
47 lat to niewątpliwie szmat czasu, ilu z nas pamięta rok 1968?
Myślę, że spora część dzisiejszych smakoszy whisky ciągle czekała w długiej kolejce na bociana, aczkolwiek założyciel naszej świątyni, Domu Whisky, wydawał już bardziej lub mniej artykułowane dźwięki wypełniając pieluchę wiadomą substancją. Sean Connery miał na swym koncie pięć wcieleń w rolę naszego ulubionego agenta Jamesa Bonda, choć ostatni odtwórca tej roli, Daniel Craig, dopiero dołączył do mieszkańców naszej planety. I tak dalej i tak dalej… Nie mamy wątpliwości, że 47-latka to ozdoba partii nr 13 GlenDronach Single Cask Series, zgodnie z oświadczeniem destylarni, najstarsza whisky w ich magazynach. Beczka typu hogshead nr 5837, po sherry Pedro Ximénez, została napełniona 24 września 1968 roku. „Anielskie dywidendy” pobierane przez 47 lat zredukowały zawartość alkoholu w destylacie do 45,9%, a jego ilość do równowartości 301 butelek. Niekwestionowana ozdoba każdej kolekcji whisky. (Noty degustacyjne pochodzą od producenta)
Aromat: intensywna i zniewalająca woń ciemnej melasy, niedojrzałych śliwek i gęstego syropu z suszonych śliwek połączone z delikatną nutą ziołową i dymkiem wysokiej klasy cygara.
Smak: silne, niemal dominujące nuty sherry, wzbogacone suszonymi śliwkami i melasą, Angostura Orange Bitter, podwójne espresso, a za nimi ślady eukaliptusa i syropu z igieł sosny.
Bottle No. 127, 131,134,135 / 301
Zawartość alkoholu: | 45,9% |
Pojemność: | 0,7l |
Typ whisky: | Single Malt |
Kraj pochodzenia: | Szkocja |
Kategoria: | Whisky |