Pineau des Charentes Rouge Giboin /17%/ 0,75l

Winnica z długą tradycją sięgającą roku 1789, kiedy to po Rewolucji Francuskiej ziemie w regionie Cognac zostały podzielone pomiędzy miejscowych chłopów. Część przypadła rodzinie Lambert. Na przestrzeni lat powoli odchodzili oni od tradycyjnych upraw, czy hodowli bydła, w kierunku uprawy winorośli. Rodzina Giboin, która w prostej linii odziedziczyła parcele po rodzinie Bouvier, była mistrzowska w gorzelnictwie w południowym Charente i w roku 1870 została mocno dotknięta epidemią filoksery. Trudności udało się pokonać, a dwie rodziny połączyły się następnie w roku 1953 dzięki ślubowi Anne-Marie i Michela Giboin. Odtąd wspólnie z powodzeniem prowadzili Dom Koniaku.

Rodzina od zawsze kładła nacisk na proces produkcji, po dziś dzień używając maszyn, które mają często kilkadziesiąt lat, a najlepiej spełniają swoje zadanie przy produkcji wysokiej jakości koniaku. Dużą uwagę przykłada się tutaj do procesu dojrzewania, gdzie eaux-de-vie początkowo leżakują w nowych beczkach około roku, następnie przelewa się je do beczek wcześniej używanych i na koniec dojrzewanie w piwnicach, gdzie na przestrzeni lat koniaki rozwijają się powoli, bukiet staje się bardziej intensywny i pojawia się „rancio”.

Pineau des Charentes Rouge Giboin

Wytwarzane w 100% z odmiany Merlot. Po ręcznym zbiorze następuje odszypułkowanie winogron i gorąca maceracja, następnie po procesie winifikacji dojrzewa na osadzie przez 2 lata, następnie leżakuje w dużych, 600 litrowych beczkach. W nosie jest bardzo wyrafinowany, pełny aromatów czerwonych i czarnych owoców, jak jeżyna i porzeczka. Na podniebieniu posiada dobrą, aczkolwiek bardzo elegancką strukturę, harmonijnie rozwija się w kierunku smaków wiśni w likierze, odrobiny suszonych śliwek, z nieco waniliowym podkładem. Finisz jest długi i wyrazisty, z delikatną nutą przypraw.

Najlepiej smakuje schłodzone do temperatury 12-14 stopni. Warto się do tego stosować, gdyż pomimo swojej świeżości, z gracją wtedy oddaje wspaniałe smaki i aromaty. Można cieszyć się nim pitym solo, ale sprawdzi się też podawane na lodzie lub w koktajlach. W połączeniach kulinarnych jego domeną są desery, najlepiej z dużą ilością płynnej czekolady.