Port Dundas 28-letni (D.1995, B.2023) Signatory Vintage / 59,7%/ 0,7l

Signatory Vintage założona w 1988 roku przez Andrew i Briana Symingtonów to wiodący wydawca i dystrybutor whisky.

Niewielu pamięta, że Symingtonowie zaczynali z kapitałem zaledwie 100 tys. funtów i przez pierwsze pięć lat działalności kilkakrotnie otarli się o bankructwo. Nazwa „Signatory” oznacza Sygnatariusza i oryginalnie Symingtonowie zamierzali zaangażować kogoś sławnego, by swym podpisem na etykiecie sygnował każdą edycję. Pierwszym wypustem Signatory był Glenlivet 1968, zanim jednak spółka znalazła właściwego sygnatariusza po whisky nie został ślad. Prezentowany tu Port Dundas, wydestylowany 26 czerwca 1995 spędził ponad 28 lat w beczce po bourbonie typu hogshead (nr 64902), butelkowany zaś był z mocą beczki (54,8% abv) 28 sierpnia 2023, w edycji limitowanej do 176 butelek.

Aromat: wanilia, wata cukrowa, mleczne krówki, dojrzałe banany, jabłka, marcepan, mleczna czekolada, cynamon, trochę dębu i ołówkowych strużyn.

Smak: karmel, budyń waniliowy, winogrona, jabłka, babka bananowa, rodzynki, kandyzowany imbir, cynamon, odrobina lukrecji i dębowych tanin.

Finisz: dość długi, z nutami słodkiego pieczywa, karmelu, wanilii, syropu klonowego, imbiru, białego pieprzu i dębu.