing), wypuszczaną w niewielkich, limitowanych edycjach 15-letnią Single Barrel, czy choćby 21-letnią PortWood.
Balvenie była jedną prekursorek wszechobecnej dziś mody na dodatkowe, stosunkowo krótkie dojrzewanie whisky w beczkach po różnego rodzaju innych trunkach, w tym wspomniane porto i sherry, ale także rum, madera, czy torfowa whisky z Islay. W 2013 roku wprowadzono na rynek serię Triple Cask, w której whisky leżakowana była częściowo w beczkach 1st fill po burbonie, używanych beczkach po burbonie i beczkach 1st fill po sherry.
Wytwarzana w Balvenie whisky dostępna jest tylko i wyłącznie w wersjach oficjalnych. Kiedy tutejsza whisky sprzedawana jest na zewnątrz, na potrzeby blenderów, zwykle dolewana jest do niej minimalna porcja Kininvie lub Glenfiddich, nie mająca najmniejszego wpływu na profil i smak whisky, jednak uniemożliwiająca sprzedawanie jej jako „single malt whisky”. Podobnie rzecz ma się z produktami pozostałych dwóch destylarni należących do Grantów z Dufftown.
rok założenia: 1892
właściciel: William Grant & Sons
region: Speyside
status: aktywna
wydajność: 6.800.000 litrów
kadzie fermentacyjne: 9 z daglezji, 5 ze stali nierdzewnej
alembiki: 11
źródło wody: potok Robbie Dubh
zwiedzanie: tak
położenie: 57° 27’ 31” N 03° 07’ 42” W
GPS: 57.458611, -3.128333
adres: Dufftown, Keith, Banffshire AB55 4DH
tel. 01340 820373
Balvenie
[bal-VE-ni]
Przez długie lata Balvenie traktowana była jako młodsza, mniej eksponowana siostra potężnej Glenfiddich, a uroki wytwarzanej tu whisky doceniało jedynie wąskie grono koneserów. W ciągu ostatniej dekady sytuacja ta jednak uległa drastycznej zmianie, a działalność Davida Stewarta doprowadziła Balvenie do niezwykłej popularności i ogromnego wzrostu sprzedaży. I pomyśleć, że początkowo planowano destylarnię nazwać Glen Gordon, choć ostatecznie zdecydowano się nadać nowej destylarni nazwę pobliskiego zamku, którego ruiny, przesłonięte nieco przez otaczające je drzewa, wznoszą się na pagórku tuż obok kompleksu Glenfiddich-Balvenie-Kininvie.
Rosnąca nieustannie popularność Balvenie butelkowanej jako single malt whisky wymusiła niejako na Grantach konieczność wybudowania nowej, na wskroś nowoczesnej destylarni Ailsa Bay, którą wyposażono w alembiki o takim samym kształcie, jak te z Balvenie – po to, by przejęła ona ciężar produkcji whisky o profilu Balvenie potrzebnej do zestawiania blendów i tym samym uwolniła moce produkcyjne samej Balvenie.
Kiedy William Grant zdecydował o budowie swojej drugiej destylarni w 1892 roku, część wyposażenia sprowadził z destylarni Lagavulin i Glen Albyn. Był to okres boomu whisky, który przyniósł otwarcie kilkudziesięciu destylarni, spośród których do dziś przetrwało kilkanaście, w tym Glenrothes, Aberfeldy, Craigellachie, Longmorn, Dalwhinnie, czy Benriach. Pierwszy destylat popłynął z alembików Balvenie już rok później, w 1893. W historii Balvenie niewiele się działo – od otwarcia do chwili obecnej znajduje się ona w rękach tych samych właścicieli, rodziny Grantów, nie nastąpiły po drodze żadne zawirowania, klęski naturalne, czy bankructwa i przejęcia. Produkcja odbywa się dokładnie w tym samym miejscu, co zawsze, niemal w tych samych budynkach. Liczba alembików była stopniowo zwiększana – z oryginalnych dwóch zainstalowanych w 1892 roku, w 1957 zrobiło się cztery, w 1965 sześć, w 1971 osiem. W 2008 roku zwiększono liczbę alembików z ośmiu do jedenastu, działających w dwóch halach.
Jako jedna z nielicznych wytwórni whisky szkockiej, Balvenie zachowała tradycyjną podłogę do słodowania jęczmienia. Zaspokaja ona jednak jedynie 15% zapotrzebowania na słód do produkcji whisky. Reszta, podobnie jak słód na potrzeby Glenfiddich i Kininvie, sprowadzana jest z wyspecjalizowanych słodowni. Corocznie niewielka część produkcji oparta jest na słodzie jęczmiennym o wysokim stopniu zatorfowienia (45-50 ppm).
Premiera whisky słodowej z Balvenie miała miejsce stosunkowo dawno, bo już w 1973 roku, a znana do dziś Founder’s Reserve debiutowała w 1982 roku, jednak popularność marce przyniosły dopiero edycje pojawiające się na rynku na przełomie stuleci i już w nowym milenium. Wśród nich wymienić należy przede wszystkim 12-letnią wersję DoubleWood, jedną pierwszych szeroko dostępnych wersji whisky poddanej dodatkowemu dojrzewaniu w beczkach po sherry (tzw. wood finishing), wypuszczaną w niewielkich, limitowanych edycjach 15-letnią Single Barrel, czy choćby 21-letnią PortWood.
Balvenie była jedną prekursorek wszechobecnej dziś mody na dodatkowe, stosunkowo krótkie dojrzewanie whisky w beczkach po różnego rodzaju innych trunkach, w tym wspomniane porto i sherry, ale także rum, madera, czy torfowa whisky z Islay. W 2013 roku wprowadzono na rynek serię Triple Cask, w której whisky leżakowana była częściowo w beczkach 1st fill po burbonie, używanych beczkach po burbonie i beczkach 1st fill po sherry.
Wytwarzana w Balvenie whisky dostępna jest tylko i wyłącznie w wersjach oficjalnych. Kiedy tutejsza whisky sprzedawana jest na zewnątrz, na potrzeby blenderów, zwykle dolewana jest do niej minimalna porcja Kininvie lub Glenfiddich, nie mająca najmniejszego wpływu na profil i smak whisky, jednak uniemożliwiająca sprzedawanie jej jako „single malt whisky”. Podobnie rzecz ma się z produktami pozostałych dwóch destylarni należących do Grantów z Dufftown.
Pokaż więcej wpisów z
Wrzesień 2016